Forum Przyrodnicze "BOCIAN"
Wszystko związane z przyrodą

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
obserwacje przy budkach lęgowych 2008
Autor Wiadomość
marioptak 


Posty: 833
Skąd: Pruszków
Wysłany: 2008-03-23, 17:18   obserwacje przy budkach lęgowych 2008

czas zacząć:-)
dzisiaj na terenie przedszkola nr 15 na osiedlu Staszica w Pruszkowie
bogatki znosiły materiał na gniazdo do skrzynki lęgowej typu A NR 31J07
_________________
"APUS" Mariusz Grzeniewski
www.apusmg.pl
 
     
Ania B. 


Posty: 527
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-04-06, 18:20   

U mnie na działce już w zasadzie wszystkie 3 budki można uznać za zasiedlone :
- budka typu B (na dębie) - szpaki, juz noszą materiał na gniazdo
- budka typu A1 (na brzozie) - mazurki albo siedza w środku, albo na zewnatrz i pilnują
- budka typu A (powieszona w tym roku na początku marca na modrzewiu) - modraszki urzędują od ponad tygodnia

:green:
 
 
     
izaa 

Posty: 3
Wysłany: 2008-04-10, 12:08   

Specjalnie się zarejestrowałam na forum, bo duma mnie rozpiera :) Zimą powiesiłam na balkonie budkę i proszę, już znalazła lokatorów!

sikorka1.JPG
Plik ściągnięto 268 raz(y) 142,1 KB

 
     
Jarek P 

Posty: 1580
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2008-04-11, 10:40   

izaa napisał/a:
Specjalnie się zarejestrowałam na forum, bo duma mnie rozpiera Zimą powiesiłam na balkonie budkę i proszę, już znalazła lokatorów!


Budka własnej produkcji czy kupina w sklepie?
_________________
Jarosław Paciorek
 
     
izaa 

Posty: 3
Wysłany: 2008-04-11, 13:00   

Kupiona.
 
     
marioptak 


Posty: 833
Skąd: Pruszków
Wysłany: 2008-04-11, 15:00   

izaa napisał/a:
Kupiona.

szkoda że nie własnej roboty
byłaby większa satysfakcja
poza tym ptaki byłyby bezpieczniejsze
z tego co wiem i widziałem wielokrotnie
gwoździe na których trzyma się niepotrzebny do niczego patyczek przy otworze wystają we wnętrzy budki a to stwarza zagrożenie :cry:
_________________
"APUS" Mariusz Grzeniewski
www.apusmg.pl
 
     
michalczek 

Posty: 18
Wysłany: 2008-04-11, 22:10   

heh to ja tez sie pochwale :grin: :grin: w tamte wakacje wydrązyłem 5 (+1 robiona w tamtym roku)takich budek w wierzbowym drewnie. Troche sie nameczylem bo do dyspozycji mialem tylko dluto i mlotek :razz: . No + mala pomoc wiertarki :smile: . Po tygoniu budki byly gotowe, a ja na calych dloniach mialem odciski :grin: . A jak przyslzo do wydawaloby sie najlatwiejszej części tzn zrobic otwory wlotowe...to cala sprawe zawalilem bo zrobilem kilka mm za małe :neutral: . dopiero teraz jak zauwazylem sikorki probujace wcisnac sie do srodka zaczalem powiekszac....:/. Efekt koncowy: w 3 budkach mazurki, a 3 pozostale czekaja na zasiedlenie po powiekszeniu wlotow. Jak dorwe aparat to wysle zdjecia bo na prawde jestem dumny z moich budek :grin: :grin:
 
     
izaa 

Posty: 3
Wysłany: 2008-04-11, 22:18   

Obawiam się, że w wykonanej przeze mnie budce nikt by nie chciał mieszkać ;-) A tę dokładnie sprawdziłam i na pewno nie ma w niej żadnych niebezpieczeństw.
 
     
marioptak 


Posty: 833
Skąd: Pruszków
Wysłany: 2008-04-11, 22:40   

izaa napisał/a:
Obawiam się, że w wykonanej przeze mnie budce nikt by nie chciał mieszkać ;-) A tę dokładnie sprawdziłam i na pewno nie ma w niej żadnych niebezpieczeństw.

w takim razie życze pomyślnych lęgów :roll:
_________________
"APUS" Mariusz Grzeniewski
www.apusmg.pl
 
     
Ania B. 


Posty: 527
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-04-14, 09:28   

A ja nie mam dobrych doświadczeń jeżeli chodzi o budki drążone i zdcydowanie nie polecam.
Kiedys kupiłam taką brzozową, typową jak na zdjęciach powyżej - wystarczyła na jeden sezon.
Wszystko było pięknie, modraszki wyprowadziły lęg, a potem jak budka na przemian mokła i schła to w końcu pękła przez całą wysokość. Szpara miała różną szerokość w zależności od wilgoci w powietrzu, ale nie nadawała się juz do niczego i poszła do wywalenia.
Jeszcze druga kwestia. Nie wyobrażam sobie czyszczenia takiej budki.
Napewno da się to jakoś zrobić, ale łatwo nie będzie.
 
 
     
Jarek P 

Posty: 1580
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2008-04-14, 15:16   

Budki, które można kupić w sklepach ogrodniczych są najczęściej zapłytkie i mają dziwne otwory wlotowe - albo bardzo małe, albo wielkie na pół budki, o patyczkach nie wspominając. Mają przede wszystkim ładnie wygladać, a ptakom służą wcale, albo tak sobie. Bardzo łatwo dostać się do nich drapieżnikom.

Izaa, mam nadzieję, że w twojej budce modraszki wychowają się szczęśliwie.
_________________
Jarosław Paciorek
 
     
michalczek 

Posty: 18
Wysłany: 2008-04-14, 21:10   

Ania B. napisał/a:
Jeszcze druga kwestia. Nie wyobrażam sobie czyszczenia takiej budki.
Napewno da się to jakoś zrobić, ale łatwo nie będzie.

Dno na zagietych gwoździch, otwierany dach i z czyszczeniem nie ma zadnego problemu. Co do trwalosci to pewnie zalezy od wykonania. Takie kupione w sklepach pewnie za dlugo sie nie trzymaja :???: . Mam nadzieje ze moje okaza sie trwalsze :roll: .
 
     
Maria02 

Posty: 232
Wysłany: 2008-04-30, 16:09   

Co tu taka cisza a gdzie wiesci z budek szpaczych mam nadzieje ze dobrze weszłam jak nie to umyjecie mi uszy :grin: .Od niedzieli mam młode we wszystkich szpaczych budkach ruch jak na autostradzie szpak którego potarmosił krogulec i był na obserwacji w szpitalu [moim domu tez ma młode juz zdazyłam sie pokłucic z sasiadem podobno narobiły mu na dach to smyki :!: sasiad sie nie odzywa i jest spokój powiedział mi ze mam zlikwidowac budki a ja mu ze ma usunac z granicy wygodke i dół ze swoimi smródkami w dodatku bez planu ale nie martwie sie tym .Gorzej z budkami dla sikor wisza i wyzej i nizej i nici ani jedna nie zamieszkana
_________________
I.Krasicki ; Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły.;
 
     
Mirek 


Posty: 5940
Wysłany: 2008-04-30, 16:19   

Maria02 napisał/a:
wisza i wyzej i nizej i nici ani jedna nie zamieszkana

A może siedzą na jajeczkach i ich nie widać?! Nie kręciły się wiosną?!
_________________
TP Bocian
 
     
Maria02 

Posty: 232
Wysłany: 2008-04-30, 17:39   

Słysze spiew samczyków nawet widzialam jak wchodzily do budki na jabłoni wiosna ale tylko tyle chodza po drzewach spiewaja nie zauwazylam jak wchodza do budek :grin:
_________________
I.Krasicki ; Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły.;
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo