Budki lęgowe - Czyszczenie budek
Władysław Kłak - 2010-03-11, 14:05
Piotreczek napisał/a: | Piękne, prawie artystyczne. Sam robiłeś?
Otwieranie na zawiasach - bardzo dobry pomysł. Sam o tym myślałem. |
Tak sam robię budki , staram się robić solidne i różne oraz by były bardzo łatwe w czyszczeniu.
Te z pni olszy to denko robię na zawiasach.
ZaP - 2010-03-11, 20:04
u mnie w Przasnyszu dzisiaj kompleksowa akcja budki no i w 2 budkach powieszonych dla krzyżówek puszczyki na jajach w jednym parkju oddalone od siebie o ok 200m
ZaP
Basior - 2010-03-11, 21:49
ZaP napisał/a: | w 2 budkach powieszonych dla krzyżówek puszczyki na jajach w jednym parkju oddalone od siebie o ok 200m | Jesteś tego pewien? wysiadują jednocześnie?
Piotreczek - 2010-03-12, 08:46
Władysław Kłak, Napisałem do Pana wiadomość na prv. Czytał Pan
zielonymizorek - 2010-03-14, 15:52
Witam,
znowu zapytam o o budki w Warszawie, jeśli można. Dowiedziałam się poprzednio, że 'Bocian" czyści budki na Woli. Byłam dziś w Lasku na Kole ( czy to jeszcze Wola?) i choć ptaków jak na lekarstwo, było bardzo wiele budek. Wśród nich także dwie bardzo duże, chyba dla sów. Widziałam podobne także w parku Sowińskiego. I tu moje pytanie: czy sowy się w nich naprawdę gnieżdżą/ gnieździły? (skoro "Bocian" czyścił, to na pewno wie co żyło w budce) I jak stwierdzić czy sowa w danym momencie zamieszkuje budkę? Jakby co, wypluwek pod drzewem nie widziałam...
I tak przy okazji, bo nie chcę nabijać postów ani zakładać niepotrzebnie tematu - czy to normalne, że glie wciąż żerują na drzewach za moim oknem? Czytałam że w marcu powinny już łączyć się w pary i odlatywać na miejsca lęgowe.
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi udzielone "młodszej siostrze w wiedzy ornitologicznej"
Mirek - 2010-03-14, 20:42
zielonymizorek napisał/a: | czy to normalne, że glie wciąż żerują na drzewach za moim oknem? Czytałam że w marcu powinny już łączyć się w pary i odlatywać na miejsca lęgowe. |
Przelotne gile spotyka się u nas jeszcze mniej więcej do połowy kwietnia, więc to raczej normalne - dzisiaj w Siedlcach było stado 60 os.! A w pary to raczej na terenach lęgowych się łączą! W tym roku migrację na północ wstrzymują warunki atmosferyczne
Basior - 2010-03-14, 21:48
zielonymizorek napisał/a: | Wśród nich także dwie bardzo duże, chyba dla sów. Widziałam podobne także w parku Sowińskiego. I tu moje pytanie: czy sowy się w nich naprawdę gnieżdżą/ gnieździły? | To budki typu E, przeznaczone dla puszczyków, lecz na Woli gnieżdżą się w nich kawki lub wiewiórki, raz próbował rudzik. Puszczyki zagladają tu sporadycznie, choc w parku OBOK lasku NA Kole teoretycznie mogły by być. Myslę ze eleminują je gospodarka zielenią w parkach - wygrabianie ściółki do ostatniego liscia oraz nieustające akcje deratyzacyjne miedzy innymi w Danonie, po których jesli sowa złapie taka podtrutą mysz lub szczura to długo nie pociągnie...
zielonymizorek - 2010-03-15, 18:49
Cytat: | Myslę ze eleminują je gospodarka zielenią w parkach - wygrabianie ściółki do ostatniego liscia |
Właśnie - tak przypuszczałam... można coś z tym zrobić? Tzn. czy taki szary człowieczek jak ja może coś z tym zrobić? W końcu wystarczyłoby tylko zmienić zwyczaje służb sprzątających... Na przykład ta akcja TP Bocian "Liść to nie śmieć" Fantastyczna sprawa... może by tak więcej przyszłą jesienią?
Chociaż... w końcu nikt nie grabi Lasku Na Kole. Myszy powinny siedzieć w ściółce, a sów nie ma... Dlaczego? Może wprowadzić re introdukcję?
Jerzyk - 2010-03-15, 20:28
zielonymizorek napisał/a: | Może wprowadzić re introdukcję? |
to odpada, po pierwsze trza by wiele formalności. a po drugie puszczyk jest gatunkiem tak pospolitym i rozpowszechnionym (także w Warszawie), że bezcelowe jest wprowadzanie tego gatunku sztucznie. albo nikt go tam po prostu nie widział jeszcze, albo po prostu coś mu nie odpowiada.
ornitopter - 2010-03-16, 08:04
Jerzyk napisał/a: | zielonymizorek napisał/a:
Może wprowadzić re introdukcję? |
Myslę, że chodziło raczej o re introdukcję myszy
Modry1994 - 2010-09-07, 18:08
Można już zacząć czyszczenie budek? Nie mogę się już doczekać!
marioptak - 2010-09-07, 19:41
zgodnie z prawem od16 października
TB - 2010-09-07, 20:34
marioptak napisał/a: | zgodnie z prawem od16 października |
No to jestem udupiony
Żeby nie było offtopu - co sądzicie o tym, żeby po wyjęciu gniazda wlać do srodka budki 1szklanke wody ( rzeki, zbiornika wodnego) w celu usunięcia zalegających jeszcze w środku różnej maści robactwa (moje budki mają na dnie 5-6 otworów o sr. 1,2cm,) czy może jednak lepiej nie ryzykować, żeby nie weszła pleśń?
Z 3 budek ogrodowych, nadmorskich - 2 był zajęte przez bogatki, a jedna przez modraszkę. Ciekawe co będzie w lesie....
ornitopter - 2010-09-08, 07:55
marioptak napisał/a: | zgodnie z prawem od16 października |
No to tylko patrzeć, jak mi policja stanie na progu domostwa. Albowiem zacząłem już czyszczenie.
TB napisał/a: | żeby po wyjęciu gniazda wlać do srodka budki 1szklanke wody ( rzeki, zbiornika wodnego) |
Zdecydowanie odradzam. Niekiedy jest tam i tak dosyć wigoci, lepiej po prostu wszystko dokładnie wygarnąć. Niektórzy zalecają jakieś wypalenie wnętrza, ale jakoś sobie tego nie wyobrażam. Na pewno nie należy stosować żadnej chemii.
Modry1994 - 2010-09-09, 14:08
No dobra to jeszcze poczekam. Wlewanie wody jest bez sensu ponieważ teraz kiedy jest dość zimno i mokro woda nie odparuje zbyt szybko a może zacząć gnić podłoga budki. TB jeżeli w dnie budki są otwory to po wyjęciu gniazda nic tam nie przeżyje
|
|
|