Forum Przyrodnicze "BOCIAN"
Wszystko związane z przyrodą

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Bobry - wszystko co dotyczy ich ochrony
Autor Wiadomość
Ortopeda 

Posty: 3
Wysłany: 2013-03-05, 21:18   

Witam serdecznie na forum. Trafiłem tutaj ze względu na bobry. Po kolei

Historia stara jak świat. Ok 25 lat temu wspólnie z kolegami przechadzając się nad brzegiem rzeki Ślęzy ( dolnośląskie) natrafiliśmy na bobra, przynajmniej tak nam się w tedy wydawało. Sytuacja o tyle dziwna , że nikt nigdy w okolicy nie widział i nie słyszał o tym by bobry zamieszkiwały nasze tereny. Całe zajście przez wiele lat było przytaczane przez innych kolegów jako pewien żart czy przewidzenie.
Ok. 2 lat temu w odległości 2km od miejsca w którym wspólnie z kolegami widzieliśmy "bobra" natrafiono na martwego osobnika. Lokalna prasa rozpisywała się robiąc z tego sensacje, ale nikt dokładnie nie znał miejsca, w którym mogły by żyć.

Ostatni wybrałem się na spacer brzegiem Ślęzy, przechodząc w pobliżu w/w miejsca przyjrzałem się dokładniej i to co zaobserwowałem przedstawia się następująco.

- brak żeremi.
- widoczne progi wodne z gałęzi i kamieni, nad którymi przelewa się woda.
- w podobny sposób wycięte gałązki i konary do grubości ręki. Duże drzewa nie noszą śladów bobrów.
- rzeka o głębokości ok 05/07m (m/w.. od kolan do pasa) i szerokości 1,5m
- koryto głębokie na ok 2m poniżej terenu
- ścieżki i zagłębienia przy brzegach mogące świadczyć o miejscach wyjścia z wody na brzeg, niestety przykryte śniegiem.

Zmiana terenu w około nie wygląda tak jak na większości waszych fotek . Na pierwszy rzut oka prawie niezauważalna.
Fotek niestety nie robiłem, ale planuję, bo jeśli to faktycznie rodzina bobrów to chciałbym im jakoś pomóc. Może nasadzając kilka dodatkowych krzaków. Lubie to robić.

Moje pytanie do ludzi bardziej obeznanych - czy bobry mogą żyć bez żeremi , np. w norach wykopanych w wysokich skarpach ? A może mieszka tam jakieś inne wodne zwierzę ??

Obiecuję, że następnym razem wstawię fotki z miejsca.
pozdrawiam.

-
 
     
Jarek P 

Posty: 1580
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2013-03-06, 12:47   

Ortopeda napisał/a:
Moje pytanie do ludzi bardziej obeznanych - czy bobry mogą żyć bez żeremi , np. w norach wykopanych w wysokich skarpach ? A może mieszka tam jakieś inne wodne zwierzę ??


Oczywiście, że tak. Żeremia budują tylko w terenie płaskim gdzie nie ma skarp. Wtedy budują tamy, zalewają kawał terenu i na takim zalewisku budują żeremie. Jeżeli rzeka wygląda tak jak opisałeś to nie mają potrzeby "inwestować". Kopią norę i tyle. Często nie budują nawet tam na takiej rzeczce, jeżeli przez większą część roku ilość wody je zadowala.
_________________
Jarosław Paciorek
 
     
Ortopeda 

Posty: 3
Wysłany: 2013-03-17, 19:22   

Przyznam się, że troszeczkę rozczarowałem się dzisiejszym spacerem. Miałem nadzieję na odnalezienie nowych śladów działalności "bobra", a zastałem wszystko w takim stanie jak podczas mojej ostatniej wizyty.

Fotki robione telefonem. Gdy zrobi się cieplej spędzę tam więcej czasu.
Posadziłem też kilkanaście wierzb :) mając nadzieję, że mieszka tam jednak rodzinka bobrów.
Bo chyba nic innego nie zostawiło by takich śladów .

2013-03-17-147.jpg
Plik ściągnięto 151 raz(y) 72,22 KB

2013-03-17-146.jpg
Plik ściągnięto 114 raz(y) 78,08 KB

2013-03-17-145.jpg
Plik ściągnięto 117 raz(y) 101,05 KB

2013-03-17-143.jpg
Plik ściągnięto 117 raz(y) 82,29 KB

2013-03-17-138.jpg
Miejsce wyjścia z wody
Plik ściągnięto 125 raz(y) 76,31 KB

2013-03-17-134.jpg
Ślęza od 1,5m do 2m
Plik ściągnięto 126 raz(y) 74,72 KB

 
     
Jarek P 

Posty: 1580
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2013-03-18, 08:50   

Ortopeda napisał/a:
Bo chyba nic innego nie zostawiło by takich śladów .


To oczywiście ślady działalności bobrów.

Ortopeda napisał/a:
Przyznam się, że troszeczkę rozczarowałem się dzisiejszym spacerem.


To jednak jest zima.Jeżeli nie muszą to nie wyłażą z nor czy żeremi.
_________________
Jarosław Paciorek
 
     
Ortopeda 

Posty: 3
Wysłany: 2013-03-19, 19:14   

Nawiasem mówiąc, na Przedgórzu Sudeckim wycina się drzewa i krzewy w pobliżu rzek i rowów. Większość z wycinanych układa się w wielkie stosy, które przez wiele lat zalegają nad brzegami, aż do całkowitego rozkładu. Zalegają tam też ogromne pnie, których nie sposób było przetransportować, tak by je spożytkować.
Ot... taki sposób oczyszczania i porządkowania dopływów rzek i ich wałów.

A przecież można by przetransportować w te miejsca bobry, które przeszkadzają gdzieś indziej.

Tak sobie cicho myślę..... miejsca ci u nas dostatek.


wierzby

2013-03-17-153.jpg
Plik ściągnięto 117 raz(y) 91,82 KB

2013-03-17-152.jpg
Plik ściągnięto 121 raz(y) 98,27 KB

 
     
Sławasz 

Posty: 228
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2013-04-11, 16:28   Bobry - wszystko co dotyczy ich ochrony

Witam, ja to mam pecha, zawsze muszę się natknąć na jakieś okropności. Dzisiaj znalazłam martwego bobra i zastanawiam się, jakie zwierzę mogło mu to zrobić. Pies ?, lis ?. Może ktoś podpowie ?

DSC_0060.JPG
Plik ściągnięto 121 raz(y) 115,66 KB

DSC_0059.JPG
Plik ściągnięto 113 raz(y) 129,25 KB

 
     
Sławasz 

Posty: 228
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2013-04-12, 16:00   Bobry - wszystko co dotyczy ich ochrony

Witam Titina, właśnie nie wiem czy takich sytuacji nie trzeba gdzieś zgłaszać. Tylko czy, a jeżeli tak, to gdzie? SG
 
     
titina 

Posty: 344
Skąd: Dolina Wisły
Wysłany: 2013-04-12, 16:48   

Tej sarenki nie zgłaszałam ,a może powinnam. Teraz to i tak po ptakach, bo woda od kilku dni taka, ze wszystko popłynęło, i stoi już w niektórych miejscach pod wałem.
 
     
aka 

Posty: 191
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2013-04-17, 22:50   

Sławasz napisał/a:
Witam, ja to mam pecha, zawsze muszę się natknąć na jakieś okropności. Dzisiaj znalazłam martwego bobra i zastanawiam się, jakie zwierzę mogło mu to zrobić. Pies ?, lis ?. Może ktoś podpowie ?


Z tego co sfotografowales raczej nie da sie ustalic.

Od biedy mozna ustalic CO sie dobieralo po smierci zwierzecia do jego powloki doczesnej
- male drapiezniki, psy, ptaki krukowate badz drapiezne, ale te slady nie maja z reguly nic do czynienia z przyczyna smierci - to mogla byc tularemia, gruzlica czy inna choroba badz pasozyty. Bobr mogl zostac zabity lub ranny przez czlowieka, albo wiekszego drapieznika (psa).

Przy lepiej zachowanych "zwlokach" mozna sprobowac wykluczyc okreslone czynniki -
np. sciagniecie skory pozwala na ustalenie czy sa slady po ugryznieniu, ranach, ktorym
towarzysza krwiaki co oznacza ze bobr byl "traktowany" za zywota. Wystapienie
schorzen bedacych ew. przyczyna smierci jest dla laika raczej niemozliwym do ustalenia, choc pewne objawy wskazujace ew. na konkretna chorobe da sie z grubsza "zdiagnozowac" (ale raczej nie przy takim stanie zwierzecia jak z Twojej fotki)

To pierwsze sie robi mniej wiecej tak:

http://www.forum.lasypols...pic.php?t=34315

@titina

Cytat:
Co dziwne, głowy nigdzie w pobliżu nie widziałam ???


jw. przyczyna smierci nieznana. Glowe sarny mogl zagospodarowac lis - co bardzo czesto sie zdarza. To b. ladnie widac na pierwszym zdjeciu z zalinkowanego tematu na forum LP, gdzie lis przegryzl gardlo martwej juz sarny i zapewnie predzej czy pozniej by glowe calkowicie oddzielil...

@Slawosz

Cytat:
Witam Titina, właśnie nie wiem czy takich sytuacji nie trzeba gdzieś zgłaszać. Tylko czy, a jeżeli tak, to gdzie? SG


Martwe zwierzeta sa czyms naturalnym, mimo ze przepisy nakazuja ich utylizacje,
to taki pojedynczy " ssak zdechlak" nie jest problemem. Gorzej gdy znalezisko obejmuje kilka zwierzat na jakims areale, czy regularne znaleziska - to jest oznaka ze dzieje sie cos niedobrego i wtedy nalezy zwrocic uwage sluzb czy instytucji.
pozdr
 
     
Sławasz 

Posty: 228
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2013-04-18, 15:24   Bobry - wszystko co dotyczy ich ochrony

Dzięki Aka.
 
     
titina 

Posty: 344
Skąd: Dolina Wisły
Wysłany: 2013-04-18, 16:43   

Również dziękuję.
Dzisiaj dowiedziałam się, że dość dużymi wrogami bobra ,są wilki.

Wracając do tematu, to od kilku dni, widuję bobry codziennie, jak kursują po rozlanej Wiśle w tą i z powrotem, z gałęziami, lub bez :wink:
 
     
Rysio 

Posty: 20
Wysłany: 2013-05-22, 20:26   

A u nas w centralnej Polsce wilków nie ma więc bobry nie mają naturalnego przeciwnika. Lisów się nie boją specjalnie. Pierw rolnicy się cieszyli, że są tu bobry bo oznacza to iż mamy czyste wody. Problem pojawił się jak ich tamy zaczęły piętrzyć wodę i podtapiać pobliskie łąki. No cóż nigdy idealnie nie będzie.
_________________
http://www.ekowpisy.pl
 
     
lis23 


Posty: 408
Skąd: Sosnowiec
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2013-07-04, 18:59   

Artykuł ustawy o ochronie przyrody, ograniczający odpowiedzialność Skarbu Państwa wyłącznie do szkód wyrządzonych przez bobry w gospodarstwie rolnym, leśnym lub rybackim, jest niezgodny z konstytucją - uznał w środę Trybunał Konstytucyjny.

http://www.tvn24.pl/wiado...ode,337265.html
 
     
Rysio 

Posty: 20
Wysłany: 2013-07-05, 09:25   

No to teraz będą mieli problem już nie schowają głowy w piasek. Choć nie jestem przekonany by tak ochoczo wypłacali, może pogadają z bobrami...
_________________
http://www.ekowpisy.pl
 
     
Anton 

Posty: 578
Skąd: Pogórze Strzyżowskie
Wysłany: 2014-01-18, 11:30   

Słyszałem różne opowieści o bobrach. Nasza rzeczka Stobnica często wylewa na łąki. Mieszkający blisko rzeki mieszkańcy twierdzą że bobry, na jakiś czas przed wylaniem rzeki, wchodzą na nadrzeczne drzewa i tam oczekują wezbrania. To chyba dość ineresujący widok. Myślę że, opowieści te mogą być prawdziwe, bo po cóż ktoś miałby coś takiego zmyślać.
Słyszałem też, że bobry podcinają grbsze rosnące nad rzeczkami i pochylone w kierunku wody drzewa w ten sposób, że gdy przychodzi silny wiatr łamie je i przwraca do wody. O prawdziwości tej opowieści przekonałem się jednak naocznie. W grudniu liczne drzewa nad potokiem, dopływem Stobnicy zostały tak właśnie podcięte. Wiejące w grudniu silne południowe wiatry rzeczywiście część z tak podciętych drzew obaliły do potoku, te drzewa które miały zacięcie [czy raczej zagryzienie :grin: mniej więcej od strony wiejącego wiatru] Inne drzewa wiatr przewrócił na ziemię, co i tak nie przeszkodziło bobrom by poodgryzać cieńsze gałęzie. Inne drzewa jeszcze stoją.
Wszystko wszystkim, ale ta "bobrza gospodarka" mało mnie cieszy ze względu na spustoszenie jakie czynią. :cry: Z tego też powodu, przestanę raczej rozsadzać wierzbę, bo to co się zakorzeni, jest po paru latach przez bobry ścinane. Będę to czynił teraz raczej w miejscach oddalonych od rzeki , przy mniejszych rowach.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo