Otwarty przez: Basior 2010-09-03, 14:46 |
Akcje na Łąkach Kazuńskich |
Autor |
Wiadomość |
Basior
Posty: 2633
|
|
|
|
|
Sturnus vulgaris
Posty: 554
|
Wysłany: 2010-09-28, 12:46
|
|
|
jest, tarłoś znalazł zajebiaszczy pojazd do przerobienia go na kosiarkę.
http://moto.allegro.pl/ra...1232100475.html jest to okazja jeden na milion takich małych ratraków praktycznie nie ma. Ale sie napaliłem. Wspaniała sprawa, w pierwszym roku można by zamontowac samo urządzenie mulczujące czyli mielące. Napęd to nie problem urządzenie mielące miałoby własny silnik. Na przyszły rok można by pomyśleć o takim rozwiązaniu jak nad biebrzą, czyli nad mulczerem urządzenie zasysające zmie4loną trawę na tylną pakę. Skoro udało się nad biebrzą to czemu nam ma się nie udać. Szkoda było by przegapić taki temat. Urządzenie jest małe stosunkowo lekkie waży 900 kg. Drugie tyle ma ładowności. Zajefajna sprawa. Obszukałem z tarłosiem sporo stron ale na coś takiego jeszcze n ie trafiliśmy. Jasne maszyna jest używana ale jak widać na zdjęciach to jest całkiem dobry stan. Z relacji sprzedającego oraz oglądając zdjęcia można wywnioskować że ta maszynka więcej stała niż jeździła. Ma kompaktowe wymiary. Więc przewiezienie jej np na kraśniczą wolę również jest kwestią mało problematyczną. wystarczy przyczepka dwóosiówka ze zdejmowanymi bokami. To cudo to i po dnie stawu by pojechało. |
|
|
|
|
Basior
Posty: 2633
|
|
|
|
|
Sturnus vulgaris
Posty: 554
|
Wysłany: 2010-09-28, 14:13
|
|
|
ale gdyby spuścił całą wodę ze stawu to pojechałby tym bez problemów. Pytanie tylko na ile te stawy są zabagnione.
na pewno było by to uniwersalne urządzenie. zapewne potrafi pokonać bardzo trudny teren przy takiej masie i takiej szerokości gąsienicach.
zakładając że szerokość każdej z nich to około 60 cm, długośc około 300 cm x 2 gąsienice czyli jest to 36000 centymetrów kwadratowych podzielić to przez 900 (masa pojazdu) wychodzi 1 kg na 40 cm kwadratowych czyli przestrzeń o powierzchni np 10 cm na 4 cm na taką przestrzeń będzie nacisk 1 kg. Dla porównania spory but ma powierzchnię około 300 centymetrów kwadratowych x 2 buty czyli 600 centymetrów kwadratowych czyli 15 razy tyle czyli nacisk tej maszyny na powierzchnie jest równy naciskowi osoby ważącej 15 kg chodzącej w dużych butach oczywiście to tylko teoria, przy maksymalnym obciążeniu nacisk zwiększyłby się dwukrotnie czyli byłby mniej więcej równy osobie ważącej 30 kg chodzącej w dużych butach czyli byłby 3 razy mniejszy niż nacisk który my w tej chwili wywieramy na teren który kosimy do tego dochodzi jeszcze nośnośc związana z powierzchnią gąsiennica tworzy pewnego rodzaju poduszkę ten nacisk nie jest miejscowy ale zapewne jest o kilka razy mniejszy od nacisku wywieranego na powierzchynie łąk przez nasze ciała. Ależ to pieknie brzmi pewnie jest jakis wzór na nośność ja policzyłem to łopatologicznie |
|
|
|
|
Basior
Posty: 2633
|
|
|
|
|
Sturnus vulgaris
Posty: 554
|
Wysłany: 2010-10-01, 08:00
|
|
|
zajebista maszynka, marzenia marzenia bo marzenia są od tego, jeszcze taki sprzęt kiedyś ogarniemy ja w to wierze |
|
|
|
|
Basior
Posty: 2633
|
|
|
|
|
Sturnus vulgaris
Posty: 554
|
Wysłany: 2010-10-01, 13:36
|
|
|
ach szkoda gadać czemu ja nie mam luźnych paru groszy
cierpię okrutnie, po nocsach mi się śni taki sprzęt zwłaszcza po tym jak za dnia latałem z wykaszarką po łąkach i pomyśleć że to co katorżnicza pracą udało się skosić w dwóch przez cały dzień mozna skosić takim cudenkiem w godzinę boże za co
panie kulczyk pożycz pan |
|
|
|
|
SMUGA
arborysta
Posty: 249 Skąd: chłop z miasta
|
Wysłany: 2010-10-01, 16:30
|
|
|
Sturnus vulgaris napisał/a: | panie kulczyk pożycz pan |
A swoją drogą, to próbowałeś dzwonić do Kulczyka?...
;] |
_________________ Pozdrawiam...
- Wojtek M.
|
|
|
|
|
Jerzyk
ornitolog
Posty: 332 Skąd: Środa Wlkp.
|
Wysłany: 2010-10-01, 20:02
|
|
|
Basior napisał/a: | na stawy to jest cos innego |
Jezusie! jakby to ułatwiło pracę... ehh
polecam ogólnie: http://www.conver.com/
Aquatic machines - mowing boats to istny środek na rybitwy |
|
|
|
|
Namor
Posty: 662 Skąd: Europa
|
Wysłany: 2010-10-01, 23:37
|
|
|
SMUGA napisał/a: | A swoją drogą, to próbowałeś dzwonić do Kulczyka?...
;] |
Zupełnie serio to spróbuj zadzwonić do Palikota. Spotkaliśmy go kilka razy nad Biebrzą. Ma już lunetę i lornetkę myślę, że do kompletu lewicowych haseł jakieś hasełka ekologiczne to by mu pasowały.
PS.
nie traktujcie tego jako żart, na pewno łatwiej będzie Go przekonać na sponsoring niż UE |
|
|
|
|
SMUGA
arborysta
Posty: 249 Skąd: chłop z miasta
|
Wysłany: 2010-10-03, 19:10
|
|
|
Namor napisał/a: | SMUGA napisał/a: | A swoją drogą, to próbowałeś dzwonić do Kulczyka?...
;] |
Zupełnie serio to spróbuj zadzwonić do Palikota. Spotkaliśmy go kilka razy nad Biebrzą. Ma już lunetę i lornetkę myślę, że do kompletu lewicowych haseł jakieś hasełka ekologiczne to by mu pasowały.
PS.
nie traktujcie tego jako żart, na pewno łatwiej będzie Go przekonać na sponsoring niż UE |
Namor, to chyba Ciebie trzeba będzie poprosić o mały fundraising w sprawie nakłonienia Palikota.
Łatwiej to będzie zrobić podczas spotkania terenowego nad Biebrzą, niż przez pięć sekretarek i telefonów... |
_________________ Pozdrawiam...
- Wojtek M.
|
|
|
|
|
Namor
Posty: 662 Skąd: Europa
|
Wysłany: 2010-10-03, 19:59
|
|
|
SMUGA napisał/a: | Namor, to chyba Ciebie trzeba będzie poprosić o mały fundraising w sprawie nakłonienia Palikota. | Zrezygnowałem z uczestnictwa w "Kongresie...." na rzecz przebywania w terenie więc moje akcje znacząco zmalały
Ale jak mój Trabant spotka się na Carskiej Drodze z Land Roverm Palikota, to będę Go nakłaniał do potrząśnięcia sakiewką |
|
|
|
|
Basior
Posty: 2633
|
Wysłany: 2010-10-08, 10:43
|
|
|
Po wczorajszej błyskawicznie zorganizowanej wizycie nad Biebrzą jesteśmy chwilowo wyleczeni z pomysłu zakupu ratraków. Zapoznaliśmy się ze sprzętem, jego kosztami i problemami technicznymi i przy tej skali koszenia jak na Łąkach Kazuńskich nie bardzo na razie ma to sens, przy obecnych możliwościach finansowania i trudnością z skorzystania z pakietów rolnośrodowiskowych. Istnieje natomiast mozliwośc wynajmu ratraków, koszt ok 1000 zł/ha z wywozem biomasy, na naszych Łąkach ratrak bez problemów by pracował, nad Biebrzą teren jest o wiele trudniejszy i rozleglejszy, tam bez współpracy kilku ratraków jest po prostu niebezpiecznie, w przypadku wtopy lub awarii pozostaje helikopter...
Tymczasem skala działań nad Biebrzą jest ogromna, Park wydzierżawił ok. 10 000ha, powstały konsorcja majace po kilkanaście ratraków i prace idą pełna parą, wciąż jednak jest wiele nie rozwiaznych problemów technicznych lecz jak sie okazuje niema co liczyc na firmy zachodnie. to polscy mechanicy przerabiają niemieckie ratraki i wysyłają je do pracy w bagiennych warunkach z powrotem do niemiec. Ogladalismy z Góralem filmiki z postów powyzej, specjalisci mieli watpliwości czy te sprzety sprawdzilyby sie u nas, pomijając kosmiczne koszty nowych maszyn. koszt przerobionego ratraka kilkunastoletniego pracującego nad Biebrzą: 200-400 tyś. zł.
Tak wiec wracamy do koncepcji zakupu małego ciągnika z 4WD oraz sprzętu pomocniczego typu maszynka reforma plus lekka amfibia
Ciągniczek to pierwszoplanowy zakup, reszte bagna niedostępną dla niego obgolimy najwyżej jeszcze raz ręcznie.
fotki znad Biebrzy: http://picasaweb.google.p...eRatraki7X2010#
|
_________________ www.ussuri.pl |
|
|
|
|
Sturnus vulgaris
Posty: 554
|
Wysłany: 2010-10-11, 09:06
|
|
|
no generalnie to wymiękłem. po tym co zobaczyłem, jestem lekko w w szoku, skala przedsięwzięcia jest powalająca, pieniądze w to zaangażowane to juz całkowity szok. jeden z koszących bierze dopłaty rzędu 10 milionów złotych za rok, dziękuje. Przedsięwzięcie ogromne i faktycznie ratrak nie ma sensu musielibyśmy kosić minimum 100 ha, tak się właśnie zastanawiam czy aby po ciągniczku nie trzeba będzie zakupić jednoosiówki reforma z mulczerem i tej ta turzyce mielić
czas pokarze napewno tak jak wspomniał tarłoś wracamy do ciągniczka i on jest priorytetem w przyszlym sezonie bez niego się nie obędzie. same ratraki to super sprawa aczkolwiek jeszcze wiele modyfikacji trzeba będzie wykonać aby ten sprzęt pracował jak należy |
|
|
|
|
|