Forum Przyrodnicze "BOCIAN"
Wszystko związane z przyrodą

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
"Robaki" w grzybach
Autor Wiadomość
lord haos 
Zbychu


Posty: 662
Skąd: Warszawa
  Wysłany: 2006-10-09, 13:34   "Robaki" w grzybach

Nie ulega wątpliwości, że znajdując dorodnego prawdziwka każdy ma nadzieje, że będzie on zdrowy. Nietety tak się często zdarza, że po przekrojeniu widzimy "sito" :evil: . Skąd biorą się w grzybach te "potwory", jakie to gatunki.
Ostatnio w sklepie usłyszem ciekawą teorie: Gdy jest burza to nie ma sensu chodzić na grzyby... Ponoć gdy piorun uderzy w ziemie robaki chowają się wtedy do grzybów... No pech poprostu :wink:
_________________
Nic nie przeraża weterynarza!
 
     
Basior 

Posty: 2633
Wysłany: 2006-10-09, 17:20   

dobre, dobre proponuje post przenieść TUTAJ dawno sie tak nie uśmiałem :green:
_________________
www.ussuri.pl
 
     
lord haos 
Zbychu


Posty: 662
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-10-24, 22:12   

Basior napisał/a:
dobre, dobre
A poważnych odpowiedzi brak :neutral: Czyżby nikt nie wiedział co w grzybie siedzi?
_________________
Nic nie przeraża weterynarza!
 
     
Jarek P 

Posty: 1580
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2006-10-25, 07:16   

Zawsze mnie to zastanawiało, po co ten szum o robaki w grzybach. Przecież białko zwierzęce jest lepiej przyswajalne niż grzybie. :green:
_________________
Jarosław Paciorek
 
     
Mirek 


Posty: 5940
Wysłany: 2006-10-25, 17:19   

Jarek P napisał/a:
Przecież białko zwierzęce jest lepiej przyswajalne niż grzybie.

Coś Jarkowi humorek się wyostrzył - pewnie był na grzybkach i nazbierał jakichś osobników z robaczkami :green:
_________________
TP Bocian
 
     
Jarek P 

Posty: 1580
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2006-10-27, 14:05   

Nie jestem amatorem grzybobrania.
_________________
Jarosław Paciorek
 
     
Wadera 
życie jest piękne


Posty: 507
Wysłany: 2006-10-27, 15:32   

Hej! co to za gadki-szmatki ?? miało być o robakach..
_________________

 
 
     
Wujek Kryzys 
Dobry Wujek

Posty: 1437
Skąd: Tarchomin
Wysłany: 2006-10-27, 18:03   

To ja spróbuję...
Robaki w grzybach to oczywiście owady. A dokładniej larwy ich. Najczęściej są to muchówki ("dwuskrzydłe" teraz jest chyba bardziej naukowo), jakieś plenie i insze ziemiórki. Na pewno kilka (naście?) gatunków rozmaitych co to grzyba biednego atakują z gleby lub jajka składając pod kapelusikiem
A czasem trafi sie też drutowiec czyli larew chrząszcza z rodziny sprężyków.
Pisał zresztą o tym juz niejaki Brzechwa Jan, w jedym takim poemacie o wojnie grzybów z muchami.
Muchy precz!
_________________
Wiadomo, Sekcja Entomo... I nie tylko
 
     
jasisz 

Posty: 13
Skąd: Augustów
Wysłany: 2006-12-04, 15:05   

Robaczywe grzyby... Mówi się, że z czerwiami rzadko są trujace ;)
Zresztą co kraj to obyczaj - u nas np. robaczywe grzyby prawie zawsze się suszy, a ponoć Włosi tylko takich używają do najlepszych pizz (zasłyszane, więc nie biorę za to odpowiedzialności).
 
     
Wujek Adam
SE-TP"B"


Posty: 908
Skąd: Warszawa
Ostrzeżeń:
 4/3/6
Wysłany: 2006-12-05, 06:19   

Cześć!
Kocham robale pod każdą postacią, więc i tych grzybnych nie odtrącam. Pokrewne gatunki w fazie larwalnej pożarłem niejednokrotnie w malinach, a i oststnio (latem) z GrzegorzemB napchaliśmy się potężnie czereśniami, jak się po fakcie okazało z solidną "wkładką mięsną". I co? I nic... żyje się, znaczy się i nic mi nie jest. Robak, panie kochany, co w grzybie siedzi nie straszny jest wcale, smaku nie posiada i takowoż spożyć go bez frustracyji specjalnej można. Nie mówcie, że nie smaczny, najwyżej obrzydliwy być może. Ale zapewne nie szkodliwy, w sensie nie trujący jest. Włoska picca najlepsza z pizz na świecie i chętnie ucha przychylam tym, co kulinaria znając, jej mięsne sekrety ujawniają. A tak poważnie zupełnie (no, powiedzmy poważniej trochę) to struć się można muchomorem czy szatanem innym, a nie podgrzybkiem z larwami Diptera czy Coleoptera. No i w grzybach osadza się wiele matali ciężkich, nie mówiąc już o poczarnobylowych rewelacjach. Na to pilniej uważać radzę i tego się bać, a nie młodych muszek...
Pozdrawiam przypominając, że wciąż opieńki i boczniaki spoko znaleźć można.
Wujek Adam
_________________
Wiadomo, Sekcja Entomo...
 
     
Wujek Kryzys 
Dobry Wujek

Posty: 1437
Skąd: Tarchomin
Wysłany: 2006-12-05, 20:34   

Wujek Adam napisał/a:
przypominając, że wciąż opieńki i boczniaki spoko znaleźć można.

Ale juz takie skapciałe nieco :???:
_________________
Wiadomo, Sekcja Entomo... I nie tylko
 
     
ZaP 
Harris user


Posty: 745
Skąd: z nienacka
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2006-12-05, 21:20   

no co TY - np gąski siwe są w extra stanie, a i zielone można młode znaleźć - wiem bo jadelm zupke z nich wczoraj :) z niedzielnego grzyobrania
ZaP
_________________
--
http://drapole.pl
 
 
     
lord haos 
Zbychu


Posty: 662
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-12-07, 14:30   

Wujek Adam napisał/a:
Robak, panie kochany, co w grzybie siedzi nie straszny jest wcale, smaku nie posiada i takowoż spożyć go bez frustracyji specjalnej można.
Tylko trza to mojej mamie wytłumaczyć. Strasznie obrzydliwa jest i rzuca ja na wszystkie strony jak jej się takie historie wykłada. :wink:
Wujek Adam napisał/a:
No i w grzybach osadza się wiele matali ciężkich, nie mówiąc już o poczarnobylowych rewelacjach. Na to pilniej uważać radzę i tego się bać, a nie młodych muszek...
Czego oczy nie widzą...
_________________
Nic nie przeraża weterynarza!
 
     
irbis 


Posty: 612
Wysłany: 2006-12-07, 20:15   

lord haos napisał/a:
Czego oczy nie widzą...


No może i tak :wink:
Tego lata, ubolewając nad znacznym zarobaczeniem pierwszych prawdziwków, zostałam oświecona w kwestii jakości grzybów przyjmowanych w punktach skupu :shock: Na szczęście rok był w grzyby obfity i mam komfort spożywania grzybków bez wkładki mięsnej :smile:
Ale wszystko to nic wobec wrażeń jakich dostarczył mi kiedyś wywiad z robakożercą( żeby tylko robakożercą!) w Dużym Formacie GW :shock: :shock: :shock: Może ktoś z was czytał?
 
     
Wujek Adam
SE-TP"B"


Posty: 908
Skąd: Warszawa
Ostrzeżeń:
 4/3/6
Wysłany: 2006-12-11, 20:10   Grzybeczki, robaczki...

Cześć!
W zasadzie rozchodzi się tu o kwestie kulturowe. Bo czemu nie obrzydliwie nam pożerać krowę, kurę, świnię czy innego łososia, a już kalarucha lub larwę chrząszcza to fe i fuj. Mięso jest mięso, baiałko to białko, a proteinki równe są proteinkom. Że co, że smak nie ten? Bez żartów, wszystko to kwestia przyrządzenia i przyprawienia. A więc chodzi o wygląd i o świadomość z czym mamy do czynienia. Myślę, że posiekane, dobrze podsmarzone i ze znawstwem doprawione owady spokojnie mogą robić np. za krewetki, czy za mięsko w daniach a la chińszczyzna. I nik się nie kapnie. Robaki nie są na ogół lubiane, a świnie akceptowane. A więc wchodzą tu w grę czynniki alogiczne, estetyczne, kulturowe, historyczne, a nie racjonalnie kulinarne. Ludów afrykańskich i południowoamerykańskich nie szokuje spożywanie owadów, bo są one ich naturalnym pożywieniem. Zapewne większym i szkodliwym dziwactwem jest niezdrowe jadanie w makdonaldzie i innych fastfudach. Ale to już nie grzybi temat...
Wujek Adam
_________________
Wiadomo, Sekcja Entomo...
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo