Forum Przyrodnicze "BOCIAN"
Wszystko związane z przyrodą

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Marfu
2006-09-07, 13:59
Obrączkowanie bocianów białych
Autor Wiadomość
Wadera 
życie jest piękne


Posty: 507
Wysłany: 2006-07-17, 19:31   

Moje boćki rosną jak na drożdzach. Jeden wyraźnie większy od drugiego! a może to poprostu siostra i brat :grin:

dwa bocianki.jpg
już zaobrączkowane
Plik ściągnięto 620 raz(y) 78,28 KB

Ostatnio zmieniony przez Wadera 2006-07-18, 10:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
mender 


Posty: 1231
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2006-07-17, 21:01   

A kto to tak obrączkuje bociany :shock:
_________________
Ratuj Kwiecewo!
 
 
     
Wadera 
życie jest piękne


Posty: 507
Wysłany: 2006-07-17, 21:32   

moje - Adam Olszewski :cool: podziękowania
_________________

 
 
     
ZaP 
Harris user


Posty: 745
Skąd: z nienacka
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2006-07-18, 07:18   

a ja wczoraj musiałem uśpić 2 boćki :(
jeden miał uszkodzone ścięgna - niestety niewładna noga - owinieta sznurkami chyba od pierwszych dni życia...
Drugi złamanie otwarte nogi - bez szans na przeżycie - od soboty - bardzo wycieńczony.
A jeden musiał zostać zabrany z gniazda do ręcznego dokarmiania - gniazdo spadło w sobotnia wichurę i jeden zginął na miejscu - drugi z tego gniazda to ten z otwartym złamaniem, zaś tego co zabraliśmy z gniazda rodzicie przestali dokarmiać :( ale na szczęście nie jest połamany - tylko osłabiony. Przeszedł na dietę rybno-mysio-winniczkową i rokuje ogromne szanse na odlot :)
ZaP
_________________
--
http://drapole.pl
 
 
     
krotom 
miłośnik PRZYRODY ;)


Posty: 305
Skąd: Brodnica
Wysłany: 2006-07-18, 07:24   

no właśnie... czy te obrączki są na pewno na tej części nogi co trzeba :?: czy nie powinny być powyżej "kolana" :?:
_________________
[...]Do kraju tego, gdzie winą jest dużą
Popsować gniazdo na gruszy bocianie,
Bo wszystkim służą...
Tęskno mi Panie[...]

C. K. Norwid
 
 
     
Basior 

Posty: 2633
Wysłany: 2006-07-18, 08:31   

krotom napisał/a:
no właśnie... czy te obrączki są na pewno na tej części nogi co trzeba :?: czy nie powinny być powyżej "kolana" :?:

Zależy od obrączek, Niemcy nowoczesnymi obraczkami znów obraczkuja na goleni, ale ze wzgledu na dobro ptaków w Polsce "Instrukcja obrączkowania dzikich ptaków" nakazuje obraczkowac na skoku, czyli tak jak na zdjeciu. Swojego czasu była mała burza na ten temat, ponizej załaczam jej pokłosie:

Cytat:
"Zielone Brygady. Pismo Ekologów" nr 4 (82), Kwiecień '96

OBRĄCZKOWANIE BOCIANÓW BIAŁYCH A ICH OCHRONA

Autorzy broszury Program ochrony bociana białego i terenów podmokłych, wydanej przez Polskie Towarzystwo Przyjaciół Przyrody "pro Natura", wśród niebezpieczeństw zagrażających bocianom wymieniają obrączkowanie. Powołując się na Holgera Schulza stwierdzają, że duży odsetek zaobrączkowanych bocianów umiera w wyniku infekcji powodowanej przez kał gromadzący się między obrączką a skórą nogi. Jeden z działaczy ochrony przyrody tę właśnie opinię uznał za aż tak ważną, że z całego programu tylko ją przedrukował w ZB 12 (s.104).

Prawda o obrączkowaniu bocianów białych nie przedstawia się jednak tak, jakby to wynikało z cytowanych wyżej publikacji. Gdy dziewięć lat temu okazało się, że stosowany wówczas sposób znakowania tych ptaków zwiększa ich śmiertelność, natychmiast z niego zrezygnowano. Obrączkowanie, dokonywane zgodnie z obowiązującymi od tego czasu zasadami, nie stanowi zagrożenia dla bocianów. Jest natomiast na razie praktycznie jedyną metodą badania wielu aspektów biologii, bez znajomości których nie da się określić przyczyn zmniejszania się liczebności gatunku, a w konsekwencji - nie jest możliwe podjęcie skutecznych przedsięwzięć ochroniarskich.

Obrączkowanie jest stosowaną od r. 1899 metodą badawczą, polegającą na zakładaniu ptakom metalowych obrączek o indywidualnej numeracji, umożliwiającej identyfikację oznakowanego osobnika w przypadku jego ponownego napotkania. Metoda ta dokonała przełomu w badaniach ornitologicznych. Pozwala określać miejsca zimowania i trasy wędrówek ptaków gnieżdżących się w różnych rejonach, powracalność do miejsca urodzenia, czas przystępowania do rozrodu, śmiertelność i inne szczegóły biologii. W Polsce obrączkowanie dzikich ptaków do celów naukowych jest organizowane od 1931 roku przez Stację Ornitologiczną, obecnie należącą do Instytutu Ekologii PAN. Obrączkować mogą tylko licencjonowani współpracownicy Stacji, po odbyciu wielostopniowego szkolenia, trwającego zwykle kilka lat i po zdaniu serii egzaminów. Jedną z podstawowych zasad postępowania przy chwytaniu i obrączkowaniu ptaków jest zapewnienie im pełnego bezpieczeństwa. W przypadku pojawiania się sygnałów o jakichkolwiek zagrożeniach od razu podejmuje się działania zapobiegawcze.

Początkowo obrączki zakładano bocianom na skok, tj. dolną część nogi, poniżej stawu skokowego (odwróconego "kolana"). Ich średnica była tak dobrana, by nie uciskały nogi i by nie mogły zsunąć się przez palce lub nasunąć na staw skokowy przy wysokim uniesieniu kończyny. Były niewysokie, z małym napisem. Dla jego odczytania trzeba było mieć ptaka w rękach. Wiadomości powrotne o zaobrączkowanych bocianach dotyczyły więc przede wszystkim osobników martwych lub osłabionych, znajdowanych na trasach wędrówki lub zimowiskach. Ponieważ jednak dla badań ekologicznych sprawą kluczową było identyfikowanie zdrowych osobników przy gniazdach, zmieniono model obrączki i jej umiejscowienie tak, żeby była odczytywalna z pewnej odległości przez lornetkę. Wprowadzono obrączki wysokie, z numerem składającym się z dużych liter i cyfr, i zaczęto je zakładać bocianom na goleń, powyżej stawu skokowego, by nie były przysłaniane przez krawędź gniazda lub wysoką trawę. Taki sposób znakowania bocianów zaczęto stosować w Europie w l. 60., w Polsce - w roku 1984. Po testach przeprowadzonych na hodowanych i introdukowanych, półdzikich bocianach szwajcarskich uznano go za bezpieczny.
Nie zdawano sobie sprawy, że zagrożenie pojawia się dopiero na afrykańskich zimowiskach. W gorącym klimacie bociany ochładzają organizm strzykając roztworem kwasu moczowego na nogi (podobne zachowanie stwierdzono także u niektórych innych bocianowatych i u sępów). Kwas, odparowując, obniża temperaturę krwi krążącej w podskórnych naczyniach, krystalizując równocześnie na powierzchni nogi, zwłaszcza w okolicach stawu skokowego. Gdy dostanie się pod założoną na goleń obrączkę, której światło jest od dołu zatkane stawem skokowym, wysycha w przyspieszonym tempie i niekiedy może zapełnić całą przestrzeń między obrączką a golenią, powodując urazy. Holger Schulz szacuje, że obrączki założone nad stawem skokowym powodują śmierć 5% bocianów oznakowanych taką metodą.

Sprawa stała się znana, gdy przedstawiono ją w maju 1987 na konferencji Europejskiej Unii Obrączkowania Ptaków. W czerwcu tegoż roku polska centrala obrączkowania odstąpiła od obrączkowania na goleń i nakazała zakładać obrączki bocianom na skok. Dodatkowo zaczęto zastępować obrączki wysokie niskimi. Pojawiły się bowiem pojedyncze obserwacje przypadków przyklejania się obrączek do zasychających na skoku odchodów. Gdy bocian strzyka kwasem moczowym na nogi, unosi jedną z nich tak, by zatrzymało się na niej jak najwięcej płynu. Obrączka może się wtedy przesunąć wzdłuż poziomo trzymanej kończyny od palców ku stawowi skokowemu. Jeśli jest wysoka, ma znacznie większe szanse przylepienia się, niż gdy jest niska. Wprawdzie nie wiadomo, jak często się to zdarza, na ile jest trwałe i nie ma jednoznacznych dowodów, że może być szkodliwe, ale po odkryciu śmiertelności powodowanej przez obrączki zakładane nad stawem skokowym zaczęto dmuchać na zimne. Ta ostrożność wywołała jednak inne zagrożenie. Otóż powrócono do sposobu znakowania bocianów praktycznie uniemożliwiającego ich identyfikowanie przy gniazdach. A bez tego nie może być mowy o monitorowaniu działania czynników regulujących liczebność populacji. Podjęto więc poszukiwania takiej metody znakowania bocianów, która pozwalałaby na identyfikowanie ich z pewnej odległości i równocześnie była bezpieczna. Niemcy przygotowali nowy model obrączki, zrobionej z plastiku i przeznaczonej do zakładania jednak na goleń. W listopadzie zeszłego roku grupa badaczy i ochroniarzy (w skład której wszedł także H. Schulz) podjęła decyzję o rozpoczęciu trzyletniego testowania tych obrączek w warunkach naturalnych.
Dlaczego obrączkowanie bocianów jest takie ważne dla ich ochrony? Wydawałoby się, że wiemy, co tym ptakom zagraża: zderzenia z napowietrznymi przewodami, porażenia prądem na słupach średniego napięcia, zaplątanie w znoszone do gniazda sznurki, zatrucia (np. insektycydami), polowania, ubytek siedlisk i zmniejszanie się zasobów pokarmowych, spowodowane gospodarką ludzką lub naturalnymi zmianami pogodowymi (np. suszami), chłody i deszcze w czasie gniazdowania, wichury w trakcie wędrowania nad przeszkodami wodnymi, walki o gniazdo itd. Ale dla podjęcia skutecznych działań ochroniarskich trzeba określić, oddzielnie dla każdej populacji geograficznej, który z tych czynników ma decydujący wpływ na liczebność populacji, gdzie (na lęgowiskach, zimowiskach czy trasach wędrówki) i kiedy działa i czy na ptaki dojrzałe, czy też na młode i 2-3 letnie - nie przystępujące jeszcze do rozrodu. Uzyskanie większości tych danych bez obrączkowania jest albo zbyt kosztowne, albo niemożliwe. Obrączkowanie jest także konieczne dla określenia wartości niektórych parametrów, bez których nie da się poznać mechanizmów regulacji rozrodczości. Takimi parametrami są np. wiek pierwszego gnieżdżenia i zależność sukcesu lęgowego od wieku rodziców.
Najlepszym narzędziem pozwalającym zrozumieć przebieg zjawisk decydujących o wzroście lub spadku liczby bocianów jest matematyczny model dynamiki populacji, oparty na odpowiednio dużej liczbie ponownych stwierdzeń zaobrączkowanych ptaków. Przy tym wobec stałej ewolucji warunków środowiskowych (np. w związku ze zmianami klimatu, osuszaniem mokradeł, chemizacją rolnictwa, "zadrutowywaniem" krajobrazu, przenoszeniem się bocianów z gniazdami z dachów na słupy elektryczne i telefoniczne), sytuacja każdej zagrożonej populacji powinna być monitorowana stale, przy użyciu coraz to nowych danych.

Niemniej nawet przy stosunkowo skąpej liczbie wiadomości powrotnych o oznakowanych ptakach można niekiedy oszacować wpływ pewnych czynników na liczebność populacji. Przykładem może być analiza wiadomości o obrączkowanych bocianach z dwóch sąsiednich regionów: Alzacji i Badenii-Wirtembergii oraz Bawarii. Okazało się, że ptaki z pierwszej z tych populacji lecą na zimę do Afryki zachodniej, a ich śmiertelność jest wysoka (37% rocznie) i zależna od obfitości opadów na zimowiskach. Natomiast boćki bawarskie wędrują do Afryki wschodniej i mają niższą śmiertelność (25%), niezależną od wielkości opadów na terenach zimowania.

Innym przykładem zastosowania obrączkowania w badaniach ważnych dla ochrony bocianów może być analiza otrzymywanych od przypadkowych znalazców wiadomości o napotkaniu obrączkowanego ptaka. Wykazała ona, że porażenia prądem lub zderzenia z napowietrznymi przewodami lub podtrzymującymi je słupami są przyczyną śmierci 66% młodych, 54% rocznych i 42% starszych bocianów, ginących w naszym kraju. Natomiast główną przyczyną śmiertelności polskich boćków podczas wędrówki przez Bliski Wschód i północną Afrykę jest zabijanie ich przez ludzi. W odniesieniu do Polski podobną ilościową ocenę można by otrzymać i bez obrączkowania, ale wymagałoby to znacznie większych funduszy na zorganizowanie odpowiedniej sieci informatorów i nie dawałoby możliwości oszacowania zróżnicowania zagrożenia w zależności od wieku. Poza Polską takie dane byłyby do zdobycia jeszcze trudniejsze, a dla wielu regionów w ogóle niemożliwe.
Liczebność bociana w Europie Zachodniej gwałtownie spada. W Polsce prawdopodobnie też się zmniejsza, ale stosunkowo nieznacznie, a są rejony, w których rośnie. Nasze sposoby użytkowania ziemi właśnie się zmieniają, a w miarę przyłączania się do struktur gospodarczych Wspólnoty Europejskiej modyfikacje te ulegną znacznemu przyspieszeniu. Większa ich część nie będzie dla bociana korzystna. Jego liczebność może się załamać tak raptownie, jak na zachodzie Europy. Podjęcie działań powstrzymujących spadek liczebności populacji musi być poprzedzone ustaleniem, od czego i w jaki sposób ta liczebność zależy.
Wydaje się więc, że w tej chwili podstawowym zagrożeniem dla bocianów, związanym z obrączkowaniem, jest zbyt mało intensywne stosowanie tej metody badawczej. Żeby mogła być skutecznie wykorzystane w ochronie bocianów, konieczne jest pełne opracowanie dotychczas zgromadzonych materiałów oraz zaplanowanie i poprowadzenie nowych badań opartych na intensywnym obrączkowaniu i odczytywaniu numerów założonych obrączek. I ważne jest, by tego dokonać jak najszybciej, póki bocian biały jest u nas wciąż jeszcze gatunkiem stosunkowo licznym. Trzeba przy tym wziąć pod uwagę, że bociany są ptakami długowiecznymi i wyniki obrączkowania piskląt nadają się do pełnych analiz demograficznych dopiero po upływie przynajmniej 8-10 lat.
Gdy tempo spadku liczebności bocianów w naszym kraju się zwiększy, na badania może być za późno, a zabiegi ochroniarskie nie oparte na znajomości mechanizmów populacyjnych mogą okazać się nieskuteczne.

Wojciech Kania
Stacja Ornitologiczna IE PAN
80-680 Gdańsk 40
tel./fax: 0-58/380-759


Odpowiedź z ProNatury:

Zasygnalizowany w folderze PTPP "pro Natura" realny problem szkodliwości obrączkowania bocianów dotyczył specyficznego sposobu obrączkowania. Uważamy, że artykuł dra Wojciecha Kani przedstawia i wyjaśnia wszystkie wątpliwości. Uważamy też, że nie ma obecnie podstaw do zaprzestania obrączkowania bocianów, oczywiście na skoku! Jesteśmy przekonani, że Stacja Ornitologiczna śledząc wszelkie sygnały dotyczące wpływu obrączkowania na ptaki i nowe rozwiązania techniczne robi wszystko, aby stosować w praktyce metody najlepsze z punktu widzenia ochrony ptaków i zapewniające zabranie potrzebnych danych. Obecny stan wiedzy na temat wpływu obrączek na kondycję bocianów jest przedstawiony w artykule, ale jeśli posiadają Państwo informacje, zwłaszcza własne obserwacje, mogące uzupełnić ten obraz - prosimy o ich nadsyłanie na adres PTPP "pro Natura" lub Stacji Ornitologicznej.

Zbigniew Jakubiec i Roman Guziak
PTPP "pro Natura"
Podwale 75
50-449 Wrocław
_________________
www.ussuri.pl
 
     
mender 


Posty: 1231
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2006-07-18, 08:44   

Basior napisał/a:
Niemcy nowoczesnymi obraczkami znów obraczkuja na goleni


Widziałem te obrączki plastikowe. Są rewelacyjne, na zatrzaski. Grube, z dużymi kodami. Koszt ok 12 czy 20 zł, więc sporo. Ale chętnych i w Polsce nie brakuje!

P.s. Proponuję zmienić temat tego wątku na Bocian biały czy coś takiego... bo na Hurra to już zeszliśmy z tematu ;-)
_________________
Ratuj Kwiecewo!
 
 
     
Basior 

Posty: 2633
Wysłany: 2007-06-22, 23:27   

Jesteśmy po 2 dniach obrączkowania bocianów w Kampinoskim PN i otulinie. Metodą UAZ + drabina zaobrączkowalismy 91 pisklaków. Z wstepnych wrażeń, bo statystyke opracuje Adam Olszewski, wynika że jest mniej młodych niż w latach ubiegłych, duzo strat, wyrzuconych i niezalęzonych jaj. Rozrzut rozwoju mlodych tez duzy, są takie ktore za 2 tygodnie mogą juz latac i kilka gniazd gdzie były za małe na założenie obrączek! W jednym były kilkudniowe! Ale jest jedna para, która nas nie zawiodła - we wsi Kępiaste, tak jak w roku ubiegłym 5 młodych! (fotki bedą później, bo komp zapchany...). Dogrywka planowana na 5 lipca. :smile:
PS. W akcji brali tez udział: Tomek Nakonieczny - obsługa GPSa, i Pepe, który bardzo sie zdziwił, ze po wejściu do gniazda bociany ładnie nie pozują do zdjęć, tylko leżą nieruchomo... :green:
_________________
www.ussuri.pl
 
     
mender 


Posty: 1231
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2007-06-23, 19:00   

Basior napisał/a:
91 pisklaków


Niezły wynik! A w zeszłym roku ile było zaobrączkowanych?
_________________
Ratuj Kwiecewo!
 
 
     
Wadera 
życie jest piękne


Posty: 507
Wysłany: 2007-06-24, 13:31   

58
_________________

 
 
     
krotom 
miłośnik PRZYRODY ;)


Posty: 305
Skąd: Brodnica
Wysłany: 2007-06-25, 07:40   

Basior napisał/a:
[...]Metodą UAZ + drabina [...]
należy rozumieć że "obskakiwaliście" tylko gniazda zlokalizowane nie na słupach energetycznych, tak :?:
_________________
[...]Do kraju tego, gdzie winą jest dużą
Popsować gniazdo na gruszy bocianie,
Bo wszystkim służą...
Tęskno mi Panie[...]

C. K. Norwid
 
 
     
Basior 

Posty: 2633
Wysłany: 2007-06-25, 12:17   

krotom napisał/a:
Basior napisał/a:
[...]Metodą UAZ + drabina [...]
należy rozumieć że "obskakiwaliście" tylko gniazda zlokalizowane nie na słupach energetycznych, tak :?:
... daleko posuniete wnioski, ale niektóre słupy/linie sa juz skablowane i nie było problema.
_________________
www.ussuri.pl
 
     
krotom 
miłośnik PRZYRODY ;)


Posty: 305
Skąd: Brodnica
Wysłany: 2007-06-25, 14:17   

uznam że tego nie czytałem i o niczym nie wiem ;)

a akcja blachowania bociąt już się zakończyła czy będziecie ją jeszcze w tym roku kontynuować :?:
_________________
[...]Do kraju tego, gdzie winą jest dużą
Popsować gniazdo na gruszy bocianie,
Bo wszystkim służą...
Tęskno mi Panie[...]

C. K. Norwid
 
 
     
Basior 

Posty: 2633
Wysłany: 2007-06-25, 14:36   

Jeszcze 5 lipca będzie dogrywka, głownie na potrzeby TV bo w zasadzie zajżymy tylko do gniazd gdzie mamy pewność, że młodziaki nie będą się desantować..., choć obrączek jeszcze 29 zostało... (w zeszłym roku zaobrączkowalismy tyle ile mielismy obrączek)
_________________
www.ussuri.pl
 
     
kania ruda 


Posty: 329
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-07-06, 07:46   

http://miasta.gazeta.pl/w...62,4294527.html

jak miło!
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo