Żmija zygzakowata |
Autor |
Wiadomość |
kasiorek
Posty: 83 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2006-08-02, 21:35 Żmija zygzakowata
|
|
|
Żmija zygzakowata jest jedynym z jadowitych węży w Polsce. Nie wszędzie można ją spotkać... ale u mnie akurat tak (tzn. w lasach koło Katowic)... i to bardzo często.. w tym roku do mojego ogródka przybyły sobie 3 żmije, jedna chciała wejść do domu (zapieprzała jak potłuczona po schodach hehe ale na szczęście jej się nie udało). Albo kilka dni temu przypadkowo przejechałam jedną w lesie na rowerze... nie chciałam ale jej nie zauważyłam, myślałam że to kijek leży sobie na dróżce, a to mi sie nagle zaczęło zwijać przed kołem.. nie zdążyłam już wyhamować i ją potrąciłam..
W tym roku jest jeszcze dobrze, bo w poprzednich średnio raz na 2 tyg. jakaś szwendała się w ogródku.. chyba miały blisko jakieś gniazdo. Wynosiliśmy je do lasu ale skurczybyczki sobie wracały.. jedna BYłA w domu.. szła sobie do piwnicy.. ale dobrze, że teraz nie ma takiego nawału...
Z tego co wiem, to żmiję można jeszcze spotkać w Bieszczadach i ogólnie na południu Polski. Czy gdzieś jeszcze? Piszcie i dzielcie się swoimi przeżyciami z tymi zwierzątkami... |
|
|
|
|
Mirek
Posty: 5940
|
Wysłany: 2006-08-02, 21:48
|
|
|
W okolicach Siedlec żmija jest bardzo rzadka. Osobiście widziałem tego zwierzaka chyba 2 lub 3 razy w życiu. Z kolei zaskroniec jest u nas zdecydowanie liczniejszym wężem.
Przypomniała mi się historia z liceum. Otóż jedna z moich koleżanek - miłośniczka zwierzaków, pojechała kiedyś na obóz harcerski. Dla niej wziąść w ręce jaszczurkę, mysz, szczura itp. nie sprawiało żadnego problemu. Ale w trakcie wspomnianego obózu (a było to gdzieś na Mazurach) złapała żmiję myśląc, że to zaskroniec. Bawiła się nią jakiś czas, aż wreszcie ta ją dziabnęła. Skończyło się aferą i szpitalem! To tak na gorąco co mi się przypomniało... |
_________________ TP Bocian
|
|
|
|
|
jemi
Posty: 761 Skąd: Sokołów Podlaski
|
Wysłany: 2006-08-02, 22:05
|
|
|
W okolicy Sokołowa, leśnictwo Przeździatka spotkałem żmije kilka razy ale tylko w tym lesie. |
|
|
|
|
Mirek
Posty: 5940
|
Wysłany: 2006-08-02, 22:11
|
|
|
jemi napisał/a: | W okolicy Sokołowa, leśnictwo Przeździatka spotkałem żmije kilka razy ale tylko w tym lesie. |
Byłem tam parę razy, ale nie spotkałem! |
_________________ TP Bocian
|
|
|
|
|
kasiorek
Posty: 83 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2006-08-02, 22:34
|
|
|
Mirek napisał/a: | W okolicach Siedlec żmija jest bardzo rzadka. Osobiście widziałem tego zwierzaka chyba 2 lub 3 razy w życiu. Z kolei zaskroniec jest u nas zdecydowanie liczniejszym wężem.
Przypomniała mi się historia z liceum. Otóż jedna z moich koleżanek - miłośniczka zwierzaków, pojechała kiedyś na obóz harcerski. Dla niej wziąść w ręce jaszczurkę, mysz, szczura itp. nie sprawiało żadnego problemu. Ale w trakcie wspomnianego obózu (a było to gdzieś na Mazurach) złapała żmiję myśląc, że to zaskroniec. Bawiła się nią jakiś czas, aż wreszcie ta ją dziabnęła. Skończyło się aferą i szpitalem! To tak na gorąco co mi się przypomniało... |
łoo hehe to musialo byc zabawne hihihi tez slyszalam o takiej malej dziewczynce ktora zobaczyla zmije, podeszla do niej i tak jej sie spodobala ze ją pocalowala (w ogole sie jej nie bala ani nie brzdzila...). Ale widocznie żmija nie zrozumiała, że dziewczynka w ten sposób wyraża swoją sympatię względem niej i też ją dziabła.. i dziecko ma nauczke na przyszlosc.. zeby nie calowac sie z byle kim |
|
|
|
|
Syriusz
Posty: 440 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: 2006-08-02, 23:19
|
|
|
No to żmija na swój sposób też te dziewczynke pocałowała
Ja jeszcze nigdy w życiu żmiji nie widziałem... a zawsze się za nią rozglądam |
|
|
|
|
Corvus
Corvus corax
Posty: 1060 Skąd: Siedlce
|
|
|
|
|
Wujek Kryzys
Dobry Wujek
Posty: 1437 Skąd: Tarchomin
|
Wysłany: 2006-08-03, 00:03
|
|
|
Ostatni raz żmijkę w Białowieży widziałem ze dwa lata temu w dniu 8 marca na nasypie. A snieg wtedy padał... Za to w zeszłym i w tym roku spotykałem żmije nosoroga w Bułgarii. Tubylcy sie dizwili, gdy opowiadałem o spotkaniu, ze nie utłukłem gadziny. No bo jak to - przeca jadowite!
No i niestety tak tez jest zazwyczaj w Polsce. |
_________________ Wiadomo, Sekcja Entomo... I nie tylko |
|
|
|
|
kasiorek
Posty: 83 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2006-08-03, 13:03
|
|
|
Paweł Górski napisał/a: | Tubylcy sie dizwili, gdy opowiadałem o spotkaniu, ze nie utłukłem gadziny. No bo jak to - przeca jadowite!
No i niestety tak tez jest zazwyczaj w Polsce. |
nie dziw się, że niektórzy ludzie w Polsce zabijają żmije.. bo gdy wyniesiesz do lasu, ona wraca.. a jak często goszczą w Twoim ogródku to nie za przyjemnie.. jak jej nie zauważysz, to nawet nie wiesz kiedy Cię hapsnie i możesz stracić zycie bo surowicy nie dostarczyles organizmowi. Poza tym jest jeszcze gorzej jezeli masz male dziecko, ktore czesto bawi sie w ogrodku... tez bardzo latwo moze stracic zycie. Niech sobie w lesie żyją, tam nikt ich nie zabije... |
|
|
|
|
Accipiter
Dreptak bagienny
Posty: 2405 Skąd: Gierałcice(Opolskie)
|
Wysłany: 2006-08-03, 13:28
|
|
|
Syriusz napisał/a: | Ja jeszcze nigdy w życiu żmiji nie widziałem... a zawsze się za nią rozglądam |
Nie tylko Ty, ja także jej nie widziałem.
Ludzie mówia, że w tym roku jest mnóstwo żmij, ale jak tu im wierzyć, skoro nawet padalca biorą za niebezpieczną i śmiercionośną żmiję. |
_________________ Paweł Wójcik
* http://pawelwojcik-fotoprzyroda.flog.pl/ |
|
|
|
|
Syriusz
Posty: 440 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: 2006-08-03, 14:38
|
|
|
Accipiter napisał/a: |
Nie tylko Ty, ja także jej nie widziałem.
|
Widzisz, człowiek to ma pecha, na tyle łażenia ani ja ani Ty nie widzieliśmy żmiji a np moja siostra która nie znosi węży będąc niedawno w górach to prawie wlazła na żmiję |
|
|
|
|
Pełek
Jakub Pełka
Posty: 421 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2006-08-03, 14:46 Wiele miejsc
|
|
|
Bieszczady - okropne ilości
Małopolska - coraz więcej (okolice Dobczyc, Myślenic...)
Bagna biebrzańskie (siedziały na ścieżce i się wygrzewały w dużych ilościach)
Mazowsze - okolice zalewu Sulejowskiego (kuzyn widział w zeszłym roku). |
_________________ "Those were the days of good hunting and good sleeping" R.Kipling
Zdjęcia lotnicze małych obszarów - www.gisproject.pl |
|
|
|
|
Jurek7
Posty: 324
|
Wysłany: 2006-08-03, 15:20
|
|
|
Pod Warszawa zmije widzialem chyba tylko raz na skraju Kampinosu kolo Lomianek. Slyszalem tez, ze jakas kobieta ma stale zmije kolo swojej dzialki. Podobno jeszcze w latach 1960. bylo zmij duzo.
Ciekawe, czy ktos z Kampinosu zna stale miejsca wystepowania zmij? |
|
|
|
|
pieczara
Adam, bądź Wirus :]
Posty: 453 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2006-08-05, 18:44
|
|
|
Ja żmiję widzialem raz, ale zato maiłą gziazdo koło kmojego domku . A w okolicy radomia, z tego co wiem sa dość częste . Rozglam sie za nimi, ale od tamtej pory nie miałem przyjemności . |
|
|
|
|
green power
ponad podziałami x 2
Posty: 819 Skąd: Radom/Kraków
|
Wysłany: 2006-08-07, 02:24
|
|
|
kasiorek napisał/a: | Albo kilka dni temu przypadkowo przejechałam jedną w lesie na rowerze... | oj oj nastepnym razem uważaj; pamiętam jak na Mogielicy mięliśmy zamiar wpi%$#*l spuścić chłopaczkowi, który celowo takową przejechał motorem a wracając do występowania żmij to ja mam takie swoje "zagłębie" na granicy województw Mazowieckiego i Świętokrzyskiego, są tam bezwzglednie tepione przez miejscowych a moje "nauki" jakoby to rzadki i chroniony gatunek niestety idą w las jak na razie |
_________________ Tomasz Figarski
"Poza gospodarczym wyrachowaniem leśnik musi mieć także i szerszy, przyrodniczy punkt widzenia; powinien mieć również na względzie wartość materialnie niewymierną, jaką jest piękno i urok lasu[...]" W. Koehler, 1961. |
|
|
|
|
|