|
Forum Przyrodnicze "BOCIAN"
Wszystko związane z przyrodą
|
Pytanie o dziki i inne zagrożenia występujące nocą w lesie. |
Autor |
Wiadomość |
Wujek Kryzys
Dobry Wujek
Posty: 1437 Skąd: Tarchomin
|
Wysłany: 2006-12-23, 17:23
|
|
|
Wujek Adam napisał/a: | Koleś wstał, pogładził przedmiot, opukał go, kopnął, a na koniec polizał. |
Miał szczęście (znany nam wszystkim kolega - jakbym go widział!), że nie był cyjanek zostawiony przez wroga bacy by mu owiecki wytruć... |
_________________ Wiadomo, Sekcja Entomo... I nie tylko |
|
|
|
|
Jurek7
Posty: 324
|
Wysłany: 2006-12-31, 17:10
|
|
|
Accipiter napisał/a: | Zdarzało się, że wieczorami napędzały mi stracha kosy, które buszowały wśród lisci. |
Mnie kilka razy grupa denerwujących się "bez sensu" kosów naprowadziła na dziki albo sarnę. Przy szukaniu ssaków warto zwaracać uwagę na każdy szelest.
Chociaż i tak duże ssaki stąpają bezszelestnie (jak one to robią?). Słychać dziki, bo buchtują w ściólce i kwiczą, często czuć też "świński" zapach. Słychać ssaka wtedy, kiedy przedziera się przez gęste trzciny albo krzaki.
Więc jeśli coś szura - to coś co buszuje w ściółce - jeż, kos, łasicowate, borsuk, chrabąszcz albo inna drobnica. Albo pan leśniczy. |
|
|
|
|
Wychuchol
Bagienny Potwór
Posty: 51
|
Wysłany: 2007-01-01, 12:27
|
|
|
Jurek7 napisał/a: | Więc jeśli coś szura - to coś co buszuje w ściółce - jeż, kos, łasicowate, borsuk, chrabąszcz albo inna drobnica. Albo pan leśniczy. |
Hehe, wyobraziłem sobie leśniczego buszującego w ściółce |
|
|
|
|
Accipiter
Dreptak bagienny
Posty: 2405 Skąd: Gierałcice(Opolskie)
|
Wysłany: 2007-01-01, 13:11
|
|
|
Wychuchol napisał/a: | Hehe, wyobraziłem sobie leśniczego buszującego w ściółce |
...ta, leśniczego który bałamuci jakąś kobitkę
Jurek7 napisał/a: | Chociaż i tak duże ssaki stąpają bezszelestnie (jak one to robią?). Słychać dziki, bo buchtują w ściólce i kwiczą, często czuć też "świński" zapach. Słychać ssaka wtedy, kiedy przedziera się przez gęste trzciny albo krzaki. |
Nom, ja niejednokrotnie dziwiłem się jak cicho zwierzyna rozmiarów sarny czy dzika potrafi poruszać się po lesie. W ubiegłym roku miałem okazję zobaczyć i usłyszeć jak porusza się watacha dzików liczącaokoło 30 sztuk.(Zwierzęta szły początkowo rzepaczyskiem myślałem, że będzie co najwyżej 5 dzików, może mniej- a tu takie zdziwienie) |
_________________ Paweł Wójcik
* http://pawelwojcik-fotoprzyroda.flog.pl/ |
|
|
|
|
green power
ponad podziałami x 2
Posty: 819 Skąd: Radom/Kraków
|
Wysłany: 2007-01-03, 22:50
|
|
|
Jurek7 napisał/a: | Więc jeśli coś szura - to coś co buszuje w ściółce - jeż | właśnie jeżyk, juz kilkakrotnie sie przekonałem jak taki delikwent moze naszurać
a co do strzyg, upiorów, straszydeł, zmór, topielców, wisielców, wodników, duchów, wampirów czy wilkołaków to czasem ich nie tylko słychać ale jak sie dobrze postarasz to i zobaczysz.... tylko raczej tego nie polecam |
_________________ Tomasz Figarski
"Poza gospodarczym wyrachowaniem leśnik musi mieć także i szerszy, przyrodniczy punkt widzenia; powinien mieć również na względzie wartość materialnie niewymierną, jaką jest piękno i urok lasu[...]" W. Koehler, 1961. |
|
|
|
|
Logan
Posty: 825 Skąd: Raba i Mogielica
|
|
|
|
|
Szybszy
Posty: 424
|
Wysłany: 2007-01-04, 17:10
|
|
|
Ja byłem zaskoczony w Puszczy Białowieskiej, jak dużo szumu w nocy robi drobnica czyli gryzonie i owady. Chwilę mi zajęło połapanie się, że to nie jest grupa dzików otaczajacych mnie ze wszystkich stron... To też dodatkowa oznaka bogactwa danego ekosystemu. |
|
|
|
|
Wujek Kryzys
Dobry Wujek
Posty: 1437 Skąd: Tarchomin
|
Wysłany: 2007-01-04, 22:05
|
|
|
Szybszy napisał/a: | byłem zaskoczony w Puszczy Białowieskiej, jak dużo szumu w nocy robi drobnica czyli gryzonie i owady. |
No właśnie! Tam gdzie dużo ogromniastych chrząszczy zyje, np. jelonków w Bułgarskich (i nie tylko, ale tam akurat sie bywało) lasach dębowych, tam warto zastygnąć bez ruchu i słuchać. Chrzęst i chrobot zewsząd dobiega, zwłaszcza gdy już zmierzcha i jelonki się do latania zabierają. W sumie to takiego lelonka najłatwiej znaleźć "na słuch" gdy się gramoli po zeschłych liściach i słychać go z daleka. |
_________________ Wiadomo, Sekcja Entomo... I nie tylko |
|
|
|
|
Jurek7
Posty: 324
|
Wysłany: 2007-01-05, 16:05
|
|
|
green power napisał/a: |
a co do strzyg, upiorów, straszydeł, zmór, topielców, wisielców, wodników |
Tylko wodnika slyszalem. I rzeczywiscie wrzeszczal przerazliwie (Rallus aquaticus). |
|
|
|
|
Mirek
Posty: 5940
|
Wysłany: 2007-01-05, 19:30
|
|
|
Jurek7 napisał/a: | wrzeszczal przerazliwie (Rallus aquaticus). |
A kwiczące perkozy rdzawoszyje słyszałeś? |
_________________ TP Bocian
|
|
|
|
|
Wujek Kryzys
Dobry Wujek
Posty: 1437 Skąd: Tarchomin
|
Wysłany: 2007-01-05, 23:30
|
|
|
A czyż nie straszliwy (tyle, że dośc cichy) jest pisk ryjówki? |
_________________ Wiadomo, Sekcja Entomo... I nie tylko |
|
|
|
|
maniak lasu
Posty: 4
|
Wysłany: 2007-12-29, 20:47
|
|
|
Witam!
Odpisuję po ponad roku,wiele przez ten czas chodziłem po lesie,głównie z kolegą, ale to i tak amatorsko bez żadnego sprzętu. Jedynym oświetleniem,które mi towarzyszyło to blask księżyca i teraz gdzieniegdzie śnieg. Jednak nie potrafię się przełamać i iść głęboko dalej,boję się, gdy usłyszę jakikolwiek szelest.,parę razy uciekałem z paniką, że za chwilę zaatakuje mnie dzik czy inne zwierze .Ostatnio kumpel opowiadał mi wiele o wściekliźnie itp. tym bardziej się przestraszyłem. Czyli wnioskując-czysty amator ze mnie,który boi się wszystkiego co straszne. Czas się przełamać.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
phpBB by
przemo
| |
|