Forum Przyrodnicze "BOCIAN"
Wszystko związane z przyrodą

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Jaskólki
Autor Wiadomość
Mirek 


Posty: 5940
Wysłany: 2013-04-26, 05:42   

bambo90 napisał/a:
A może ktoś powiedzieć czy jest taka możliwość, aby dymówki jeszcze przylatywały? Jest jakaś nadzieja na ich przylot ?

Dymówki "ciągną" cały czas. Sądzę, że ostatnie dolatywać będą jeszcze gdzieś do połowy maja, więc jest nadzieja! :wink:
_________________
TP Bocian
 
     
Pliszek 


Posty: 398
Wysłany: 2013-04-26, 08:33   

Mirek, ma racje jeszcze ich bedze bedzie ...
 
     
titina 

Posty: 344
Skąd: Dolina Wisły
Wysłany: 2013-04-26, 13:25   

U mnie podobnie, 4 gniazda, i tylko jedna rodzina ,na razie wróciła . Mam nadzieję, że reszta doleci.
 
     
Anton 

Posty: 578
Skąd: Pogórze Strzyżowskie
Wysłany: 2013-04-26, 18:48   

U mnie ani dymówek ani oknówek w tym roku.
Może pojawią się później
W mojej wiosce spada liczba oknówek w ostatnich latach, w latach 90- tych była najwyższa, miałem w koloni pod dachem stodoły po kilkanaście par, potem było kilka, w końcu 1-2 pary, a w tym zobaczymy. Jednak z tego co widzę nad wioską lata ich niewiele.
Dymówki utrzymują od dobrych kilku lat nieliczną [ szacuję na kilkanaście par lęgowych w wiosce z ok. 200 numerami], ale stabilną populację.
Pamiętam jak ok. 30 lat temu dymówki były liczne. W każdej oborze do kilkunastu par, a w sierpniu tysiące dymówek nad wioską.
 
     
hachlica 


Posty: 124
Wysłany: 2013-04-26, 20:36   

Anton napisał/a:
U mnie ani dymówek ani oknówek w tym roku.
Może pojawią się później
W mojej wiosce spada liczba oknówek w ostatnich latach, w latach 90- tych była najwyższa, miałem w koloni pod dachem stodoły po kilkanaście par, potem było kilka, w końcu 1-2 pary, a w tym zobaczymy. Jednak z tego co widzę nad wioską lata ich niewiele.
Dymówki utrzymują od dobrych kilku lat nieliczną [ szacuję na kilkanaście par lęgowych w wiosce z ok. 200 numerami], ale stabilną populację.
Pamiętam jak ok. 30 lat temu dymówki były liczne. W każdej oborze do kilkunastu par, a w sierpniu tysiące dymówek nad wioską.

Powodów jest wiele :cry: :cry:
Od braku budulca do braku dogodnych miejsc a także
nie życzliwości ludzi u których jaskółki chcą zamieszkać. :roll: :roll:

Niestety jaskółki częściej wybierają domostwa w którym traktuje się
je jak szkodniki i ''brudasy''. :???: :???: :???:
niż takie w których otwiera się im pomieszczenia w których mogą spokojnie wyprowadzić
lęgi.
Ja np. od przylotu dymówek jest otworzona szopa z dobrym dolotem okno otwarte całą dobe
ale na razie nie chcą w niej być. :neutral:
Dawniej na polnych drogach było mnóstwo kałuż,zagłębień w których
była woda i w efekcie błoto. :razz: :razz:
Teraz asfalt,sztuką jest znalezienie przez dymówki czy oknówki budulca.
A przecież do budowy gniazda potrzebują go dużo,dużo.
U mnie dalej brak oknówek czekam. :lol: :lol:
Pozdrawiam.
 
     
Pliszek 


Posty: 398
Wysłany: 2013-04-26, 20:53   

Anton napisał/a:
U mnie ani dymówek ani oknówek w tym roku.
ja jak na razie nie mogę narzekać mam już 4 pary dymówek i w 2 gniazdach oknówki ale w każdym po 1 osobniku oknówek wgl nie widać prócz tych "moich" 2 ale mam nadzieje ze jeszcze stadami przylecą ;)

Anton napisał/a:
W mojej wiosce spada liczba oknówek w ostatnich latach
u mnie wręcz przeciwnie dopiero ok jakieś 5 lat oknówki do mojej miejscowości przywędrowały może były ale nie licznie parę osobników a teraz tylko u mnie rok temu było 13 gniazd z których były 2 legi no i 2 gniazda zaczęte a nie dokończone.

:smile:
hachlica napisał/a:
Niestety jaskółki częściej wybierają domostwa w którym traktuje się
je jak szkodniki i ''brudasy''.
dokładnie znam wielu takich ;(
 
     
bambo90 

Posty: 10
Wysłany: 2013-04-26, 21:44   

hachlica napisał/a:
Niestety jaskółki częściej wybierają domostwa w którym traktuje się
je jak szkodniki i ''brudasy''

Niestety ja też takie osoby znam i aż serce boli jak nie można na to jakoś zareagować, bo to nie mój własnościowy dom...
Do tego Unia dochodzi, która zakazuje swoimi przepisami m.in trzymanie jaskółek czy nawet kotów w oborach gdzie trzyma się zwierzynę przeznaczoną na ubój.
To są chore przepisy !!!
Ale powodem znikania jaskółek jest też Afryka, konflikty czy głodne społeczeństwo traktujące ich jako rarytas
Kiedyś u mnie kilkanaście lat temu w oborze podobno było 11 gniazd i nagle pewnego roku wszystkie zniknęły i od zeszłego roku dopiero udało się drugie gniazdo zbudować, ale co z tego jak w tym roku jedno gniazdo ma tylko 1 osobnika ;(
Oby jeszcze jakieś doleciały
 
     
Anton 

Posty: 578
Skąd: Pogórze Strzyżowskie
Wysłany: 2013-04-27, 09:17   

W mojej wiosce głównym powodem spadku liczebności dymówek jest jak myślę, zaprzestanie chodowli bydła. U nas są drobne gospodarstwa, lecz kiedyś w każdej oborze było 1-3 krowy, poza tym konie i inne zwierzęta. Wiązało się to z dużą ilością much, okna i drzwi w takich budynkach były otwarte, pomieszczenia wietrzone. W razie słot , chłodów, dymówki miały dobre warunki do przetrwania. Także podczas wędrówek. Obecnie nikt już prawie nie choduje bydła, czy koni, co najwyżej kury. Pomieszczenia są zamykane, owadów dużo mniej.
Natomiast oknówki mają o tyle lepiej, że miejsc na założenie gniazd im nie brakuje. Inaczej niż to jest w miastach, nie zakładają ich na budynkach tylko na krokwiach pod dachami stodół, więc nikt takich gniazd nie usuwa. We wsi takich koloni jest czy było kilkanaście, od kilku do kilkunastu gniazd, oddalone od siebie o kilkaset metrów. Taką kolonię mam też u siebie pod dachem stodoły. Jednak jak już pisałem oknówek we wsi ubywa. Nie wiem czy z powodu mniejszej ilości owadów czy z innych.
 
     
hachlica 


Posty: 124
Wysłany: 2013-04-27, 13:06   

Anton napisał/a:
W mojej wiosce głównym powodem spadku liczebności dymówek jest jak myślę, zaprzestanie chodowli bydła. U nas są drobne gospodarstwa, lecz kiedyś w każdej oborze było 1-3 krowy, poza tym konie i inne zwierzęta. Wiązało się to z dużą ilością much, okna i drzwi w takich budynkach były otwarte, pomieszczenia wietrzone. W razie słot , chłodów, dymówki miały dobre warunki do przetrwania. Także podczas wędrówek. Obecnie nikt już prawie nie choduje bydła, czy koni, co najwyżej kury. Pomieszczenia są zamykane, owadów dużo mniej.
Natomiast oknówki mają o tyle lepiej, że miejsc na założenie gniazd im nie brakuje. Inaczej niż to jest w miastach, nie zakładają ich na budynkach tylko na krokwiach pod dachami stodół, więc nikt takich gniazd nie usuwa. We wsi takich koloni jest czy było kilkanaście, od kilku do kilkunastu gniazd, oddalone od siebie o kilkaset metrów. Taką kolonię mam też u siebie pod dachem stodoły. Jednak jak już pisałem oknówek we wsi ubywa. Nie wiem czy z powodu mniejszej ilości owadów czy z innych.

Tak też mam takie zdanie na temat dymówek.
Dwa lata temu sąsiad miał w swojej oborze krowe i cielaka i miał 4 pary
dymówek :green: :green:
Krowę sprzedał cielaka zabił i zjadł a oborę zamknął. :???: :???:
Dymówki przyleciały na 2 rok ale nie miały czego szukać. :cry: :cry:

Nie wiem gdzie poleciały i czy znalazły dom. :neutral:
A co do oknówek to u mnie mało we wsi tylko u sąsiada. :sad:
A mógłby pan cyknąć swoim jakąś fote :smile: :smile:
Babcia mówiła ze w jej rodzinnym domu oknówki miały się właśnie
na krokwiach i ze im przybijali półeczki żeby się lepiej budowało. :grin:
Pozdrawiam.
I prosze o jakieś zdjęcia.
Ja postaram się coś dać ale nie mam czego pokazywać specjalnie. :???:
 
     
Pliszek 


Posty: 398
Wysłany: 2013-04-27, 13:41   

Oknówki co godzinę przybywa rano było w gniazdach 3. 1 para i 1 samotny osobnik a teraz naliczyłem już 9 ;) najlepsze jest to ze niektóre nie umią przecisną się przez otwór a same taki ciasny budowały ;) bądź zgrubły hehe a dymówek jak na razie mam 4kompletne pary
 
     
hachlica 


Posty: 124
Wysłany: 2013-04-28, 12:42   

Przedstawiam zaczątki gniazdka. :smile:
Dzisiaj jest już zdecydowanie większe. :smile: :wink:

DSCF1587.JPG
Plik ściągnięto 35 raz(y) 51,93 KB

 
     
Anton 

Posty: 578
Skąd: Pogórze Strzyżowskie
Wysłany: 2013-04-28, 13:51   

hachlica napisał/a:
A mógłby pan cyknąć swoim jakąś fote
Babcia mówiła ze w jej rodzinnym domu oknówki miały się właśnie
na krokwiach i ze im przybijali półeczki żeby się lepiej budowało.
Pozdrawiam.
I prosze o jakieś zdjęcia

Przykro ale nie zrobię zdjęcia bo nie mam czym :grin: a gniazda oknówek na krokwiach wyglądają normalnie, jak gniazda, z boku przylepione do drewna
 
     
Pliszek 


Posty: 398
Wysłany: 2013-04-28, 15:04   

hachlica napisał/a:
Przedstawiam zaczątki gniazdka. :smile:
Dzisiaj jest już zdecydowanie większe. :smile: :wink:
no widzisz cierpliwości i jaskółki zagoszczą u cb ;)
 
     
hachlica 


Posty: 124
Wysłany: 2013-04-28, 15:42   

Pliszek napisał/a:
hachlica napisał/a:
Przedstawiam zaczątki gniazdka. :smile:
Dzisiaj jest już zdecydowanie większe. :smile: :wink:
no widzisz cierpliwości i jaskółki zagoszczą u cb ;)

Jaskółki zawsze goszczą tylko 1 para niestety.
A tak bym chciał choć ze 2 pary. :???:
Zawsze to trochu więcej ruchu na podwórku. :wink: :wink:
W tamtym roku byłem szczęśliwy bo zaczeły robić jakieś w stodole ale
znikły :sad: :sad:
Wątpię żeby było ich kiedyś więcej. :roll: :roll:
Ale jak to mówią ''Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. :razz: :razz:
 
     
bambo90 

Posty: 10
Wysłany: 2013-04-29, 22:13   

Cytat:
Oby jeszcze jakieś doleciały


Aktualizacja:

W dniu dzisiejszym właśnie doleciał drugi osobnik do drugiego gniazda i teraz mam 2 pary. Ponadto dziś również doleciał 1 osobnik do 3 gniazda i teraz mam nadzieję że i również druga jaskółka do tego gniazda doleci

A u reszty jak, która oczekiwała również ?
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo