Kłusownictwo |
Autor |
Wiadomość |
ZaP
Harris user
Posty: 745 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: 2007-11-26, 19:36
|
|
|
to nie są ptaki wdrukowane - nie da wtórnie wdrukować dajmy na to sokoła wiec w naturze nie mają najmnijeszych problemow
ZaP |
_________________ --
http://drapole.pl |
|
|
|
|
Wujek Kryzys
Dobry Wujek
Posty: 1437 Skąd: Tarchomin
|
Wysłany: 2007-11-27, 20:02
|
|
|
Hm, ale ten gość na filmie łapał jakieś króliki czy inne zające i potem je zżerał. To było w serii "Survival". Tak więc, nie o ptoki chodziło... |
_________________ Wiadomo, Sekcja Entomo... I nie tylko |
|
|
|
|
ZaP
Harris user
Posty: 745 Skąd: z nienacka
|
|
|
|
|
CoTo
Posty: 28 Skąd: Hrubieszów
|
|
|
|
|
WERWER
WERWER
Posty: 5 Skąd: z pod Lublina
|
Wysłany: 2007-12-10, 00:04
|
|
|
Witam ,jest poważna robota.Nasze stowarzyszenie w roku 2007-2008 realizuje projekt dotyczący zwalczania kłusownictwa na terenie pradoliny Wieprza i Lasów Kozłowieckich(okolice Lubartowa ,niedaleko od Lublina).Organizujemy patrole (4 dni w tygodniu +czasem patrole wyjazdowe)-likwidowanie wnyków,sideł,rozmaitych pułapek,ściganie kłusoli.Robota płatna(może niewiele ale zawsze to coś)-w zależności od kursu euro-1500 do 2000 zł.na łeb za całość (grudzień,styczeń i luty).Wyżywienie we własnym zakresie.Jest możliwość wynajęcia niedrogiej stancji.Potrzebne są jeszcze dwie osoby do grupy.Nie ułomki,osoby nie bojące się roboty w trudnych warunkach.Jako grupa mamy duże sukcesy odnośnie zwalczania kłusownictwa .Zainteresowanych proszę o kontakt zieloda@tlen.pl (081)8566256 Michał |
_________________ WERWER |
|
|
|
|
WERWER
WERWER
Posty: 5 Skąd: z pod Lublina
|
Wysłany: 2007-12-10, 00:06
|
|
|
A i jeszcze jedno.Nasze stowarzyszenie nazywa się"Zielona Swoboda"Pozdrawiam,Michał |
_________________ WERWER |
|
|
|
|
Basior
Posty: 2633
|
Wysłany: 2007-12-12, 00:52
|
|
|
Gratuluje inicjatywy i formy jej przeprowadzenia, to rzadki przypadek wśród krajowych organizacji przyrodniczych!
Mam, nadzieję że skompletujecie ekipę. Natomiast jeśli namierzycie pułapki na drapieżniki to znam paru chętnych na krótki wypad
Czasu każdemu brakuje, ale dajcie cynk to się spotkamy w terenie! |
_________________ www.ussuri.pl |
|
|
|
|
xhardcorex
Posty: 359 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: 2007-12-12, 16:27
|
|
|
WERWER napisał/a: | A i jeszcze jedno.Nasze stowarzyszenie nazywa się"Zielona Swoboda"Pozdrawiam,Michał | możesz napisać kto wykłada kasę na wasze działanie |
|
|
|
|
WERWER
WERWER
Posty: 5 Skąd: z pod Lublina
|
Wysłany: 2007-12-12, 18:23
|
|
|
Witam,ekipa praktycznie już jest,potrzeba jeszcze jednej osoby,klatek na razie nie znaleźliśmy ,przeważnie likwidujemy wnyki.Mamy jednak namiary na paru kłusowników i myśliwych zabijających ptaki drapieżne.Z tego co wiem to dużo klatek w ubiegłym roku było koło Uhnina przy Lasach Parczewskich (pewnie się tam wybierzemy).W sobotę byłem w Lasach Parczewskich przy Rudym Bagnie.Widziałem dwa piękne,dorodne byki -łosie ,jeden pół łopatacz ,i drugi łopatacz.Pierwszy raz widziałem łosia z tak imponującym porożem.
Pozdrawiam |
_________________ WERWER |
|
|
|
|
WERWER
WERWER
Posty: 5 Skąd: z pod Lublina
|
Wysłany: 2007-12-12, 18:25
|
|
|
No a z tego co wiem to u nas ,ptaki drapieżne łapane są też potrzaski montowane na drzewach,mamy namiary na takiego jednego. |
_________________ WERWER |
|
|
|
|
WERWER
WERWER
Posty: 5 Skąd: z pod Lublina
|
Wysłany: 2007-12-12, 18:27
|
|
|
A projekt finansuje Unia Europejska("Fundusz Współpracy") |
_________________ WERWER |
|
|
|
|
Wadera
życie jest piękne
Posty: 507
|
Wysłany: 2007-12-14, 20:17
|
|
|
Panowie.. czy mozliwe jest aby pułapka na jastrzębie stała na dachu gołębnika? Dziś w jednej z okolicznych wioseczke na dachu golebnika zauwazyłam cośs na kształt klatki z rozchylonymi na boki ściankami, ścianki były połączone linką. Na móg gust, wyglądało na to , jakby nacisk mial spowodować zamknięcie sie klatki... a może mam wybujałą wyobraźnie.
Jutro pojadę tam jeszcze raz i zrobię fotkę bo dzisiejsza obserwacja była z okna autobusu. |
_________________
|
|
|
|
|
Basior
Posty: 2633
|
Wysłany: 2007-12-14, 20:20
|
|
|
Może ale nie musi, zazwyczaj na gołebniku są urządzenia służace łapaniu gołebi sąsiada, dzieki temu jest potem okazja odwiedzenia monopolowego |
_________________ www.ussuri.pl |
|
|
|
|
Basior
Posty: 2633
|
|
|
|
|
Batman
Posty: 1735 Skąd: z dzikiej natury
|
Wysłany: 2008-05-27, 23:06
|
|
|
Wstawiam tu, jakby zniknelo, jak art. dot. zabojstwa niedzwiadka:
Cytat: | Wypchany ptak,preparowany dowód
ZŁOCZEW Do dziwnego rozmnożenia
jastrzębi doszło
na komisariacie policji
w Złoczewie w powiecie sieradzkim.
–W parku miejskim
zobaczyłem martwego jastrzębia,
przywiązanego do gałęzi.
Sfotografowałem go i od razu
zgłosiłem to policji–opowiada
Konrad Grygowski, złoczewski
członek Ogólnopolskiego Towarzystwa
Ochrony Ptaków.
Na komisariacie policji ornitolog
spotkał Krzysztofa
Gandziarskiego, wiceburmistrza
Złoczewa. – Wiceburmistrz
bardzo dziwił się, że zawracam
policji głowę głupotami.
Sugerował, że nie ma
problemu, a policjanci powinni
zająć się łapaniem przestępców,
a nie ptakami–oburza się
złoczewianin.
Ornitolog amator opuszczając
komisariat policji poprosił,
by go powiadomiono o akcji
zdejmowania jastrzębia z drzewa.
Kiedy zadzwonili do niego
policjanci z informacją, natychmiast
pobiegł do parku.
Nikogo tam jednak nie zastał,
a martwy ptak też zniknął.
Poszedł więc na pobliski komisariat,
by z bliska przyjrzeć
się jastrzębiowi i dowiedzieć
się, jak dalej będzie wyglądała
sprawa. Od funkcjonariuszy
usłyszał, że nie byli obecni
przy usuwaniu ptaka, a sprawa
zostanie umorzona, bo jastrząb
jest... wypchany.
– Zaniemówiłem, gdy policjanci
pokazali spreparowanego
jastrzębia. Ponieważ to
nie był ten ptak, który wcześniej
wisiał na drzewie. Powiedziałem
do policjantów, żeby
ze mnie nie żartowali, bo mam
zdjęcia martwego jastrzębia
na drzewie.
Ornitolog pobiegł do domu
po płytę z fotografiami. Kiedy
wrócił na komisariat, czekały
na niego... już dwa ptaki. Ten,
który wcześniej wisiał
na drzewie, i drugi – wypchany.
–Nie chcę nikogo oskarżać,
ale to bardzo dziwna sytuacja.
Komu tak bardzo zależało
na tym, by podmieniać dowody
i ukręcić sprawę? Przypominam,
że za zabijanie ptaków
chronionych grozi do dwóch
lat więzienia – podkreśla Konrad Grygowski.
Chcieliśmy zapytać wiceburmistrza
Złoczewa o komentarz,
jednak służbowy telefon
cały dzień milczał.
Sprawę martwego jastrzębia
bada sieradzka policja.
Opinia specjalisty ornitologa
Dr Kazimierz Walasz
z Małopolskiego Towarzystwa
Ornitologicznego:
– Przycięto drzewa i wystawiono
„stracha”. I to
zapewne za zgodą, a może
i z inicjatywy administracji
miejskiej. Pracownicy
firmy przycinającej drzewa
zeznają zapewne, kto
i z czyjego polecenia dał
im jastrzębia, żeby go
przywiązać w miejskim
parku. Chyba że firma
weźmie to na siebie, nie
chcąc stracić zlecenia
na prace. Ale w takiej
sytuacji może stracić koncesję
na prowadzenie prac
pielęgnacyjnych.
Za taką sprawę można
nawet stracić stanowisko,
choć poważnych konsekwencji
finansowych
raczej nie należy się spodziewać. |
|
_________________ "Kiedy wytniemy ostatnie drzewo i kiedy zabijemy ostatnie zwierzę, to wtedy stwierdzimy, że nie możemy jeść pieniędzy". |
|
|
|
|
|