Forum Przyrodnicze "BOCIAN"

[Bocian]

W załączeniu

---

11524-Kozak-Kulik.jpg

Plik ściągnięto 14428 raz(y) 70,42 KB

[Dominik]

Szkoda, ze na kalendarzu nie ma zdjecia gatunku lub siedliska, ktorym sie zajmujemy. Kulik wielki jak na razie ma niewiele wspolnego z działalnoscia TPBocian . Mozna oczywiscie podciagnac pod to nasze szkolenia, ktore robilismy dla rolnikow na temat programow rolnosrodowiskowych, ale wtedy dobrze byloby dać jakies haslo, nawet bardzo proste i krotkie. Cos typu. "Program rolnośrodowiskowy szansą zachowania ptaków siedlisk łąkowych" lub "Zachowajmy ekstensywnie (tradycyjnie) użytkowane łąki!". Samo zdjecie na kalendarzu nie wiele mowi! No, poza tym ze jest ładne. Dobrze byłoby nadac temu w przyszłosci głebszy sens.

[mender]

Piękna fotka Irku! A co do napisu to pomysł Dominika uważam za słuszny.

[Mirek]

Może rzeczywiście warto było chwilkę pomysleć, ale czasu było mało!

[nemrod]

Dla mnie kalendarz jest OK. Sprzedawanie przy okazji zbyt nachalnej propagandy mierzi. Kalendarz Pirelli nie ma zdjęć opon, ani haseł promujących zmianę letnich na zimowe, a jest słynny na cały świat, czego oczywiście TP"Bocian" życzę

[Dominik]

[nemrod]

Zapowiada się ciekawa dyskusja

Otóż kalenarze z ładnymi fotkami kobiet też

Cytat:

można sobie kupic co roku w Empiku

ale kalendarza Pirelli nie można kupić, można go tylko dostać.
I jak mniemam podobnie jest z kalendarzem "Bociana".

Już za samo porównanie mam nadzieję być umieszczonym na poczesnym miejscu w rozdzielniku (sporządzonym przez Ministerstwo Propagandy TPB ).

Jak przypuszczam, jest to pierwsza (w przyszłości najcenniejsza) edycja kalendarza.

[Basior]

JA chciałem napisac wczesniej, ze jeszcze cos mozna dodrukowac na odwrocie, na egzemplarzach dla rolników, ale koncepcja firmy Pirelli mi odpowiada.

PS Jeżdze na Pirelli

[Bocian]

Nie Wiecie Szanowni Koledzy o jednej najbardziej istotnej kwestii. Kalendarz w nakładzie niemalże 800 sztuk jest drukowany bez ponoszenia jakichkolwiek nakładów finansowych z naszej strony. Jego skład i druk wykonuje mój przyjaciel, który jest właścicielem drukarni. Ten mały drobiazg powoduje, że drukowanie kalendarza wygląda tak: Ja przedstawiam koledze zbiór fotografii z których on wybiera najbardziej wg niego efektowną, obrabia ją i drukuje kalendarz. Ponieważ my nie dajemy pieniędzy, a mamy swój kalendarz i logo z adresem zwyczajnie jest nie na miejscu grymaszenie, a może taka fota, a może owaka, a może jeszcze cztery inne co przewija się w Waszych uwagach. Tym bardziej też nie mogę grymasić bo wszystko się dzieje w najbardziej gorącym okresie roku dla drukarni. Podobnie jest z kalendarzykami listkowymi, których właśnie 5 różnych wzorów (1000 każdego) odebrałem z drukarni. Mam nadzieję że to Rozumiecie Gdyby jednak znalazł się ktoś chętny do wzięcia (za darmo) kalendarza to prosimy o kontakt.

[Bocian]

Kalendarz jest nasz i drukarni i takie hasła pewnie by nie przeszły o jakich tu czytam - trzeba też to brać pod uwagę- rozdaje go także drukarnia do swoich ludzi, którzy zasiadają w różnych miejscach ważnych wogle nie mających nic wspólnego z rolnictwem.

[Pełek]

Bocian, ja chce :D śliczniusi jest

[Lulek]

Mi też się podoba

[Krzyżak Marcin]

Dobre i edukacyjne. Świetnie widać, że młode bociany maja jeszcze nie wybarwione nogi i dzioby.

[mender]

[Basior]