|
Forum Przyrodnicze "BOCIAN"
Wszystko związane z przyrodą
|
Bobry - wszystko co dotyczy ich ochrony |
Autor |
Wiadomość |
Mirek
Posty: 5940
|
Wysłany: 2014-01-18, 19:18
|
|
|
Anton napisał/a: | Wszystko wszystkim, ale ta "bobrza gospodarka" mało mnie cieszy ze względu na spustoszenie jakie czynią. |
To prawda, że ścinając drzewa i zalewając łąki bobry można uważać za szkodniki. Miałem też przypadek, że ścięły mi drzewo z budką dla pustułek, w której te przez kilka lat z powodzeniem wyprowadzały młode. Z drugiej strony, a widziałem to w wielu miejscach, dzięki działaniom bobrów, znacznie lepiej prosperują populacje płazów! W niektórych miejscach na podtopionych łąkach pojawiają się ptaki wodno-błotne. Np. na granicy miasta Siedlce po wybudowaniu tamy przez bobry na Helence pojawiły się kszyki, czajki i krzyżówki a pod Mordami niedaleko Siedlec, przy dużym rozlewisku spowodowanym przez bobry, dobrze prosperuje kilka par rycyków, prawdopodobnie zadomowiły się samotniki o czajkach i krzyżówkach już nie wspominam! |
_________________ TP Bocian
|
Ostatnio zmieniony przez Mirek 2014-01-20, 06:45, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Anton
Posty: 578 Skąd: Pogórze Strzyżowskie
|
Wysłany: 2014-01-19, 12:23
|
|
|
Mirek wszystko to co napisałeś jest jak najbardziej słuszne. Bobry na przesuszonych, także nadmiernymi melioracjami nizinach Polski robią świetną robotę w uzdrawianiu stosunków wodnych.
Wszystko to jednak nie dotyczy mojej okolicy. Na płynących dość szybko podgórskich rzeczkach i potokach bobry nie muszą spiętrzać wody [zdarza się to ale rzadko]. Kopią swoje nory w stromych brzegach płynących rzeczek, gdzie czują się bezpiecznie. |
|
|
|
|
lis23
Posty: 408 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2014-05-15, 08:49
|
|
|
Rolnicy domagają się całorocznego odstrzału bobrów:
Cytat: | Bardzo duże szkody – argumentuje Izba – w użytkach zielonych i uprawach rolnych powodują również bobry. Zwierzęta te potrafią przystosować środowisko do własnych potrzeb. Do najbardziej charakterystycznych śladów funkcjonowania bobrów w środowisku należą budowane przez nie tamy. Szkody powodowane przez bobry w gospodarce rolnej to podtapianie terenów rolniczych po budowie tam i zabudowywaniu przepustów, zmiany ukształtowania cieków, niszczenie grobli, niszczenie drzew owocowych, a także szkody powstałe na skutek zapadania się terenu nad norami.
Walne Zgromadzenie LIR wnosi m.in. o wprowadzenie całorocznego sezonu polowań na dziki i bobry bez względu na płeć i wiek zwierząt. |
http://www.dziennikwschod...IZNES/140519886 |
|
|
|
|
Anton
Posty: 578 Skąd: Pogórze Strzyżowskie
|
Wysłany: 2014-05-17, 11:10
|
|
|
Tak czy owak bobry są na terenach rolniczych nowym czynnikiem stwarzającym problemy, z którym będzie trzeba się jakoś uporać. Jest taki wybór-albo zaprzestawać produkcji rolnej na zalewanych terenach albo próbować ograniczać wielkość zalewanych terenów.
Jest jedna ważna kwestia o której sie nie mówi, wiem to z praktyki, z tego co widzę w mojej wiosce. Rolnicy bardzo negatywnie są obecnie nastawieni do wszystkiego z czym wiąże się ochrona środowiska. Jakakolwiek wzmianka, powoduje od razu często atak złości i wybuch pretensji u rozmówcy a bo : bobry to , a dziki tamto, a sarny, a ślimaki, a inne zarazy, którymi ekolodzy [według mniemania mieszkańców] uszczęśliwiają rolników.
I tak to właśnie wygląda. Wszystko to żle wróży na przyszłość, bo same przepisy i rozporządzenia, bez odpowiedniego zrozumienia rolników dla potrzeb ochroniarskich, nie wystarczą. Zwłaszcza że naszym kraju, nie ma tradycji przestrzegania prawa. W praktyce jeśli jakiś mieszkaniec dowie się, że istnieje jakiś prawny zapis ochronny, to często wzbudza w nim to uśmiech politowania i szyderczy śmiech, no bo On przecież dobrze wie lepiej, "a nie te głupki ekolodzy" |
|
|
|
|
aka
Posty: 191
|
Wysłany: 2014-05-18, 19:02
|
|
|
No coz, bobr zostal wylany razem z woda dobre kilkanascie lat temu.
Podejscie do ochrony przyrody i do przyrodnikow ("eklogow") jest swoistym fenomenem socjologicznym -
to sie predko nie zmieni. |
|
|
|
|
Jarek P
Posty: 1580 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: 2014-05-20, 07:50
|
|
|
1. Nie mieszajmy ochrony przyrody (bobry) z gospodarką łowiecką (dziki).
2. Rolnik patrzy na to co się dzieje z perspektywy swojego pola, i nikt nie może odmówić mu prawa do tego: bobry ścięły jego drzewo i zalały mu pół łąki, dziki przewróciły mu do góry nogami drugie pół - i zostało mu całe g.... . Przyrodnicy patrzą (a przynajmniej powinni) w trochę szerszej perspektywie ekosystemów.
3. Kuleje informacja o możliwości uzyskiwania odszkodowań (za bobry - rdoś, za dziki - PZŁ, a za to że rzeka zmieniła koryto - starosta) zwłaszcza w urzędach gmin. Wójt (urzędnicy gminni) często zbywają ludzi przychodzących z takimi problemami, nie potrafią skierować ich do właściwego miejsca. |
_________________ Jarosław Paciorek |
|
|
|
|
aka
Posty: 191
|
Wysłany: 2014-05-20, 16:07
|
|
|
Jarek P napisał/a: | 1. Nie mieszajmy ochrony przyrody (bobry) z gospodarką łowiecką (dziki).
2. Rolnik patrzy na to co się dzieje z perspektywy swojego pola, i nikt nie może odmówić mu prawa do tego: bobry ścięły jego drzewo i zalały mu pół łąki, dziki przewróciły mu do góry nogami drugie pół - i zostało mu całe g.... . Przyrodnicy patrzą (a przynajmniej powinni) w trochę szerszej perspektywie ekosystemów.
3. Kuleje informacja o możliwości uzyskiwania odszkodowań (za bobry - rdoś, za dziki - PZŁ, a za to że rzeka zmieniła koryto - starosta) zwłaszcza w urzędach gmin. Wójt (urzędnicy gminni) często zbywają ludzi przychodzących z takimi problemami, nie potrafią skierować ich do właściwego miejsca. |
Sedno problemu jest to samo.
Jest zwierze i jest uzytkownik "przyrody" prowadzacy dzialalnosc gospodarcza , ktora
stanowi podstawe jego egzystencji lub jest forma "wlasnosci" .
Zwierzeta musza z czegos zyc i zyja, naruszajac owa podstawe egzystencji, badz
uszczuplaja w jakis sposob wlasnosc Kowalskiego badz grupy Kowalskich.
Kowalski ma "wolna reke" w odniesieniu do jednych gatunkow - myszy , szczury owady,
moze je wytruc, pozabijac, moze swa wlasnosc w jakis sposob zabezpieczyc - wykluczajac
dzialalnosc "szkodnikow" lub - po prostu zaakceptowac to ze zwierzatka "jego" wlasnosc
zjadaja - dzielac sie niejako z tym co po tym padole biega i fruwa.
W stosunku do innych tej "wolnej" reki nie ma. Nawet sploszenie okreslonych gatunkow
jest czynem karalnym.
Dowcip w rozwiazaniach prawnych obowiazujacych w Polsce polega na tym, ze te zwierzatka posiadaja wlasciciela - skarb panstwa. A wlasciciel odpowiada
za szkody ktore te stworzenia wyrzadzaja. Za dziki odpowiada tez Skarb panstwa -
tyle ze te odpowiedzialnosc deleguje na dzierzawcow obwodow lowieckich. W przypadku
gdy szkoda od dzikow wystapi na terenie nie wydzierzawionym lowiecko, odpowiedzialnosc
za rekompensate spoczywa na skarbie panstwa - czyli spoleczenstwie.
Bo "panstwo" nie reprezentuje tu nikogo innego jak spoleczenstwo.
Ta konstrukcja ma wady i zalety. Na temat mozna dlugo i namietnie pisac.
Jednych z problemow jest aspekt ekonomiczny - latwo pisac "zaplacimy odszkodowania",
wyrownamy szkody , zwrocimy zwiekszone naklady pojedynczym osobom czy grupom
tak by gatunki mogly sobie swobodnie bytowac.
Ale juz pytanie - kto zaplaci ?. Ile zaplaci i z czego zaplaci ? Pozostaje bez odpowiedzi.
Jako przyklad moze posluzyc tu bobr wlasnie - W Bawarii obliczono, ze zabezpieczenie
wszystkich instalacji powodziowych na obszarze tego landu /wielkosci chyba dwoch naszych wojewodztw/ bedzie kosztowac okolo miliarda euro - to jest jedynka
z dziewiecioma zerami - razy cztery da rownowartosc w zlotowkach. To jest cena
bezkonfliktowosci pobytu bobra w krajobrazie kulturowym w odniesieniu do JEDNEGO
tylko czynnika. Czy ich na to stac ?. Zobaczymy.
A u nas ?.
Ile kosztuje wlasciwie UTRZYMANIE bobra ?. Jakie sa koszty ekologiczne, ekonomiczne
i spoleczne ?. KOSZTY - nie odszkodowania.
Jak zareaguje spoleczenstwo, kiedy ktos zmusi organa do zaprzestania uprawiania
klamstw na ten temat ?
Jak ? |
|
|
|
|
lis23
Posty: 408 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2014-05-21, 17:10
|
|
|
Aka,a pomyślałeś o tym, że wiele miast (min. Kraków, Wrocław czy Warszawa0 pobudowało się na terenach zalewowych i w dawnych korytach rzek?, że rolnicy uprawiają ziemię pomiędzy rzeką a wałami?
ostatnio mówili o tym w tv, jakiś fachowiec mówił, że nie można wysiedlać ludzi ale można im nakazać obowiązkowe ubezpieczanie się od powodzi, zresztą, rolnikom też, a nie zwalać winy na bobry. |
|
|
|
|
aka
Posty: 191
|
Wysłany: 2014-05-21, 22:39
|
|
|
Czy ten fahoffiec z tivi podal tez nazwe towarzystwa ubezpieczeniowego, ktore ubezpiecza
domostwa na terenach zagrozonych powodzia ?.
Przypomnij sobie. Duzo osob bedzie wdzieczych za wskazanie takiego towarzystwa. |
|
|
|
|
Anton
Posty: 578 Skąd: Pogórze Strzyżowskie
|
Wysłany: 2014-05-22, 08:33
|
|
|
aka napisał/a: | Czy ten fahoffiec z tivi podal tez nazwe towarzystwa ubezpieczeniowego, ktore ubezpiecza
domostwa na terenach zagrozonych powodzia ?.
Przypomnij sobie. Duzo osob bedzie wdzieczych za wskazanie takiego towarzystwa. |
Muszę się z tym zgodzić. Stobnica która u mnie płynie często wylewa na łąki , próbowali różni się ubezpieczyć i nie znaleźli odpowiedniego towarzystwa ubezpieczeniowego. |
|
|
|
|
lis23
Posty: 408 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2014-07-21, 09:23
|
|
|
Ponoć bóbr został już objęty gospodarką łowiecką,jak twierdzi DAKa vel Aka:
Cytat: | Zwroc uwage na to, ze rownolegle ze sprawa losia, czarne chmury zbieraja sie nad bobrem. Jest to
gatunek, ktory w mysli projektu rozporzadzenia do ustawy o ochronie przyrody bedzie mogl byc
pozyskiwany. Tak jak gatunki lowne, dopuszczone maja byc tez odlowy
w pulapki zywolowne. Z tym, ze "dyrygowac" owym pozyskaniem maja RDOSie
Gdzie jest ryk oburzenia Zielonej strony Mocy, ze ktos, przy pomocy olowiu i unnych ustrojstw
bedzie mogl w majestacie prawa zrobic krzywde boberkowi ?. Gdzie sa petycje, protesty,
demonstracje ( Pan minister ugial sie na kilka dni przed zapowiedziana w W-wie demonstracja
w ochronie losia). Gdzie sie q....wa podziali Ci ochroncy stworzenia wszelkiego ? No gdzie ?.
Co ?. Ten bobr gorszy niz los ? |
http://www.lasypolskie.pl...=39791&start=20
słyszał ktoś o tym projekcie?. |
|
|
|
|
aka
Posty: 191
|
Wysłany: 2014-07-22, 22:00
|
|
|
Bobr , ze wzgledu na status polskiej populacji tego gatunku w Dyrektywie Siedliskowej nie moze byc
objety narodowymi regulacjami "lowieckimi". Regulacja stanow przy tym statusie dopuszczalna jest
z art, 16 DS. MS robi szpagat wprowadzajac kategorie zwierzat objetych czesciowa ochrona, ktore moga byc pozyskiwane. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
phpBB by
przemo
| |
|