arkona1
Posty: 231 Skąd: Pelikani gród
|
Wysłany: 2010-03-04, 17:57
|
|
|
Ciekawa sytuacja w sprawie ptaków w budynkach. Pozdrawiam!
źródło GW - Radom
Ocieplali blok, zamurowali ptaki. Stoją przed sądem
Małgorzata Rusek 2010-03-04, ostatnia aktualizacja 2010-03-04 14:36:26.0
Prezes spółdzielni mieszkaniowej jest obwiniony o działania na szkodę jerzyków - ptaków objętych w Polsce ścisłą ochroną gatunkową. Podczas ocieplania bloków zasłonięto otwory wentylacyjne, w których gniazdowały ptaki.
Ten precedensowy proces ruszył w czwartek przed Sądem Rejonowym w Radomiu. Jak wynika z akt sprawy, w maju 2009 r. Społzielnia Mieszkaniowa Ustronie rozpoczęła ocieplanie bloków z wielkiej płyty. Robotnicy rozstawili rusztowania przy dwóch blokach, rozpięli siatkę ochronną i rozpoczęli oklejanie elewacji płytami ze styropianu. Wtedy mieszkańcy zaalarmowali władze spółdzielni, że zatykane są otwory wentylacyjne znajdujące się pod stropodachem, w których od lat gniazdowały jerzyki i w których, jak podejrzewali obserwując wlatujące w otwory ptaki, znów mogły być gniazda. Zawiadomili Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, ta, na początku lipca ub.r. przeprowadziła wizję lokalną. Inspektorzy zrobili zdjęcia, na których widać wylatujące z otworów jerzyki i zgłosili inwestorowi zastrzeżenia. Zaleciili pozostawienie otworów tak, aby były dostępne dla ptaków.
Roboty kontynuowano. RDOŚ ponownie została zaalarmowana przez mieszkańców osiedla o zatykaniu otworów. Druga wizja potwierdziła, że otwory, przez które jerzyki wlatywały do swoich gniazd zamurowano.
Po drugiej wizji lokalnej GDOŚ nakazała wstrzymanie prac termomodernizacyjnych do końcu okresu lęgowego. 10 sierpnia spółdzielnia otrzymała kolejne pismo z GDOŚ ze zgodą na "umyślne płoszenie i niepokojenie ptaków" ale Dyrekcja postawiła też warunki, które spółdzielnia miała spełnić, aby mogła kontynuować prace termomodernizacyjne.
- Chodziło o pozostawienie odpowiedniej liczby otworów wentylacyjnych. Zastosowaliśmy się do zaleceń, wypełniliśmy te warunki i dodatkowo podpisaliśmy umowę z ornitologiem na nadzór nad inwestycją. Po zakończeniu inwestycji otrzymaliśmy od niego protokół potwierdzający, że wykonaliśmy zalecenia - mówił Ryszard Wiosna, zastępca prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej Ustronie.
- Przedstawiciel RDOŚ zdenerwował się tym, co zobaczył i zawiadomił policję. Ja zrobiłam to już wcześniej, a i tak mam wyrzuty sumienia, że za późno. Jerzyki przylatują w maju do tych samych miejsc lęgowych, które zajmowały w poprzednich latach. Gdy otwór wentylacyjny jest zasłonięty, usiłują za wszelką cenę się tam dostać. Zawieszają się na siatce naklejonej na styropianie i wiszą, aż padną. Znajoma mi mówiła, że na bloku przy Osiedlowej 11 nadal wiszą martwe jerzyki - mówiła świadek Jolanta Sekuła.
Na czwartkowej rozprawie nie stawił się przedstawiciel Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Radomiu. Kolejną rozprawę sąd wyznaczył na połowę kwietnia.
Małgorzata Rusek |
|