mr
Posty: 1 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2006-04-08, 00:39
|
|
|
Jakoś nie bardzo ten temat zafascynował szanownych użytkowników(nawt odświeżeń tylko 50, odp. 0) - a przecież prawo mamy takie , że w jego majestacie w najbliższych latach czeka nas paraliż ochrony przyrody, z wykorzystaniem dla swych celów sfrustrowanych biedą i bezrobociem społeczności lokalnych.
- Nowych obszarów chronionych nie można utworzyć inaczej jak tylko za zgodą lub na życzenie lokalnych władz, czyli to lokalne władze decydują o tej części polityki Państwa.
- Nowych parków narodowych i Parków Krajobrazowych nie można stworzyć w najcenniejszych miejscach, nawet jak jest zgoda samorządów dlatego, że w Ustawie zapisano tak rozbudowane zobowiązania mieszkaniowe Państwa wobec pracowników administracji tych jednostek, że budżetu nigdy nie będzie na to stać.
- Nawet z najcenniejszych pomników przyrody można zdjąć ochronę bo sąsiad ma obsesję na punkcie jakiegoś wyimaginowanego zagrożenia .
- POŚ z ironicznym uśmieszkiem, gwarantuje nam iluzoryczny udział w podejmowaniu decyzji mających znaczący wpływ na środowisko
- i.t.d. – i.t.d.
Szyszko rzutem na taśmę (bo los jego dzisiaj przecież bardzo niepewny, a cios zadany z „bizona” raczej żałosny) podjął heroiczną próbę zmiany tego barbarzyńskiego prawa.
Uważam, że najpilniejszym z zadań dla POE, powinno być wypracowanie i przesyłanie uwag - jak nie wykorzystamy tej szansy zgłoszenia uwag do końca kwietnia to (bez względu na to czy jest nadzieja, że nasze uwagi zostaną uwzględnione czy nie) tracimy delegację do jakiejkolwiek krytyki czy nawet wybrzydzania na to prawo.
Mamy tu przecież wśród użytkowników wspaniałych rzeczoznawców tego prawa biorących udział w jego tworzeniu jak Andrzej , czy pracujących z nim zawodowo - Grzesiek (jak już sie skusiłeś , żeby tu rozruszać Towarzystwo ) może zasugerujcie tu coś merytorycznego, co by pozwoliło POE sensownie zagrać do jednej i to tej właściwej bramki. |
|