|
Forum Przyrodnicze "BOCIAN"
Wszystko związane z przyrodą
|
Kłusownictwo |
Autor |
Wiadomość |
Piotrek U.
Posty: 27
|
Wysłany: 2008-07-31, 10:03
|
|
|
Problem jest poważny i nie jest mi obcy. Wokół swojego domu mam wiklinę(niby taki las). W zimie, a może i nawet w lecie spotkać tam możemy pułapki i to nie tylko na ptaki. Dzięki akcji STOP KŁUSOWNIKOM uświadomiłem sobie jak te wspaniałe ptaki drapieżne są zagrożone, tak jak tam było napisane - w zimie mają ogromne zaufanie do człowieka. Niektóre z ptaków przyzwyczajone są, że człowiek może im zapewnić pokarm w tym trudnym okresie. Podchodząc blisko do ludzi są narażone na złapanie i męczeńską śmierć.
Dlatego jak ważna jest nasza działalność! Możemy zdziałać wiele! Dlatego zacznijmy działać. Sam od tego momentu i podczas tej zimy będę pilnował i starał się zauważyć czy w wiklinie nie ma pułapek na sowy czy inne ptaki drapieżne. Gorąco popieram tą akcję! |
_________________ Piotrek |
|
|
|
|
Basior
Posty: 2633
|
Wysłany: 2009-01-27, 12:27
|
|
|
Cytat: |
Zabili i powiesili myszołowy?
Janusz Kędracki
2009-01-23, ostatnia aktualizacja 2009-01-23 18:34
Dwa powieszone na krzaku myszołowy znaleźli ornitolodzy pod Opatowcem. - Tego typu dewiacje zdarzają się sporadycznie, ale tym bardziej należy je piętnować - mówi Jarosław Pajdak, regionalny konserwator przyrody
Dwaj ornitolodzy z Towarzystwa Badań i Ochrony Przyrody liczyli ptaki w dolinie Wisły. We wtorek we wsi Urzuty (gmina Opatowiec) zauważyli dwa martwe myszołowy zwyczajne, powieszone na krzaku przy drodze. - Zostały zastrzelone, złapane w pułapkę lub otrute. Były zmarznięte, przypuszczam, że z półtora tygodnia mogły tak wisieć - mówi Damian Czajka, jeden z ornitologów. - Widzieliśmy, że z okien przyglądają nam się okoliczni mieszkańcy. Oddaliliśmy się na kilkanaście minut, a gdy wróciliśmy, ptaków już nie było - dodaje. Ornitolodzy zdążyli wcześniej zrobić zdjęcia myszołowów, o makabrycznym znalezisku zawiadomili też Komitet Ochrony Orłów, który zajmuje się także innymi drapieżnymi ptakami.
Myszołowy wisiały niedaleko domu sołtysa wsi Jana Sojki. On twierdzi jednak, że nic nie widział. Zapewnia także, że mieszkańcy nie polują na objęte ochroną ptaki. - Może ktoś złośliwie to zrobił - zastanawia się.
Damian Czajka twierdzi jednak, że podczas wędrówek po wsiach słyszy, jak ludzie opowiadają o metodach polowania na tzw. jastrzębia, a niektórzy nawet chwalą się tym, że upolowali drapieżnego ptaka. - Myszołów często mylony jest jastrzębiem. Niektórzy obawiają się, że poluje na gołębie czy kury. A to ptak, który pomaga ludziom, bo żywi się przede wszystkim drobnymi gryzoniami - wyjaśnia.
- O takim zdarzeniu słyszę pierwszy raz. Tego typu dewiacje zdarzają się na szczęście sporadycznie, ale tym bardziej należy je piętnować - podkreśla Jarosław Pajdak, regionalny konserwator przyrody. Dodaje, że myszołowy jak wszystkie inne ptaki drapieżne objęte są ochroną. Za ich zabijanie, okaleczenie, chwytanie czy niszczenie jaj grozi kara grzywny.
Dla "Gazety"
Dorota Zawadzka, Komitet Ochrony Orłów
- Takie rzeczy są, niestety, na porządku dziennym, tylko rzadko ujawniane. Myszołów ma w Polsce dwóch głównych wrogów: hodowców gołębi i myśliwych, z których część uważa, że przyczyniają się do spadku liczebności kuropatw, a także zajęcy. Mamy też okrutny zwyczaj wieszania zabitego ptaka, żeby odstraszyć inne. Drapieżne na to zupełnie nie reagują. My tego typu sprawy kierujemy do prokuratury. 99 proc. jest umarzana z powodu niewykrycia sprawców. A jeśli jakaś sprawa trafi do sądu, to z reguły jest umarzana z uwagi na niską szkodliwość czynu. Tego zdarzenia nie zgłosiliśmy, ponieważ nie mamy namacalnego dowodu - tych ptaków, które zniknęły.
not. jak
Myszołów zwyczajny
Najbardziej rozpowszechniony w Polsce ptak drapieżny, należy do rodziny jastrzębiowatych. Długość jego ciała wynosi ok. 50 cm, rozpiętość skrzydeł do ok. 125 cm, waga ok. 0,7-1,3 kg. Spotkać go można najczęściej na otwartych terenach w pobliżu lasu. Żywi się zwykle drobnymi kręgowcami chwytanymi na ziemi, a także padliną. Objęty ochroną gatunkową ścisłą.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce |
źródło |
_________________ www.ussuri.pl |
|
|
|
|
Basior
Posty: 2633
|
Wysłany: 2009-02-19, 09:27
|
|
|
Cytat: | Nadleśnictwo Olsztynek: Kłusownik schwytany
9 stycznia strażnicy leśni z Nadleśnictwa Olsztynek znaleźli ślady pochwycenia sarny we wnyki. Duża ilość krwi wskazywała na uśmiercenie jej przez kłusownika w miejscu pochwycenia. Leśnicy wraz z policją schwytali sprawcę.
Od lat pracownicy Lasów Państwowych oraz członkowie Koła Łowieckiego „Batalion” usuwają wiele wnyków na tym terenie. Mimo wielokrotnych spotkań domniemanych sprawców postawienia sideł nie można było podjąć żadnych, zgodnych z prawem, czynności oprócz ewentualnego wylegitymowania. Spacerować po lesie może każdy, nawet jeśli jest to wczesny grudniowy poranek, a w pobliżu wisi na wnyku łania.
Tym razem wieczorna piątkowa godzina nie była pomyślna dla Stanisława K., mieszkańca wsi Kunki, co do którego wieloletnich „zainteresowań przyrodniczych” nikt nie ma wątpliwości. Po znalezieniu śladów pochwycenia sarny we wnyki leśnicy, znając teren działania pana K. oraz świeże ślady przestępstwa, postanowili wraz z policją przeszukać jego posesję. Wisząca w pomieszczeniu gospodarczym część tuszy sarny – kozła, leżąca obok skóra i poćwiartowane w naczyniu mięso nie pozostawiły wątpliwości co do nielegalnego wejścia w posiadanie tuszy sarny przez skłusowanie.
Podejrzanemu o kłusownictwo, zgodnie z Ustawą „Prawo Łowieckie”, grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. Dochodzenie w tej sprawie trwa.
Jarosław Opas
Nadleśnictwo Olsztynek
Pamiętaj! Jeśli zauważysz zastawione wnyki lub pochwycone w nie zwierzę, powiadom Straż Leśną lub policję. Samodzielne zdejmowanie wnyków utrudni rozpoznanie „kłusowniczego szlaku” i likwidację pozostałych sideł, które dla osób postronnych są bardzo trudne do dostrzeżenia. Posiadanie świeżo zdjętego sidła lub zwierzyny zdjętej z wnyka i niesionej do np. leśniczówki może narazić niewinną osobę na podejrzenie popełnienia czynu kłusowniczego.
Leśnicy będą wdzięczni za każdą informację o dostrzeżonych aktach kłusownictwa i proszą bezwzględnie o niepodejmowanie jakichkolwiek samodzielnych działań. | źródło |
_________________ www.ussuri.pl |
|
|
|
|
Basior
Posty: 2633
|
|
|
|
|
kOKOn
Posty: 202
|
Wysłany: 2009-08-22, 22:45
|
|
|
Dzisiaj w lasach łukowskich w okolicy poligonu Jagodne zaobserwowałem łanie bez tylnej nogi. Prawdopodobnie ofiara kłusowników
|
|
|
|
|
georgetuchola86
Posty: 169 Skąd: Działdowo
|
Wysłany: 2009-08-24, 20:35
|
|
|
kOKOn, niedługo zacznie się rykowisko.Może jakiś myśliwy ukróci męki tej łani. |
_________________ GEORGE |
|
|
|
|
wieslawbaginski
Posty: 1088 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2009-08-25, 09:47
|
|
|
georgetuchola86 napisał/a: | kOKOn, niedługo zacznie się rykowisko.Może jakiś myśliwy ukróci męki tej łani. | A skąd wiesz,że życie dla niej jest męką , z podręcznika selekcjonera? |
|
|
|
|
georgetuchola86
Posty: 169 Skąd: Działdowo
|
Wysłany: 2009-08-25, 12:14
|
|
|
M.in. |
_________________ GEORGE |
|
|
|
|
TB
Posty: 951 Skąd: Kętrzyn
|
Wysłany: 2009-09-06, 16:21
|
|
|
wieslawbaginski napisał/a: | georgetuchola86 napisał/a: | kOKOn, niedługo zacznie się rykowisko.Może jakiś myśliwy ukróci męki tej łani. | A skąd wiesz,że życie dla niej jest męką , z podręcznika selekcjonera? |
wiesław chciałbys zyc bez jednej nogi, bez protezy i bez opatrzenia? I chciałbym ciagle uciekać!? Oczywiscie człowiekiem ktos sie zajmie, ale czy taka sarną?? I tak mysliwi robia selekcje(jestem temu przeciwny), to niech wybiora ta łanie, a nie zdrowa łanie djaca zdrowe potomstwo!! |
|
|
|
|
Weles
Posty: 647 Skąd: Podlasie
|
Wysłany: 2009-09-14, 11:28
|
|
|
georgetuchola86 napisał/a: | Może jakiś myśliwy ukróci męki tej łani. |
Odezwał się miłosierny. Skoro daje sobie radę nie jest źle, noga zagojona, na 3 też można biegać (my mamy tylko dwie).
TB napisał/a: | I tak mysliwi robia selekcje(jestem temu przeciwny), to niech wybiora ta łanie, a nie zdrowa łanie djaca zdrowe potomstwo!! |
Teoretycznie tak, ale łania bez nogi nie może dać zdrowego potomstwa? |
|
|
|
|
vermilion
Posty: 476 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: 2009-09-14, 12:42
|
|
|
Weles napisał/a: | (my mamy tylko dwie). |
Taka już nasza dola, że mamy dwie i jesteśmy przystosowani do dwunożności. Na pewno gorzej bym nam było z jedną
Weles napisał/a: | Teoretycznie tak, ale łania bez nogi nie może dać zdrowego potomstwa? |
Pewnie, że może. Tylko skoro już teoretyzujemy to teoretycznie łania bez jednej nogi ma mniejsze szanse na wychowanie potomstwa niż łania z czterema.
Dlatego, skoro już ktoś ma strzelać do jeleni to rozsądne jest upolowanie kalekiej łani niż zdrowej. |
_________________ "Czy nie wystarczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki?"
http://www.przyrodnicy.ap.siedlce.pl/ |
|
|
|
|
TB
Posty: 951 Skąd: Kętrzyn
|
Wysłany: 2009-09-14, 14:53
|
|
|
Weles napisał/a: | Teoretycznie tak, ale łania bez nogi nie może dać zdrowego potomstwa? | najpierw samiec musi ja pookryc, a ztym moze byc problem(nie utrzyma rownowagi) |
|
|
|
|
Weles
Posty: 647 Skąd: Podlasie
|
Wysłany: 2009-09-14, 17:40
|
|
|
TB napisał/a: | najpierw samiec musi ja pookryc, a ztym moze byc problem(nie utrzyma rownowagi) |
to na leżąco, jeleniom też przyda się różnorodność w łóżku... na ściółce |
|
|
|
|
TB
Posty: 951 Skąd: Kętrzyn
|
Wysłany: 2009-09-14, 18:32
|
|
|
hahaha |
|
|
|
|
Basior
Posty: 2633
|
Wysłany: 2009-09-14, 21:21
|
|
|
Kto szkodzi bardziej gołębiom? Jastrzębie czy sami hodowcy?
fragment artykułu z Wyborczej:
Cytat: | Masakra 30 tys. gołębi ma więc wymiar nie tylko sentymentalny - hodowcy stracili majątki zainwestowane w ptaki, a część z nich także potencjalne zyski z nielegalnego hazardu. |
cały tekst: Ostatni lot |
_________________ www.ussuri.pl |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
phpBB by
przemo
| |
|