To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Przyrodnicze "BOCIAN"
Wszystko związane z przyrodą

Owady - Zolte miski

Prem - 2007-02-23, 07:28
Temat postu: Zolte miski
Sezon zbloiza sie nieublaganie a to jedna z nielicznych metod, ktorych tak naprawde nie mialem okazji przetestowac. Wiem ze Grzesiek M,. testowal - kiedys temat poruszany byl na forum Jacka. NIestety tego tematu nie zarchiwizowalem wiec nie pamietam do jakich konkluzji doszlismy.
Moze osoby ktore probowaly opisza co i jak a moze jakowes zdjecia zalacza. Szczegolnie ciekawe wydaje mi sie polawianie w koronach drzew....
1. jakie miski
2. jak wieszac
3. jak wysoko
4. konserwant
5. jak czesto kontrolowac

pozdr

Grzegorz M. - 2007-02-23, 11:26

Cytat:
1. jakie miski


Dla chrząszczy raczej kolor żółty, błonkówki biały. Ja łapię tylko w żółte i mam wszystko: chrząszcze, błonkówki, ważki, muchy, prostoskrzydłe no i ...żaby.

Cytat:
2. jak wieszac


Ja nie wieszałem. Stawiałem na ziemi bądź na tyczce.

Prem napisał/a:
3. jak wysoko


Pewnie zależy od gatunków.

Prem napisał/a:
4. konserwant


Glikol. Moja mieszanka: woda - 95%, glikol - 4,8%, detergent - 0,2%.

Prem napisał/a:
5. jak czesto kontrolowac


Zależy ile masz czasu. Należy pamiętać, że w okresie letnim mieszanka w miskach paruje.

No i standard: należy uwzględniać ogromne czasami starty w miskach. Giną zwyczajnie. Albo zwierzaki przewracają kiedy stoją na podłożu.

Moja działka to żądłówki. Może wypowie się ktoś od chrząszczy, kto stosował Moericke traps.

Prem - 2007-02-23, 11:34

Ok super a jakie zrodlo pochodzneia misek? Mam na mysli czy np zolte doniczki, czy inne drozsze wersje, miski spozywcze miedniczki spozywcze etc....
pozdr

Grzegorz M. - 2007-02-23, 12:10

I tu jest, obok glikolu, punkt krytyczny. Miski w sklepach są drogie. Jakieś 5-6 zł/szt. Ja mam inne źródło zaopatrzenia. Firmy produkujące pestycydy, a zwłaszcza insektycydy, dodają do swoich produktów miski jako dodatki bonusowe, reklamowe itp. Mam kolegę w hurtowni środków ochrony roślin no i... :green:
Można wykorzystać inne pojemniki. Krzysztof Sztaba podawał kiedyś link do doniczek chyba. A powiedz Przemku gdzie nabyć tani glikol, techniczny nawet? Bo w sklepach, których linki dałeś wcześniej to drożyzna straszna.

GrzegorzBP - 2007-02-23, 13:22

doniczki dostaniesz w wiekszosci hurtowni - choć sezon na ich zakup minął - najlepiej kupować jesieną w ramach wyprzedaży. Co do lokalizacji - w miarę potrzeb i inwencji twórczej. :green: Co do zabezpieczania - zwłaszcza w terenie "doniczkodeficytowym" dobrym zabezpieczeniem jest przyklejenie npisu typu "badanie obecności carabus intricatus nie dotykać kontakt grozi pojawieniem sie na ubraniu trudno usuwalnego obrzydliwego zapachu" - nic nie kłamiemy a działa!!! :green:
kontrole - max co 3-4 dni - jak zacznie się "kisić" niewiele wyciągniesz.

Prem - 2007-02-23, 13:51

Ok mozna napis powiesic przykleic
moze nie C.intricatus wszakze che=roniony ale np ,,badania faunistyczne muchy scierwnicy
z tymi doniczkami fajny patent
a co do glikolu hmmmmmmcholera pisales o 10 litrach?????
sporoa moze wykorzystac jakis plyn samochodowy z dodatkiem glikolu????
ot taka propozycja

Grzegorz M. - 2007-02-23, 14:00

Ja spokojnie opróżniam miski raz na tydzień i nic się nie dzieje. A pszczoły i osy są delikatniejsze od chrząszczy.
Pokombinuje z płynem zimowym do spryskiwaczy.
A tak na marginesie to wczoraj do Ciebie Przemku wyszedł zestaw kleszczy z minionego roku i trochę słowa pisanego na cd. Mam nadzieję, że się przyda.

Anonymous - 2007-02-23, 20:35

Taką żółtą miskę o prostokątnych kształtach spotkałem dwa lata temu na jednym z najpiękniejszych torfowisk P.Augustowskiej. Było w niej kilka błonkówek w tym jedna którą zapamiętałem. Tą samą miskę spotkałem miesiąc póżniej w tym samym miejscu - ktoś o niej zapomniał. Zdjąłem ją o położyłem do góry dnem obok. Jeśli któryś z Was ją zgubił to leży koło takiej małej sosenki z ułamaną gałęzią :green:
Grzegorz M. - 2007-02-23, 21:21

Dlaczego zaraz zapomniał? Moje miski stoją od końca marca do października w tym samym miejscu. No chyba, że w misce widziałeś zupę ze wszystkiego lub była sucha - to mogło świadczyć o porzuceniu.
Nie moja (moje są kwadratowe :green: ), nie będę szukał...

Wujek Adam - 2007-02-23, 22:21

Cześć!
Z żółtymi miskami nie wszedłem nigdy w zażyłe stosunki. Własciwie stosowałem je raz przez sezon 2004 podczas badań entomofauny dla Mazowieckiego Parku Krajobrazowego /o co tam chodziło jest TUTAJ/. W zasadzie nic szczególnego się nie złowiło, a skrycie liczyłem na Acmaeops marginata...
Miski "zastawiłem" na niedawnym pożarzysku i w pobliskiej sosnowej drągowinie. Przedstawiam zdjęcie dowodowe.
Pozdrawiam!
Wujek Adam

Jacek Hilszczański - 2007-02-24, 14:21
Temat postu: żółte michy
Prawdę powiedziawszy to żółte miski nie są rewelacyjne, jeśli chodzi o odłowy kózek. Co prawda udało mi się odłowić 12 gatunków ale miałem 40 misek. W sumie w dwóch sezonach od 5.V. do 18.VIII. odłowiłem 65 okazów, czyli tylko nieco ponad koza na michę. Miski są dobre jako dodatkowa metoda np. na A. marginata. Łaziłem po lesie gdzie wisiały michy przez parę lat i nie widziałem ani sztuki a w miski odłowiło się ze 20. Jak kto ciekawy szczegółów to odsyłam do artykułu w WE, 1995, 14:4 (213-218). Mam jeszcze parę odbitek to mogę przesłać chętnym.

Jacek

Radek P. - 2007-02-24, 15:07

Jacku to ja byłbym chętny, bo nie posiadam tej publikacji u siebie. Adres podam na priva.
rp

Wujek Adam - 2007-02-26, 21:08

Cześć!
Jacku, mam Twoją wspomnianą pracę, a wyniki jej (dotyczące A.marginata i C.femorata) są bardzo ciekawe i zastanawiające. Prace prowadziłeś w nieco innym terenie i pewnie specyfika zwyczajów tych gatunków spowodowała, że miski tu się sprawdziły. W powieszone przeze mnie 4 szt. żłotomiskowe pułapki w MPK nie odłowił się żaden rzeczony rozpylak. A w tym terenie schwytałem go na upatrzonego chyba ze 6 exx. w tym samym czasie, w którym zastawiłem pułapki. Wszystkie odnotowane przeze mnie okazy tego gatunku (a od 2004 roku było ich paredziesiąt) były jedynie dzięki metodzie na upatrzonego. Podobnie się ma sprawa z C.femorata. Do żółtej miski w Lesie Kabackim (W-wa) ni hu-hu nie raczyła wpaść, a po odkryciu jej zwyczajów z Wujkiem Kryzysem znaleźliśmy ją tam bardzo licznie.
Jednak i w tym roku spróbuje miskowych odłowów. Może w Puszczy Bolimowskiej, do której mam sentyment i bardzo osobiste podejście.
Pozdrawiam!
Wujek Adam

Ścinek - 2007-03-02, 17:01

Mam także pytanie dotyczące tych żółtych misek (ponieważ jeszcze nigdy ich niestosowałem) a mianowicie czy owady same przylecą do zółtego koloru bez rzdnej substancji wabiącej/zapachowej?
Prem - 2007-03-02, 17:32

scinku jak przyleca i nie beda mialy sie w czym utopic to poleca dalej :green:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group