Forum Przyrodnicze "BOCIAN"
Wszystko związane z przyrodą

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
stop-ptaki, kolce, odstraszacze
Autor Wiadomość
Robert Hood 
PasjonatWachholza

Posty: 111
Skąd: Polska
Wysłany: 2010-12-15, 14:50   

A odnośnie siatek...
Walczyłem tego lata o jerzyki na swoim osiedlu,robili remont i zakładali siatki zabezpieczające na rusztowaniach i na własne oczy widziałem jak jerzyki uderzały o te siatki wysoko podniesione,bo nie mogy dostać się do gniazd.
Fruwały jak oszalałe.
Tuż przed zmierzchem zadzwoniłem do szefa ekipy remontującej blok i błagałem go o to,by ktoś z pracowników przyszedł wieczorem i obniżył te siatki i zrzucił je.
Przyszedł porządny człowiek i usunął je.
Kiedy ci ludzie zaczną myśleć.
Tylko my - kochający ptaki wychodzimy na oszołomów,bo mało kogo to interesuje.
_________________
"(...)przestępstwo wyrasta najczęściej z gleby psychopatycznej(...)"Leon Wachholz
 
     
Marfu 


Posty: 3016
Skąd: Jabłonna
Wysłany: 2010-12-16, 12:55   

Pod aktualnością dodaliśmy galerię zdjęć z Polski.
_________________
Warszawski Oddział TP "Bocian"
 
 
     
GrzegorzBP 

Posty: 1784
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 2010-12-16, 13:57   

madlen napisał/a:
Wzrok ptaków znacznie przewyższa swą precyzyjnością wzrok innych kręgowców, a nawet człowieka" - napisał w opinii prof. dr hab. Stanisław Ignatowicz
toż to entomolog od meszek i komarów
madlen napisał/a:
Bliźniaczą opinię wydał prof. dr hab. Jan Pionowski z Instytutu Ekologii Polskiej Akademii
kiedyś prowadził pracę w wyniuku której po zabiciu iluś tysiecy wróbli udowodnił że wróbel ćwierka i jedną nózkę ma bardziej :green:
ZaP napisał/a:
nie dzwiek ptaka drapieżnego a ptak w locie albo na rękawicy sokolnika !!

Zap - jakoś sobie nie za bardzo wyobrażam aby kazdy w bloku trzymał w szafie sokolnika na podorędziu :wink: poza tym w niektórych rejonach miasta jest to naprawdę problem - zwłaszcza gdy w bloku mieszka miłośnik ptaków wysypujacy jedzenie na balkon - wszyscy sąsiedzi są "szczęśliwi inaczej" zas osobie tej nie przemawia że o ile nikomu nie przeszkadają gołebie na podwórku o tyle balkon pełniacy funkcję czatowni - a czasami darmowej ślizgawki to już nie to samo.
I ludzie szukają tanich rozwiązań - jakich? pręty z kulka na końcu spełnią zadanie? jeśli tak to nie ma problemu - jesli nie to na zasadzie Polak potrafi innymi metodami będą ograniczać ich obecność w obrębie swojej własności
 
     
PrzemekS 

Posty: 41
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-12-16, 15:58   

Dziwi pewność, z jaką wydano opinie nie powołując się w zasadzie na żadne metodyczne badania naukowe. A przykłady z życia podważają takie dogmatyczne podejście.
W mojej branży metody postępowania ocenia zespół ekpertów i kwalifikuje do jednej z 3 klas: I - metoda działa (i powinna być stosowana), II - metoda prawdopodobnie działa (i może być ostrożnie stosowana), III - metoda nie działa albo nawet szkodzi i nie powinna być stosowana. Poza tym są klasy dowodów na ocenę metody: A - liczne badania o odpowiedniej metodyce, B- pojedyncze badania lub opisy zdarzeń, C - brak wyników badań, ale przekonanie ekspertów o metodzie (dowód w sumie wątpliwy).
Może w ochronie środowiska też trzeba wprowadzić taką klasyfikację (która i tak co kilka lat wymaga aktualizacji).

Grzegorzu! badania prof. Pinowskiego to był bardzo poważny program (Układu Warszawskiego), który na szczęście nie został doprowadzony do końca i nie był stosowany w praktyce: możliwości zastosowania wróbla jako wektora broni biologicznej (na tonę wchodzi 50.000 wróbli).
_________________
Przemek
 
     
GrzegorzBP 

Posty: 1784
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 2010-12-16, 23:21   

PrzemekS napisał/a:
badania prof. Pinowskiego to był bardzo poważny program (Układu Warszawskiego)

a jak dla układu warszawskiego to co innego :green:
 
     
Basior 

Posty: 2633
Wysłany: 2010-12-17, 08:42   

Otrzymaliśmy wyjaśnienia od Andrzeja Kruszewicza i za jego zgoda zamieszczam:

Cytat:
Te pręty są wszędzie, widziałem je w Anglii, Szwajcarii i Austrii. Pierwotnie miału łezkę silikonu na końcu albo były zaokrąglone (tępe) na końcu. Może ktoś robi je zbyt cienkie, skośnie cięte i dlatego są takie wypadki.

Opinię z Azylu robiłem ja. Chodziło o bezpieczeństwo gołębi. Mieliśmy stado gołębi domowych w wolierze i przez miesiąc miały półkę z tymi odstraszaczami. Pomimo dużego zagęszczenia ptaków urazów nie było, ale mam wiedzę, że pręty w szczelinie potencjalnie lęgowej mogą być przyczyną śmierci gołebi próbujących znaleźć miejsce na gniazdo. Z takich lokalizacji te urządzenia powinny być usuwane.

Pozdrawiam
Andrzej G. Kruszewicz
_________________
www.ussuri.pl
 
     
Marysia02 


Posty: 49
Skąd: SOSNOWIEC
Wysłany: 2010-12-18, 00:07   

Witam większość kolców dotyczy gołębi i jerzyków .Na moim osiedlu nie widzę kolców odstraszaczy ale mam pewne obserwacje .Przed moim blokiem stoi budynek gdzie przesiadują gołębie jest to gzyms na 5 ostatnim piętrze.Często obserwuję jak gołębie wracają na nocleg .Wlatują na miejsce z impetem dużą szybkością i myślę że gdyby były tam kolce na pewno nie jeden gołąb nabił by się na nie .Dlatego też myślę że przy prowadzeniu badań nad kolcami należy brać jak najbardziej naturalne warunki gdyż w takich warunkach kolce funkcjonują .Stosowanie kolców które mordują ptaki i pozwalają na śmierć w męczarniach jest nieludzkie. Ptaki w okresie lęgowym prowadzą bardzo aktywny tryb życia ,by zdobyć pokarm i wykarmić młode . Ale odpowiedzialność i empatia do każdego stworzenia powinna skłonić wszystkich do tego by nie stosować tych narzędzi tortur. Innym problemem na moim osiedlu i tam gdzie zgłaszałam zatykanie szczelin i stropodachów jest śmierć jerzyków które tracąc swoje siedliska zajmują miejsca innych ptaków i tam zaplątują się w żyłki .W poprzednim roku nie zdążyłam wbiec na 10 piętro by uratować jerzyka ,było za późno.To jest tak jak nie działa prawo pomimo że są przepisy , z drugiej strony pozwala się na montowanie czegoś co nie zostało należycie sprawdzone.
_________________
I.Krasicki ; Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły.;
 
     
Ania B. 


Posty: 527
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-12-18, 13:57   

Tam gdzie mieszkam na Targówku od jakiegoś roku są założone kolce w kilku miejscach, na moim bloku i sąsiednim. Patrząc przez lornetkę nie widziałam żeby ostre końce były zabezpieczone kulkami. Do tej pory na szczęście nie widziałam żeby jakieś ptaki ucierpiały. Często na gzymsach nocują gołębie i kawki.
 
 
     
Anton 

Posty: 578
Skąd: Pogórze Strzyżowskie
Wysłany: 2011-01-03, 15:21   

Pustułkę karmiącą młode we wnęce muru kościoła św. Jana w Gdańsku widziałem w 2008 r.
Swiątynia była remontowana i na krawędzi owego otworu z gniazdem sterczały zamontowane kolce.
Stare ptaki przynosząc pokarm młodym lądowały tak, że przelatywały nad kolcami i siadały za nimi na gnieździe. Wnęka była spora więc miały miejsce na te manewry. Tylko czy młode opuściły szczęśliwie takie miejsce ?
 
     
wieslawbaginski 

Posty: 1088
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2012-07-17, 21:31   

http://www.gazetakrakowsk...t.html?cookie=1
Pozdrawiam
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo