Forum Przyrodnicze "BOCIAN"

[robert_c]

Witam.

Widzę, że są tu miłośnicy Liwca. Ja do nich również należę.
Chciałem się z Wami podzielić swoimi impresjami na temat tej przepięknej rzeki i zdjęciami
z mojej ostatniej wycieczki z 16 czerwca 2006.
Z góry przepraszam za nie najlepszą jakość zdjęć, ale pochodzą one z komórki.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------

Znam takich, którzy nazwywają Liwiec "podwarszawską Krutynią".
Tyle samo w tym przesady, co i racji...
Liczne meandry tej rzeki dają jej unikalny urok, a spacer wzdłuż brzegów może potrwać
kilkadziesiąt minut, po upłynięciu których nagle znajdziemy się... 40 metrów od naszego punktu wyjścia.


Powyższe zdjęcie pochodzi z reklamówki wypożyczalni kajaków w Węgrowie.
Od lat organizowane są spływy kajakowe Liwcem. Pocżątek spływu we wsi Wyszków, a koniec w Węgrowie.
Ładnych parę kilometrów z prędem i niezapomniane wrażenia.

Ja swoją ostatnią wycieczkę wzdłuż Liwca zacząłem od Sowiej Góry pod wsią Jarnice.
To najwyższe wzniesienie w okolicy o niewiadomym mi pochodzeniu, z którego roztacza się przepiękny widok na dolinę Liwca i zabudowę wsi Liw.


Poniżej kilka zdjęć Liwca z tej właśnie okolicy.








Idąc wzdłuż meandrów rzeki można natknąć się na urokliwe miniplaże, bardzo często osłonięte zaroślami od otoczenia.
Doskonałe miejsce na wypad z ukochaną osobą i ... pobaraszkowanie na łonie natury...


Woda czysta i zaskakująco ciepła jak na niezbyt upalną wiosnę


Po ochłodzeniu rozgrzanych ciał można ruszyć w dalszą drogę.
Po drodze znajduje się wieś Liw z zamkiem książąt mazowieckich.
Zamek wzniesiony został na przełomie XIV i XV wieku. Potem wielokrotnie był przebudowywany m.in. przez Królową Bonę.
W czasie II Wojny Światowej Niemcy chcieli zamek wysadzić w powietrze, ale ówczesny starosta Liwia (o ile mnie pamięć nie myli)
wmówił im, że to zamek krzyżacki...
Przez kilka lat okupacji Niemcy nawet podjęli się renowacji zamku nie wiedząc, że defacto modernizują zamek książąt mazowieckich.
Sprawa wydała się na krótko przed tym, jak Niemcy musieli uciekać i nie zdążyli już wysadzić zamku w powietrze.
Do dziś zachowała się baszta, w której można obejrzeć kolekcję różnej dziwnej broni z
całego świata oraz barokowy budynek kancelarii starostwa liwskiego.



Niedaleko Liwia znajduje się urokliwe miasteczko Węgrów, którego największą chyba
atrakcją jest kościół pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny usytuowany przy wschodniej pierzei rynku.
Znajduje się w nim słynne lustro Twardowskiego, po przejrzeniu w którym ponoć widzi się swoją przyszłość.
Ja widziałem tylko siebie... ale Napoleon będąc w Węgrowie w drodze na wojnę z Rosją ujrzał w nim swoją klęskę podczas odwrotu z Moskwy.


Jadąc dalej drogą krajową nr 62 na Łochów, Wyszków napotkamy się na Starą Wieś, w której znajduje się urokliwy pałac należący kiedyś do Radziwiłłów.
Obecnie mieści się w nim ośrodek bibkowy... przepraszam - ośrodek szkoleniowy NBP.



Liwiec w okolicy Starej Wsi jest również niezwykle kręty i urokliwy z licznymi plażami zachecającymi do odpoczynku...




Jadąc dalej w kierunku Łochowa znajduje się wieś Borzychy i Paplin.
Tu również można znaleźć wiele urokliwych zakątków.


Poniżej panorama zakola Liwca składana z 4 zdjęć


I na sam koniec mały zgrzyt.
W okolicy wsi Borzychy napotkamy się na coś takiego....



No cóż... niektórzy traktują Liwiec jak darmowe wysypisko śmieci.
W zeszłym roku w tym własnie miejscu pogoniłem miejscowego chłopa, co przyjechał nad
rzekę wozem wypełnionym po brzegi różnego rodzaju odpadkami zawiniętymi w foliowe worki.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------

Mam nadzieję, że tym, którzy znają Liwiec, sprawiłem wielką frajdę swoją fotorelacją, a ci
którzy nigdy jeszcze nie byli nad tą przepiękną i dziką rzeką, zostali zachęceni do odwiedzenia tych miejsc (byle niezbyt tłumnie).
Od Warszawy to jedynie 60-70 km. W sam raz na jednodniowy wypad samochodem, a wyjątkowi zapaleńcy - nawet rowerem.
Ja nad Liwcem jestem nawet kilkanaście razy w roku i powyżej zaprezentowałem tylko swoje ulubione zakątki.
Mam po prostu to szczęście mieć niedaleko działkę z domkiem letniskowym.

Pozdrawiam

[Mirek]

Znamy, znamy tę rzekę bardzo dobrze. W swoim czasie badałem awifaunę tej doliny - niestety trochę zubożała, zwłaszcza jeśli chodzi o siewkowe. Ale za to przybyło żurawi! Teraz w okolicach Wegrowa urzęduje XmurzynX
Na ogół wpadamy nad górny Liwiec - bo wiszą tam budki dla pustułek

[robert_c]

No a ja właśnie górny Liwiec znam słabo. Kilka tylko razy wybrałem się w okolice Mord (lub Mordów...) ale jakoś bardziej podobają mi się tereny pomiędzy Jarnicami, a Paplinem.
Dolny Liwiec z kolei jest jak na mój gust zbyt ... ucywilizowany. Urle, kolonie, domki wczasowe i w lecie za duże tłumy.
Fajne jest samo ujście do Bugu.

Ja niestety nie znam się na ptakach. To znaczy ... bociana i wróbla rozpoznam.
W okolicy Jarnic obserwuję jednak wiele dużych ptaszysk. To chyba żurawie...

[Mirek]

[Basior]

Liwiec fajna rzeczka, jezdziłem nad nią w podstawówce na kolonie do Koszelanki , a teraz buszujemy tam czasami. Załączam fotke z górnej częsci rzeki - tama bobrowa.

---

tama na Liwcu.jpg

Plik ściągnięto 571 raz(y) 102,36 KB

[Mirek]

[XmurzynX]

[beata.kawalko]

Zapraszam na moją stronę poświęconą Borzychom. Jest tam wiele zdjęć Liwca, stopniowo przybywa też artykułów. Zapraszam na borzychy.com.pl

[Maciej]

Widzę, że temat umarł śmiercią naturalną, ale może uda mi się go wskrzesić kilkoma pytaniami. Poszukuję w dolinie Liwca wsi, w których zachowały się resztki dawnej wiejskiej architektury. Chodzi mi o drewnianą zabudowę i budynki kryte strzechą. Podobne klimaty odkryłem w Bednarzach. Wiecie może gdzie jeszcze mogę spotkać ten zanikający krajobraz? Temat chcę uwiecznić na zdjęciach, by pochwalić się w przyszłości swoim dzieciom i wnukom:
- O, tatusiu! Byłeś w skansenie.
- Nie Jasiu, to jedne z ostatnich wiejskich budynków w dolinie Liwca.

[Przemek A.]

Za Borzychami jest Paplin a za Paplinem Kalinowiec. No i w Kalinowcu tylko na lewym brzegu Liwca jest pojedyncza zagroda, drewniany domek, spora drewniana stodoła kryta strzechą no i jeszcze obora też drewniana ale już nie pamiętam czym kryta. Te zabudowania są nad samym Liwcem także widać je z drogi ciągnącej się wzdłuż prawego brzegu.
Jest też wieś Grodzisk w gminie Grębków, tam połowa domów to drewniaki, jest też tam pozostałość średniowiecznego grodziska (ciekawe skąd się wzięła nazwa wsi )
A jeżeli chciałbyś jechać do prawdziwego skansenu to nad dopływem Liwca, Kostrzyniem w miejscowości Nowa Sucha taki skansen jest. Są domy, jest wiatrak, dworek.

---

wiatrak.jpg

Plik ściągnięto 346 raz(y) 36,58 KB

[GrzegorzBP]

Wieś LIW - stare chałupy pod opieką WKZ, polecam też zajrzeć na podwórko kościoła w Liwiu - jak interesuje Cię przyroda to się ucieszysz. I tych co wiedzą o co chodzi uprasza się o milczenie

[Maciej]

[GrzegorzBP]

Wybierz się też do miejscowości Turna - dwór rodziny Popiel i piękny widok na Starą Wieś z Liwcem na pierwszym planie. Zresztą najlepiej wypożyczyć kajak i spłynąć Liwcem wolno bezstresowo z namiotem. Aparaty cyfrowe są już popularne wiec odpada problem biegania do sklepu po kolejne rolki filmów

[heninsyn]

... z " dzikich rzek ", acz Liwiec lubię !

Staram się od 10 lat / raczej skutecznie / na początek i koniec sezonu poznać PISĘ :


Spływ np. wyjazd z Nowogrodu na 1 albo 3 dni , opcjonalnie ( dla bardziej zaawansowanych ) też rzeką Skrodą ...

Warte, warte ... paru godzin wiosłowania !!!

:]

[Kamil]