Forum Przyrodnicze "BOCIAN"

Niestety, wydanie albumu zostało przeniesione w czasie... zamykam więc sprawę....

Bardzo dziękuję za wszystkie oferty współpracy

Jak już coś będzie się klarować to poproszę wtedy o Wasze namiary

odpisałam Panom na privie

Witam wszystkich serdecznie po mojej długiej nieaktywności tutaj.

Tym razem jestem tu niejako oficjalnie i mam zapytanie do wszystkich osób chętnych aby mi pomóc.

Poszukuję osoby lub osób posiadających wiedzę merytoryczną i nie tylko, w kwestii pomnikowych alei drzew na terenie województwa mazowieckiego. Osób, które znają się na ekologii roślin drzewiastych, potrafią opisać konkretną aleję znajdującą się w rejestrze pomników przyrody. Jeśli te osoby mogą zrobić lub posiadają zdjęcia takich alei będzie to dodatkowy atut.

Zapytanie jest wstępne, nieoficjalne i nie ponoszące za sobą żadnych konsekwencji, po prostu muszę rozeznać się w tym zakresie i wiedzieć kogo w razie czego prosić o pomoc przy wydawnictwie na ten temat.

Już przejrzałam zasoby internetu, wiem mniej więcej gdzie szukać takich specjalistów, ale wiedząc że na forum znajdują się osoby "siedzące" bliżej w tym temacie, pozwoliłam sobie zamieścić to zapytanie.

Z góry dziękuję za pomoc!
Jeżeli macie nazwiska, namiary na takie osoby to proszę piszcie mi na priv.

Pozdrawiam, Ania

Trochę po czasie, ale...

1. Już dwa razy dowiedziałam się o obserwacji pustułki w budynku CBF przy rondzie de gaulle'a. Prawdopodobne gniazdo jest w dziurze po klatce wentylacyjnej na piatym pietrze od strony dziedzinca. Jedna obserwacja pustułki była w 2007 roku na parapecie piątego piętra na ścianie gdzie prawdopodobnie jest gniazdo, druga obserwacja była tej wiosny, jak od strony ściany gdzie może byc gniazdo, pustułkę przeganiał jakiś krukowaty. Ja tych pustułek osobiście nie widziałam i nie ma też pewności że to ten gatunek, ale z opisu obserwatorów mogłoby tak wynikać. Piszę o tych obserwacjach ze względu na ciekawą , jak dla mnie lokalizację gniazda.

2. osobiście na początku maja tego roku widziałam pustułkę łążącą po ziemi (samiec) na campusie WAT. Ciekawym był fakt, że nieopodal stało sporo studentów a pustułka szukała czegoś w trawie. Owszem, mogłam pomylic gatunek, ale widziałam go z odległości 3 -4 metrów i żadnego innego gatunku mi ten ptak nie przypominał.

nie maja stałych ściezek (w sensie takich ze codziennie łażą dokładnie w tym samym miejscu), wedruja w ramach swoich rewirów, a czasami to nawet migruja i zmieniaja swoje rewiry.
Twoje pytanie jest powiem szczerze dosyc niezrozumiale, mozesz jasniej sie spytac?

Ja też

myślę że byłaby bardzo smaczna

Cytat:

Chcesz wieść szczęśliwe życie - zostań urzędnikiem

zgadzam się! znam to z autopsji

No właśnie. czy ktos z Was jadl taką zupę? smaczna jest? łatwo odlowic zolwia czerwonolicego w celach konsumpcyjnych?

a tak w ogole moze polska powinna przeprowadzic kampanie edukacyjna np. w szkolach, mowiac jakie to super jest jedzenie zolwi. ale tylko czerwonolicych, bo blotne to sa trujace.
wtedy dzieci nauczyly by sie rozpoznawac te gatunki i moze w polsce wzrosloby spozycie zolwiego miesa, moze z czasem stalby sie to rarytas......

same okazale drzewa nie wystarcza zeby zalozyc tam obszar natura 2000. a jetes pewien ze ten teren nie jest juz objety jakas ochrona?
a poza tym po zdjeciach patrzac to malo naturalnie wyglada ten las, ale i tak jest bardzo ladny

a jaka macie gwarancję, że rzeczywiscie posadzą te drzewa? wg mnie to jest zwykly tani chwyt marketingowy

Ja całe zeszle lato mialam tez problem, mozliwe ze to byla sprawa owadow lub jakichs pajakow...
co jakis czas budzilam sie rano majac np pol plecow, albo pol reki w gigantycznych krostach, ktore tak potwornie swedzialy, ze nie dawalo mi to zyc powiem szczerze, poza tym dlugo sie utrzymywalo to swedzenie. do tej pory mam na plecach plamy po tych krostach. raz nawet wyladowalam na kroplowce bo mi reka spuchla.
zastanawialismy sie z mezem co mnie tak gryzie, bo jego choc ze mna spal, nic w nocy nie gryzlo. komarow w ogole wtedy nie bylo, zadnych robakow ani pajakow w domu nie widzialam. zagadka do tej pory nie zostala wyjasniona, mam nadzieje ze w kolejnym sezonie to sie nie powtorzy....

obawiam sie ze wtym roku z powodu lagodnej zimy bedzie zatrzesienie muszek i komarow.... brrrr

dzieki za info!