Forum Przyrodnicze "BOCIAN"
Wszystko związane z przyrodą

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Dla mnie dzisiejszy myśliwy to jest POMYŁKA!!
Autor Wiadomość
aka 

Posty: 191
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2011-12-01, 20:13   

@weles


Cytat:
Cytat:
aka napisał/a:
"prywatyzacja" prawa do polowania w jakiejs formie, z dalszym pomniejszaniem roli Panstwa w tej dziedzinie



a konkretnie? bo na razie brzmi to groźnie



Obecny ksztalt lowiectwa w Polsce reguluje ustawa z 1995 roku. Miedzy 1990 i
1995 toczyla sie dyskusja na temat jego ksztaltu w "wolnej" Polsce, gdzie
rozwazano projekty "prywatyzacji" w roznych formach. Nie wiem i nie chce
spekulowac na temat tego dlaczego wowczas zdecydowano sie na kontynuacje
rozwiazan rodem z PRL - w kwestii roli PZL w kontekscie organizacyjnym - wlasciwie pochodzacych z narodowo - socjalistycznych Niemiec.
Projekty "prywatyzacji" z tego okresu spoczywaja zapewne w szufladach i czekaja
na "lepsze czasy". Obecnie da sie zauwazyc istnienie srodowisk zwiazanych
z kilkoma politykami - m.in. senator Stanislaw Gorczyca, senator Jan Olech,
usilujacych forsowac zmiany w prawie lowieckim. ktore oglednie mozna scharakteryzowac jako inicjatywy "prywatyzacyjne" - na ten temat jest sporo w
internecie. Zwolennikiem prywatyzacji lowiectwa byl rowniez prof. Zygmunt
Pielowski znany naukowiec.
Trudno powiedziec kiedy i czy owe inicjatywy przeloza sie na konkretne rozwiazania
prawne lecz faktem jest istnienie (wewnartrz srodowiska "polujacych" ) grupy
zywotnie zainteresowanych "uwlaszczeniem" jak tez wzrost liczby osob i
srodowisk - posiadacze wiekszych arealow rolnych i lesnych ktorym
komercjalizacja lowiectwa przyniesc moze konkretne korzysci.
Powiedzmy, ze znaki na niebie i ziemi wskazuja raczej na "przyszlosciowosc"
tego typu rozwiazan.
Jak to moze konkretnie wygladac i jak zmienia sie relacje na linii lowiectwo -
ochrona przyrody - chyba bedziemy mieli okazje przekonac sie za naszego
zywota.
Mysle, ze "nacisk" ze strony nawiedzonych na "polowanie" moze odegrac w tym
procesie role katalizatora. I chwala Wam za to mlodziezy..... :green: .

Cytat:

Cytat:
aka napisał/a:
gdzie mozna znalezc te nawiedzone wynurzenia ?



chce Ci się czytać "wynurzenia"? w którymś z wątków o myśliwych w dziale Ochrona przyrody, jak będę miał chwilę to poszperam


Interesowaloby mnie szczegolnie to:

Cytat:
Selekcja odbywałaby się tylko i wyłącznie na terenach na których jest potwierdzone zbyt duże zagęszczenie zwierzyny płowej, głownie rolnych (z rodzimych gatunków tylko dziki, jelenie, sarny, lisy) i dokonywana tylko na najsłabszych osobnikach.


Tj. - jak wyobrazasz sobie selekcje ( czy redukcje populacji kopytnych ) przeprowadzana
na terenach "glownie rolnych" czyli metody, okresy itd. Przyziemne , praktyczne
aspekty owego pomyslu.
 
     
lis23 


Posty: 408
Skąd: Sosnowiec
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2011-12-01, 20:25   

Weles napisał/a:
Do tego jakoś trzeba pogodzić szkody w rolnictwie


Nadal uważam, że szkody w rolnictwie to zwykłe mydlenie oczu, gdyż Skarb Państwa z palcem w .... byłby w stanie wyłożyć te 50-60 milionów zł
być może nie spowodowałoby to całkowitego zakazu polowań ale na początek chodzi przede wszystkim o to, żeby zminimalizować presję człowieka na dzikie zwierzęta, gdyby Państwo było rzetelne i konsekwentne w wypłacaniu odszkodowań / a nie tak, jak w przypadku wilka / to wizerunek dzikich zwierząt uległby poprawie.

Weles napisał/a:
Selekcja odbywałaby się


Sam chyba dobrze wiesz, że w dzisiejszych czasach nie chodzi o żadną selekcje, a o redukcję populacji.
 
     
Weles 


Posty: 647
Skąd: Podlasie
Wysłany: 2011-12-01, 20:57   

Prem napisał/a:
...o bażantach nie wspomnę bo od 1,5 roku nie widziałem tez żadnego..


podobnie jak norka amerykańska, bażant to gatunek obcy o do tego powiadają że przywlókł pasożyty które dały w kość naszym kurakom

lis23 napisał/a:
również Fundacja Ochrony Głuszca domaga się redukcji wszystkich drapieżników, także ptaków drapieżnych i także za pomocą pułapek.


wiesz Lis tak to jest, człowiek popełnia błędy, a płaci za to kto inny, często mniej winny...

aka napisał/a:
Projekty "prywatyzacji" z tego okresu spoczywaja zapewne w szufladach i czekaja na "lepsze czasy".


oby nie, idea ta przypomina mi koncepcję prywatyzacji lasów, co Ty na takie pomysły Grzesiu? :wink:

aka napisał/a:
jak wyobrazasz sobie selekcje ( czy redukcje populacji kopytnych ) przeprowadzana na terenach "glownie rolnych" czyli metody, okresy itd. Przyziemne , praktyczne aspekty owego pomyslu.


Aka no jak, przecież mamy takie "doskonałe" metody liczenia pogłowia. Tak po krotce, przyjmujemy górne granice zagęszczenia bytowania określonego gatunku dla danego siedliska i jego "wytrzymałości" przy uwzględnieniu migracji i obecności dużych drapieżników i określamy plany odstrzałów. Tereny głównie rolne czyli ambony na polach a nie w okół rezerwatów. Do tego odstrzały indywidualne, a zakaz polowań zbiorowych, nęcisk itp wynalazków.

lis23 napisał/a:
Sam chyba dobrze wiesz, że w dzisiejszych czasach nie chodzi o żadną selekcje, a o redukcję populacji.


no właśnie dlatego nie zgadzam się z obecnym modelem myślistwa

Ogólnie fajnie że forum ożyło, chyba dawno nie było tu takiego ruchu (5-6 osób he he, ale zawsze coś).
 
     
lis23 


Posty: 408
Skąd: Sosnowiec
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2011-12-01, 21:44   

Weles napisał/a:
wiesz Lis tak to jest, człowiek popełnia błędy, a płaci za to kto inny, często mniej winny...


Czyli, co?, Jesteś za odstrzałem i odłowem w pułapki ptaków drapieżnych, żeby tylko nic nie zjadło głuszca?
cóż, właśnie dlatego ekologia mnie nie interesuje za bardzo, jeszcze raz przypomnę, że ekolodzy, przyrodnicy chronią tylko to, co jest rzadkie i dopóki jest rzadkie, ja tam obłudy i egoizmu nie lubię.

A jeszcze w kwestii lisa i jego wpływu na zagęszczenie ptaków na terenach rolniczych - niestety, troszeczkę starsze:

http://www.krzysztof.kuja...ujawa_lecki.pdf
 
     
GrzegorzBP 

Posty: 1784
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 2011-12-01, 22:07   

lis23 napisał/a:
Czy Ty nie wiesz, że lis nie jest li tylko drapieżnikiem ale także padlinożercą?,

no co ty naprawdę???? :shock: :shock: ojej ale ciekawa informacja :idea: :idea: toż to po prostu szok :shock: :shock: :green: :green: :green:
lis23 napisał/a:
zajączków, kuropatw i bażantów

znów do jednego worka gatunki rodzime i obce - widać że masz wiedzę :green: :green:

Jednakże przeciwnicy polowań, niestety, nie grzeszą nadmierną wiedzą. Zostało dowiedzione wielokrotnie
ta....coś w tym jest :green: :green:
lis23 napisał/a:
to jeden przedstawiciel owego grona od ponad roku lub nawet dłużej nie potrafi udowodnić tej swojej tezy

cóż podobnie jak ty - w każdym gronie znajdzie się jakiś nawiedzony
lis23 napisał/a:
zminimalizować presję człowieka na dzikie zwierzęta,

chyba nie wiesz co znaczy słowa presja???
lis23 napisał/a:
gdyby Państwo było rzetelne i konsekwentne w wypłacaniu odszkodowań / a nie tak, jak w przypadku wilka /

a co nie są wypłacane??? czy co???
Weles napisał/a:
idea ta przypomina mi koncepcję prywatyzacji lasów, co Ty na takie pomysły Grzesiu?

ale co lasy czy polowania??? :wink:
lis23 napisał/a:
cóż, właśnie dlatego ekologia mnie nie interesuje za bardzo,

to po co siedzisz na forum ekologiczno przyrodniczym jak cię to nie interesuje???? może czas zmienić na takie forum gdzie piszą ludzie tobie podobni a nie publicznie pokazywać że jesteś ignorantem
lis23 napisał/a:
ja tam obłudy i egoizmu nie lubię.

przecież nikt ci na siłę nie trzyma

lis23 napisał/a:
A jeszcze w kwestii lisa i jego wpływu na zagęszczenie ptaków na terenach rolniczych - niestety, troszeczkę starsze:

ta... jak znów usiłujesz kręcić i oszukiwać - na końcu artykułu jest wyjaśnienie dlaczego wyszły takie a nie inne wyniki - no ale coż jak ktoś nie potrafi przeczytać tekstu ze zrozumieniem to potem sadzi takie kwiatki :green: :green:
 
     
Weles 


Posty: 647
Skąd: Podlasie
Wysłany: 2011-12-01, 22:10   

lis23 napisał/a:
Czyli, co?, Jesteś za odstrzałem i odłowem w pułapki ptaków drapieżnych, żeby tylko nic nie zjadło głuszca?


ptaki drapieżne objęte są ścisłą ochroną gatunkową, a lis....
 
     
Weles 


Posty: 647
Skąd: Podlasie
Wysłany: 2011-12-01, 22:13   

GrzegorzBP napisał/a:
ale co lasy czy polowania??? :wink:


lasy to wiem :green:

GrzegorzBP napisał/a:
może czas zmienić na takie forum gdzie piszą ludzie tobie podobni


jakie np?
 
     
lis23 


Posty: 408
Skąd: Sosnowiec
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2011-12-01, 22:39   

GrzegorzBP napisał/a:
znów do jednego worka gatunki rodzime i obce - widać że masz wiedzę :green: :green:


Hmm ... to nie ja, a myśliwi pisali kiedyś, że bażant to " ginący symbol polskich pól i lasów " ;)

GrzegorzBP napisał/a:
chyba nie wiesz co znaczy słowa presja???


Na przyrodzie toczy się teraz ciekawa dyskusja o rolnikach, czy są oni wrogami przyrody, czy też nie
wnioski nie są zbyt pozytywne, dla rolnika i dla przyrody
jak to się mówi: " chłop żywemu nie przepuści ", teraz liczy się tylko kasa a przyroda?, tylko wtedy, gdy będzie przynosić kasę
dlatego jest trak wielu zwolenników prywatyzacji łowiectwa, gdyby chłop mógł zarabiać na organizowaniu polowań, np. na zające, to wszelkie inne gatunki miałyby przekichane
ponieważ stosunek polskiej wsi jest taki a nie inny, to wypłata odszkodowań przez Skarb Państwa mógłby częściowo zmienić podejście do dzikich zwierząt wśród mieszkańców wsi, choć na to potrzeba wielu lat i zmiany mentalności.

GrzegorzBP napisał/a:
a co nie są wypłacane??? czy co???


Są wypłacane, ale procedura jest długa i czas oczekiwania również.

GrzegorzBP napisał/a:
to po co siedzisz na forum ekologiczno przyrodniczym jak cię to nie interesuje???? może czas zmienić na takie forum gdzie piszą ludzie tobie podobni a nie publicznie pokazywać że jesteś ignorantem


Nikt Cię tu nie trzyma, skoro nie odpowiada Ci dobór rozmówców
możesz też pójść w ślady Aka i dodać mnie do ignorowanych, wtedy będziesz dyskutował tylko z Aka ;)

Grzegorz Bp napisał/a:
I wciąż czekam na twoją MERYTORYCZNĄ wypowiedz można zakazać szczepienia - bo jak twierdzisz my tego nie potrafimy,


Od sześciu lat wszyscy przyrodnicy, ekolodzy, itp . mówią mi, że konieczny jest zakaz szczepień przeciwko wściekliźnie, wszyscy to podkreślają, Ty, Aka i Prem twierdzicie, że się " nie da ", choć Sam Prem pisał kiedyś, że:

Prem napisał/a:
Osobiscie diagnozuje wscieklizne u zwierzat w laboratorium i powiem, ze
wscieklizna jest, byla i bedzie
Jezeli z lancucha epizootycznego wyskoczy lis jego miejsce zajmie inny gatunek, byle podatny na zakazenie i transmisje wirusa via wlasny gruczol slinowy- czyli kazdy ssak- jak zajm,ie miejsce to i zacznie sie ten sam problem. Uwazam ze nie bylo wiekszego bledu niz masowe szczepienie szczepionka doustna.


skoro szczepienia i tak nic nie dają / Prem pisze tam, że 30% lisów nie przyjmuje szczepionki / to po co szczepić?, wścieklizna i tak nie zniknie.

Cytat:
ptaki drapieżne objęte są ścisłą ochroną gatunkową, a lis....


Ale żeś się tego lisa uczepił ...
to co?, skoro lis nie jest gatunkiem chronionym to można go pałować, topić, truć, gazować, itp.?
myśliwi piszą, ze odstrzał lisów drogą polowań nie zdaje egzaminu, dlatego należy zmienić prawo i dać myśliwym pełen wachlarz środków do tępienia tegoż gatunku, gdyż tutaj nie potrzebny jest odstrzał tylko redukcja, a redukcja to nie polowanie tylko intensywne tępienie.
 
     
Weles 


Posty: 647
Skąd: Podlasie
Wysłany: 2011-12-01, 23:20   

lis23 napisał/a:
to co?, skoro lis nie jest gatunkiem chronionym to można go pałować, topić, truć, gazować, itp.?
myśliwi piszą, ze odstrzał lisów drogą polowań nie zdaje egzaminu, dlatego należy zmienić prawo i dać myśliwym pełen wachlarz środków do tępienia tegoż gatunku, gdyż tutaj nie potrzebny jest odstrzał tylko redukcja, a redukcja to nie polowanie tylko intensywne tępienie.


oj Lisie nie czytasz zbyt uważnie moich wpisów, przecież pisałem o tym już dzisiaj, wydawało mi się, dość wyraźnie
Dobranoc
 
     
lis23 


Posty: 408
Skąd: Sosnowiec
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2011-12-01, 23:27   

Czytam, czytam
zapewne chodzi o ten fragment:

Weles napisał/a:
Ależ tak i w tym się z Tobą zgadzam, lis to taki kozioł ofiarny działalności człowieka, co nie zmienia sprawy, że w pewnych sytuacjach trzeba go wziąć pod lufę, ale tylko w pewnych, a nie wszędzie gdzie się da i wszelkimi możliwymi sposobami - już takie coś przerabialiśmy z wilkiem co doprowadziło prawie do jego wyginięcia.


ja tylko twierdzę, że losu głuszca czy cietrzewia to nie poprawi, zwłaszcza że lis to już za mało dla obrońców kuraków, oni teraz chcą ptaków drapieżnych i ogólnie wszystkich drapieżników
coraz bardziej przypomina to zabawę w przeciąganie liny i w grę o to, kto wyskoczy z większym radykalizmem - dokładnie tak, jak obecna przepychanka w kwestii kary śmierci w Polsce i postawienia MSZ przed trybunałem stanu
ot, przykład " bicia piany " z którego siedlisk dla głuszca i cietrzewia nie przybędzie.
 
     
aka 

Posty: 191
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2011-12-02, 00:54   

Cytat:
Aka no jak, przecież mamy takie "doskonałe" metody liczenia pogłowia. Tak po krotce, przyjmujemy górne granice zagęszczenia bytowania określonego gatunku dla danego siedliska i jego "wytrzymałości" przy uwzględnieniu migracji i obecności dużych drapieżników i określamy plany odstrzałów. Tereny głównie rolne czyli ambony na polach a nie w okół rezerwatów. Do tego odstrzały indywidualne, a zakaz polowań zbiorowych, nęcisk itp wynalazków.


Wiesz weles - ja prosilbym jeszcze raz - jesli to Ci nie sprawi problemow - o odrobine konkretniejsze wypowiedzi - w gestii polowan na terenach rolniczych - np. na jaka pore roku mialyby przypadac te polowania, w jakiej porze doby mialyby byc dokonywane odstrzaly, jakich gatunkow zwierzat to ma dotyczyc , wedlug jakich kryteriow ma byc przeprowadzana selekcja - niezaleznie od wysokosci planow
odstrzalow, metod ich ustalania. Zupelnie przyziemne sprawy, ktore mnie ciekawia.

Jesli napiszesz, ze sie na tym nie zastanawiales, badz brak Ci wiedzy by dac
konkretne odpowiedzi - to tez ok.


Notabene - w kwestii technicznej:

Cytat:
Tereny głównie rolne czyli ambony na polach a nie w okół rezerwatów


O sensie, bezsensie ambon na granicy rezerwatow mozna dlugo dyskutowac,
tak samo jak nad problemem czy w rezerwacie siedliskowym, badz jakiejs flory
objektem chronionym sa tez np. dziki. Lub dywagowac nad najslynniejszym w kraju osrodkiem hodowli dzikich swin na wyspie Wolin czyli Wolinskim Parkiem Narodowym z tym akurat bardzo intensywnie tam chronionym elementem miejscowej fauny.

Chodzi mi o cos innego. Do polowania na granicy nie jest potrzebna "razaca oczy
nawiedzonych" ambona, ktorej widok w zasadzie nie wzbudza ani u zwierzat z tego rezerwatu ani u roslin tam chronionych jakichs szczegolnych uczuc - masturbuja
sie pod ten widok glownie roznej masci nawiedzeni. Widzac w tym przedmiot
bezczeszczenia Swietego Gaju.

Tymczasem zeby zastrzelic zwierze dwa metry od granicy Swietego Gaju nie potrzeba
w zasadzie tych ustrojstw. Mozna klasycznie - z podchodu, ktory - umiejetnie
przeprowadzony - umozliwia penetracje calej granicy Swietego Gaju, a nie tylko
jej wycinka widocznego z ambony. Mozna zasiasc gdzies przy wekslu zwierzyny na skladanym krzesle. Mozna posluzyc sie mobilnymi zasiadkami, ktore zabiera
sie po polowaniu do domciu:
http://www.metroplast.pl/ambony/elbrus.htm
http://www.metroplast.pl/

Jest tez cala masa innych mniej lub bardziej wyrafinowanyh srodkow.

Rzecz wcale nie polega na obecnosci, badz nieobecnosci ambony ale
to wykracza odrobine poza ramy tego tematu. Zreszta moze jak urosniesz,
to sam do pewnych spraw dojdziesz.
Ale to tylko na marginesie.

Na razie prosilbym jeszcze raz o odpowiedz na pytanie ktore zadalem na
poczatku postu - bez wycieczek w tematy uboczne.
Jesli nie chcesz na nie odpowiadac to tez ok. Nie musisz.
 
     
GrzegorzBP 

Posty: 1784
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 2011-12-02, 06:56   

lis23 napisał/a:
Są wypłacane, ale procedura jest długa i czas oczekiwania również.

człowieku czy ty masz pojęcie o czym piszesz???? za odszkodowanie za wilki czy bobry czeka się krócej niż za wypłatę odszkodowania za samochód - czyli kolejna bzdura w twoim wydaniu
lis23 napisał/a:
Nikt Cię tu nie trzyma, skoro nie odpowiada Ci dobór rozmówców

sorki ale byłem tu pierwszy :green:
lis23 napisał/a:
a redukcja to nie polowanie tylko intensywne tępienie.

piłeś coś???
Weles napisał/a:

oj Lisie nie czytasz zbyt uważnie moich wpisów, przecież pisałem o tym już dzisiaj, wydawało mi się, dość wyraźnie

lis czyta ale nie rozumie co jest napisane - może trzeba pisać językiem z forum pudelek albo plotkarze - wtedy będzie rozumiał
lis23 napisał/a:
ja tylko twierdzę, że losu głuszca czy cietrzewia to nie poprawi,

a możesz sobie i twierdzić że słońce kręci się wokół ziemi - równie jest to prawdziwe
lis23 napisał/a:
oni teraz chcą ptaków drapieżnych i ogólnie wszystkich drapieżników

jak zwykle nie rozumiesz o co chodzi i wyciągasz błędne wnioski - ptaszory są pod ochroną
lis23 napisał/a:
coraz bardziej przypomina to zabawę w przeciąganie liny

to nie przeciąganie liny a duszenie w zarodku takich chorych i pozbawionych realiów pomysłów jak twoje.
Weles napisał/a:
lasy to wiem

toż przecież kiedyś pisałem iż nalezy wyrażnie rozgraniczyć patologie - o których cały czas pieje lis od kwestii polowań i od kwestii redukcji pewnych gatunków które w wyniku działalności Homo s. w sposób nienaturalny zwiększyły swoją populację. Skoro H.s. szczepi przeciw wściekliznie czyli wiąże ręce przyrodzie to czy się komu podoba czy nie musi zastąpić wściekliznę ołowicą. I nic tutaj bajdurzenie lisa nie pomoże.
Dobry lis to martwy lis.
 
     
GrzegorzBP 

Posty: 1784
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 2011-12-02, 06:58   

I pytanie do lisa - czemu nie odpowiadasz na pytania??? dodam kolejne - skoro piszesz o akceptacji so0płecznej to jak wytłumaczysz całoroczne walenie do lisa czy norki w parkach narodowych ???
 
     
lis23 


Posty: 408
Skąd: Sosnowiec
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2011-12-02, 10:27   

GrzegorzBP napisał/a:
człowieku czy ty masz pojęcie o czym piszesz???? za odszkodowanie za wilki czy bobry czeka się krócej niż za wypłatę odszkodowania za samochód - czyli kolejna bzdura w twoim wydaniu


Portale łowieckie i leśne co jakiś czas zarzucają artykułami o tym, jak to ludzie cierpią a Skarb Państwa ubożeje z powodu szkód wyrządzanych przez wilki, bobry, itp. często w tekstach tych pisze, iż odszkodowania nie są wypłacane w terminie, że są z tym problemy:

http://www.nowiny24.pl/ap...CZADY/827641129

dlatego uważam, że Państwo powinno być sumienne w tym obowiązku, aby nie dopuścić do narastania wrogości wobec wilków - i innych zwierząt, też.

GrzegorzBP napisał/a:
skoro piszesz o akceptacji so0płecznej to jak wytłumaczysz całoroczne walenie do lisa czy norki w parkach narodowych ???


A co ma jedno wspólnego z drugim?, bo nie rozumiem?
czy to społeczeństwo o tym decyduje?, oświeć mnie.
 
     
Weles 


Posty: 647
Skąd: Podlasie
Wysłany: 2011-12-02, 11:19   

Aka, facet ale ty za przeproszeniem pieprzysz, znowu jesteś na %?
Nie unoś się z pretensją, że nie wklejam tu opracowanego referatu na temat zmian w gospodarce łowieckiej, gdy ty na moje pytanie o prywatyzację polowań wypisujesz jakiś bełkot odsyłając do netu. Z kim koleś ta gadka?
Konkretnie pytaj to uzyskasz konkretne odpowiedzi.

aka napisał/a:
jaka pore roku mialyby przypadac te polowania


mamy terminarz polowań, trzeba go tylko zmodyfikować, całoroczną ochroną objąć np. borsuki, kuny, tchórze, zające, dzikie króliki, całe ptactwo, jedynie z bażantem trzeba przemyśleć sprawę, gdzie potrzeba poprzesuwać okresy (np. strzelanie podaczas rykowiska uważam za nieetyczne) itd

aka napisał/a:
w jakiej porze doby mialyby byc dokonywane odstrzaly


a jak myślisz?

aka napisał/a:
jakich gatunkow zwierzat to ma dotyczyc


dziki, jelenie, sarny, lisy i obce

aka napisał/a:
wedlug jakich kryteriow


wszystko zależy od obszaru – zagęszczenia zwierząt i obecności dużych drapieżników, przyjmując że nie ma dużych drapieżników i zagęszczenie nie jest kolosalne: sztuki chore, stare – niedołężne, z kontuzjami, z wadami genetycznymi itp

aka napisał/a:
Do polowania na granicy nie jest potrzebna "razaca oczy
nawiedzonych" ambona


nie no coś ty? Naprawdę?
Oczywiście że nie piszę tylko o ambonie, ona jest widocznym znakiem działalności myśliwych przy rezerwatach i PN. Chodzi o otulinę wolną od polowań w okół miejsc chronionych.

aka napisał/a:
Na razie prosilbym jeszcze raz o odpowiedz na pytanie ktore zadalem na
poczatku postu - bez wycieczek w tematy uboczne. Jesli nie chcesz na nie odpowiadac to tez ok. Nie musisz.


a ja na razie prosiłbym jeszcze raz o odpowiedz na pytanie odnośnie prywatyzacji polowań bo nie napisałeś słowa o tym a masz czelność mi coś zarzucać. Jeśli nie chcesz na nie odpowiadać to tez ok. Nie musisz..
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo