|
Forum Przyrodnicze "BOCIAN"
Wszystko związane z przyrodą
|
STOP Kłusownikom - raporty z terenu o pułapkach |
Autor |
Wiadomość |
PePe
Posty: 234 Skąd: W-wa i okolice
|
Wysłany: 2006-08-01, 11:48
|
|
|
Zap, jak widać pracy i akcji nie ma końca. Wydaje mi się jednak, że jak połączymi siły z policją i będą musieli interwieniować z nami trzeci, czwarty raz, to z czystej chęci spokojnego spędzania czasu pracy i definitywnego zamknięcia sprawy zaczną nakładać grzywny i kierować sprawy na drogę prawną, a nie tylko upominać.
Daj znać na PW, jak to wygląda - zbierzemy się niebawem na jakąś turę, bo i pod Garwolinem mamy już pewne wieści. Ponownie ruszymy i tym razem może już z jakimiś dziennikarzami. |
|
|
|
|
Szybszy
Posty: 424
|
Wysłany: 2006-08-01, 13:42
|
|
|
PePe napisał/a: |
Stawy rez. Stawinoga - wnyki, zdjęte przez Miśka - za wsią, 400-500 metrów za ostatnim budynkiem, już na terenie stawów.
|
Dokładnie w tym miejscu zdejmowaliśmy pętlę drucianą rok temu z Namorem. |
|
|
|
|
rafklim
Ostoja IBA nr 145
Posty: 630 Skąd: centum Polski
|
|
|
|
|
valdi
Posty: 48 Skąd: wyszkowskie
|
Wysłany: 2007-01-17, 13:07
|
|
|
Co prawda ostrej zimy dziesiątkującej drapieżniki nie widać, ale zapraszam do zapoznania się z paroma radami na wypadek znalezienia jakiegoś drapieznika wymagajacego pomocy.
Więcej TUTAJ. |
_________________ Pozdrawiam,
Ośrodek Rehab. Ptaków Fundacji AVIANGARDA http://www.aviangarda.eko.org.pl/
Powiadają że nie uda Ci się zaprzyjaźnić z sokołem, jeśli sam nim nie jesteś -samotnikiem, przelotnie tylko goszczącym na tej ziemi... |
|
|
|
|
ZaP
Harris user
Posty: 745 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: 2007-01-17, 21:22
|
|
|
czysta hipoktyzja !!
WIELKIE słowa - a prosze sobie przypomnieć co było jescze 2 tygodnie temu lub wcześniej kiedy chciałęm CI dowieźć ptaki - pustułkę, myszołowa - zawsze te same słowa eee tam, nie mam wolier, żeby to był jastrząb to bym wziął. Ja bire wszystkie ptaki jakie mi ludzie przyniosą. Dzisiaj trafiła do mnie samica krogulca - zadzwonil do mnie lekarz weterynarii bo mu dzieci przyniosły i nawet nie zamierzam dzwonić do Ciebie bo znow to samo usłysze... Wiec jeśli już reklama to rzetelna i prawdziwa a przede wszystkiem szczera...
ZaP
co nie wybrzydza tylko pomaga wszystkim poszkodowanym ptakom.
Ps - o bocianie nie wspomnę - ale u mnie do wiosny doczeka, bez marudzenia i robienia problemów, bo czasem wystarczy chcieć. |
_________________ --
http://drapole.pl |
|
|
|
|
ZaP
Harris user
Posty: 745 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: 2007-01-17, 21:25
|
|
|
acha jescz ejedno, to że oficjalnie nie mam pisma od ministra środowiska, że mogę prowadzić ośrodek rehabilitacji nic w tym momencie nie zmienia, ponieważ ustawa o ochronie przyrody ma wiele paragrafów i na podstawie jednego z nich mogę tego ptaka przetrzymywać co najmnije 30 dni jeśli spełnie jeden warunek... nie będę tego publicznie pisał - ustwa jest w dzienniku i można się z nią zapoznać. Więc nie jest do końca prawdą, że jeśli trafił do mnie poszkodowany ptak i jestem w stanie zapewnić mu opiekę nie mogę go u siebie przez pewien określony okres przetrzymywać (spełniając oczywiście wszystkei wymogi w/w dokumentow)
ZaP |
_________________ --
http://drapole.pl |
|
|
|
|
mender
Posty: 1231 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 2007-01-17, 21:39
|
|
|
Uprzedzając tok dalszej dyskusji uprasza się o nie załatwianie prywatnych spraw na forum. |
_________________ Ratuj Kwiecewo! |
|
|
|
|
valdi
Posty: 48 Skąd: wyszkowskie
|
Wysłany: 2007-01-17, 23:01
|
|
|
Zap,
- to nie jest reklama, a informacja JAK należy zająć się chorym drapieżnikiem.
A odpowiadają na Twe uwagi (czemu takie napastliwe...?) wyjaśniam że dla samca jastrzębia mamy miejsce - przy kontuzjowanej samicy - jako jej życiowego partnera. Niestety, nie można dać do niej np. pustułki, bo jastrzębica ją najnormalniej zje i kto jak kto, ale Ty to dobrze wiesz.
Wiesz także, że nawet gdy woliery mamy zapełnione, to nie wyklucza to chęci niesienia pomocy kolejnym ptakom. W każdej chwili może się zwolnić miejsce u nas, a często mamy też możliwość znalezienia im lokum gdzieś indziej, choćby i u Ciebie - o ile zechcesz współpracować a nie bez sensu wojować i atakować.
Wziąłeś bociana do siebie - chwała Ci za to! Na pewno ma lepiej u Ciebie, nad stawem, w sąsiedztwie pól i łąk, niż u nas w gęstym sosnowym lesie...
Reasumując, jeśli chcesz pomagać ptakom - legalnie, skoro tak twierdzisz - to im po prostu pomagaj, ale nie spychaj idących za tym problemów na Aviangardę, oskarżając mnie potem (publicznie!) o rzekomą niechęć do pomocy.
PS
Marzyłbym o wielkim ośrodku, zdolnym pomóc każdemu ptakowi, ale realia są jakie są. Jedno jest pewne - więcej pożytku będzie dla ptaków, gdy będziemy współpracować, zamiast działać przeciwko sobie. I nie bijmy dalej piany na tym forum, tylko bierzmy się do roboty.
Bez urazy |
_________________ Pozdrawiam,
Ośrodek Rehab. Ptaków Fundacji AVIANGARDA http://www.aviangarda.eko.org.pl/
Powiadają że nie uda Ci się zaprzyjaźnić z sokołem, jeśli sam nim nie jesteś -samotnikiem, przelotnie tylko goszczącym na tej ziemi... |
|
|
|
|
valdi
Posty: 48 Skąd: wyszkowskie
|
Wysłany: 2007-01-17, 23:03
|
|
|
mender sorry - odpisałem Zapowi, nim zauważyłem że słusznie nas napomniałeś...
Koniec tematu. |
_________________ Pozdrawiam,
Ośrodek Rehab. Ptaków Fundacji AVIANGARDA http://www.aviangarda.eko.org.pl/
Powiadają że nie uda Ci się zaprzyjaźnić z sokołem, jeśli sam nim nie jesteś -samotnikiem, przelotnie tylko goszczącym na tej ziemi... |
|
|
|
|
Namor
Posty: 662 Skąd: Europa
|
Wysłany: 2007-04-09, 00:39
|
|
|
Dzisiejszy (w zasadzie nieplanowny wyjazd do Kampinoskiego PN) zaoowocował nieprzyjemnym odkryciem. Chodziliśmy jak zwykle na przełaj nie bardzo wiedząc gdzie i omijając wieś (idąc lasem) natrafiliśmy na perfidną pułapkę z nadzianym na nią jastrzębiem (?). Na wierzchołku małej sosenki był przywiązany garnek z przymocowanymi ok. 30 cm ostrymi szpikulcami, kilka m niżej na gałęzi był martwy biały gołąb. Nie zauważyłem żadnego ruchomego mechanizmu. Chyba na tych kolcach leżal gołąb i jastrząb atakując go nadział się na nie (a może to jakoś inaczej działa). Nie miałem aparatu aby zrobić dokumentację. Ja z racji postury i charakteru raczej nie nadaje się do interwencji, poza tym byliśmy intruzami chyba na terenie prywatnym. Gdyby ktoś czuł się na siłach interweniować, to 100 m dalej jest zabudowanie Kępiaste 38. Gdyby iść od wsi to było za ostatnim zabudowaniem w lewo, na haliźnie tuż przed granicą zwartego lasu, niżej już w lesie jest zabudowanie i to chyba na terenie tej posesji.
PS.
o zmierzchu jak zwykle z lasu słychać strzały. |
|
|
|
|
Namor
Posty: 662 Skąd: Europa
|
Wysłany: 2007-04-09, 11:41
|
|
|
Adam O. zajął się już tą sprawą. |
|
|
|
|
Basior
Posty: 2633
|
Wysłany: 2007-04-09, 12:51
|
|
|
Namor napisał/a: | Adam O. zajął się już tą sprawą. | Właśnie, miał dyżur w święta... , a i Pepe miał gdzieś tam krążyć... |
_________________ www.ussuri.pl |
|
|
|
|
Kamikazi
ponad podziałami...
Posty: 42
|
Wysłany: 2007-09-21, 13:11
|
|
|
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
"Stabilna, wysokiej jakości, lakierowana pułapka, absolutnie bezpieczna dla ptactwa, daje stuprocentową pewność połowu. Pułapka składa się z dwóch części: klatko na przynętę i pałąka do chwytania ptaka. Rozłażony pałąk jest przytrzymywany metalowym krzyżem, który pod naciskiem siadającego ptaka powoduje zatrzaśnięcie obu części, tym samym unieruchamiając zdobycz w siatce. Poza tym w trakcie składania się stron pałąka podnosi się haczyk zamykający klapkę dolnej klatki i ptak wabiący zostaje w ten sposób uwolniony. Ta pułapka nadaje się idealnie do chwytania orłów, sokołów, itp."
!!!!!!
edit basior: uryłem linka, bo jak tak dalej pójdzie to w wyszukiwarkach interentowych sklep bedzie coraz lepiej pozycjonowany... |
_________________ [Galeria zdjęć] [Galeria rysunków] |
|
|
|
|
Jarek P
Posty: 1580 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: 2007-09-21, 13:26
|
|
|
Kamikazi napisał/a: | Ta pułapka nadaje się idealnie do chwytania orłów, sokołów, itp." |
Jest już oddzielny temat na ten temat.
edit Basior: Tutaj |
_________________ Jarosław Paciorek |
|
|
|
|
ZaP
Harris user
Posty: 745 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: 2007-09-25, 17:23
|
|
|
dzisiaj na celownik wziąłem handlarza wypchanymi zwierzętami. Niby zawsze handlował ale dzisiaj miał oprócz dzików lisó i kun WIEWIÓRKI i JEŻA! no i się zaczęło.
Podjechalem do gościa i mu text, że to gatunki chronione a on na to, że ma na nie fakturę i olewka. Wiec ja dalej - szybki telefon 997 i zgłoszenie o handlu zwierzętami chronionymi, na dyżurce policji jak si eprzedstawilem to policjant z uśmiechem pyta czy znow po klatki na ptaki mają jechać i czy laweta będzie potrzebna .
Ja mu na to, że nie bo gośc sprzedaje wypchane chronione gatunki i wykład.. za chwile oddzwania do mnie , że wszystkie wozy na zdarzeniach drogowych ale handlarzowi rura mięknie. Błagalnym głosem z łzami w oczach tłumaczy, że on znalazł te zwierzęta na drodze, że to byłą padlina, ma 4 dzieci etc etc... Wiec ja mu wykład o gatunkach chronionych, zabijaniu, ptakach.. facet przeprasza, szczerze obecuje poprawe i mowi, że to oddaje do muzeum, a ja mu na to, że sprzeda w innym mieście to on pismo, że przekazuje mi żebym oddał do jakiegoś muzeum, bo on je znalazł i juz nigdy NIE BĘDZIE TYM HANDLOWAŁ... To ja tel na Policję, żeby już nie przyjeżdzali.. w KOńcu czasem trzeb adać człowiekowi szanse..
ZaP co sądzi, że wyedukował jednego osobnika.
Wypchane wiewiórki oddam do chętnej szkoły... |
_________________ --
http://drapole.pl |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
phpBB by
przemo
| |
|